zjadł albo nie zjadł- co teraz

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 22, 2018 9:38 zjadł albo nie zjadł- co teraz

Witajcie
Mam podejrzenie, że wczoraj wieczorem kot mógł zjeść długą nitkę, którą się bawił. Zostawiłam go na trochę z nitką, bo nie miałam serca mu zabierać, tak się cieszył, a potem wypadła mi pilna rzecz i dopiero po dwóch godzinach sobie przypomniałam. Zaczęłam szukać tej nitki w całym domu, dosyć dokładnie, bo wyobraźnia zaczęła mi pracować, że skonsumował i co z ta nitką może teraz się dziać w jelitach kota... No i nitki nie ma. Zjadł albo po prostu gdzieś się przyczepiła do ubrań, do domowników....
Nigdy nie zaobserwowałam u Riko skłonności do jedzenia innych rzeczy, niż karma i na razie wszystko ok- rano znalazłam normalną kupę w kuwecie, wprawdzie bez nitki, ale wypróżnił się bez problemu...

Co powinnam teraz zrobić?

Obserwować i działać wtedy, gdy pojawią się jakieś niepokojące objawy? Po jakim czasie można być spokojnym, że wszystko ok?
Czy na wszelki wypadek pojechać do weta i upewnić się, ze nitki nie ma? Jeśli w ogóle są badania, które to wykażą? Rentgen?
Mogę oczywiście zadzwonić do weterynarza, ale jeżeli ktoś się zna i podzieli wiedzą, to chętnie przeczytam.
Zawsze mogę tu liczyć na rzeczowe, fachowe porady, o co i tym razem proszę :-)
(komentarze czy straszenie niepotrzebne- i tak się boję i jestem na siebie zła).

Chciałabym jedynie wiedzieć co będzie w tej sytuacji najlepsze.

Pozdrawiam serdecznie
KAsia
Pozdrawiam
Kasia

Smilla82

Avatar użytkownika
 
Posty: 56
Od: Sob lut 20, 2010 17:33
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lut 22, 2018 9:56 Re: zjadł albo nie zjadł- co teraz

A z czego była ta nitka i jakiej grubości, jakiej długości?

Ja jak mam takie podejrzenia, to od razu daje pastę na klaka, dużo i 2-3 razy co kilka godzin.
Jeśli wiem na pewno, że kot coś zjadł, i to się stało nie dalej jak pól godziny wstecz, daję strzykawką jak najwięcej wody, 100-150 ml jedna strzykawka po drugiej...takie płukanie żołądka. Kot powinien zwymiotować tę wodę gwałtownie.

Wątpię, czy nitka wyjdzie w jakimkolwiek badaniu, ja po wymienionych wyżej czynnościach, poczekałabym, uważnie obserwując kota.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 13706
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 22, 2018 10:47 Re: zjadł albo nie zjadł- co teraz

A jak masz doświadczenia, to po jakim czasie od połknięta nitka daje objawy?
Nitka była długa, co najmniej dł. wędki dla kota i bardzo cienka jak włos, bo to nitka do szycia albo z jakiegoś ubrania.
Teraz niestety za późno na pasty i inne :-(
Zachęciłam kota wczoraj, żeby zjadł trochę trawy, ale w kale nie było nitki.
Pozdrawiam
Kasia

Smilla82

Avatar użytkownika
 
Posty: 56
Od: Sob lut 20, 2010 17:33
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lut 22, 2018 11:06 Re: zjadł albo nie zjadł- co teraz

Na pastę nie jest za późno.
Zawsze jest szansa, że da nitce poślizg i pomoże prześliznąć się przez jelita. Tylko teraz dawałabym nie co kilka godzin, a raz na dobę, z 5 cm za każdym razem.
Niestety, teraz musisz liczyć na łut szczęścia.
-Albo kotka nitki nie zjadła.
-Albo nitka się prześliźnie i wyjdzie tyłem - oglądaj często podogonie, szczególnie po zrobieniu kupki, lub jakbyś zobaczyła że kotka szoruje tyłkiem...i w międzyczasie tez oglądaj.
-Albo nitka się zwinie w kłębuszek i tez przejdzie.
_Albo....owinie się w okół jelit...i wtedy ma dużą szansę je pociąć.

Niepokojące objawy, wymioty bez biegunki, brak kupy, brak apetytu...wszystko, co nie jest normalne dla tej kotki.
Wtedy od razu do weta i operacja :(
Znajdź w kocim ABC wątki o nitkach i poczytaj.

viewtopic.php?f=1&t=70856&p=2754753&hilit=Cia%C5%82o+obce#p2754753
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 13706
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 22, 2018 11:23 Re: zjadł albo nie zjadł- co teraz

Czyli taka pasta odkłaczająca. OK. Dzięki za podpowiedź.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Kasia

Smilla82

Avatar użytkownika
 
Posty: 56
Od: Sob lut 20, 2010 17:33
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lut 22, 2018 12:59 Re: zjadł albo nie zjadł- co teraz

Ja bym dała parafinę .... dużo parafiny ... żeby wyszło z poślizgiem wszystko, co ma w jelitach ....
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5566
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw lut 22, 2018 13:34 Re: zjadł albo nie zjadł- co teraz

Gdyby okazało się, że nitka zaczęła wychodzić (będzie wystawać z odbytu) pod żadnym pozorem nie ciągnij jej! Można w ten sposób przeciąć jelito. Odetnij kawałek, jeśli będzie długi i czekaj aż wysunie się sama.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw lut 22, 2018 14:02 Re: zjadł albo nie zjadł- co teraz

JAsne. Słyszałam historię, że jakaś tasiemka wyszła kotu oo dwóch tygodniach dopiero.
Więc trzeba kota obserwować.
Pozdrawiam
Kasia

Smilla82

Avatar użytkownika
 
Posty: 56
Od: Sob lut 20, 2010 17:33
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lut 22, 2018 14:04 Re: zjadł albo nie zjadł- co teraz

katarzyna1207 pisze:Ja bym dała parafinę .... dużo parafiny ... żeby wyszło z poślizgiem wszystko, co ma w jelitach ....


Rozumiem taka zwykła, którą można kupić w aptece, dla ludzi?
A co znaczy dużo?
Ile tego dziennie aplikować?
Pozdrawiam
Kasia

Smilla82

Avatar użytkownika
 
Posty: 56
Od: Sob lut 20, 2010 17:33
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lut 22, 2018 15:15 Re: zjadł albo nie zjadł- co teraz

Parafina z apteki dla ludzi.
Powiedzmy, 5 cm co 2-3 godziny, aż się posra, albo aż zacznie tyłkiem wypływać.
Tylko parafinę trzeba dawać małą strzykawką po kropelce. Żeby kot się nie zakrztusił (bardzo łatwo zakrztusić parafiną, a wtedy zachłystowe zapalenie płuc bardzo trudne go wyleczenia).
Ale ja jakbym miała wybierać, jednak dałabym pastę.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 13706
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 22, 2018 20:49 Re: zjadł albo nie zjadł- co teraz

Mój pies kiedyś zeżarł napoczęty kłębek muliny i po bodajże dwóch dniach zauważyliśmy, że stracił apetyt, miał odruchy wymiotne, pił kolosalne ilości wody i jeszcze coś czerwonego zwisało mu z dupska (myślałam, że padnę na zawał). Dawaliśmy mu parafinę przez trzy dni, na spacery z nożyczkami i cieliśmy nitkę z kupskiem jak wyłaziła i udało się ją wypchnąć bez większej interwencji i szkód.

Z past na kłaki spróbuj z Bezo-Pet. Spróbuj też podać kotce karmę po, której poleci od razu do kuwety.
Ja aby przepchnąć swoją daję łyżkę masła jeśli nie mam Whiskasa pod ręką.

Chikita

 
Posty: 6316
Od: Śro cze 28, 2017 18:05
Lokalizacja: Białystok /Suwałki

Post » Czw lut 22, 2018 23:56 Re: zjadł albo nie zjadł- co teraz

Chikita pisze: Spróbuj też podać kotce karmę po, której poleci od razu do kuwety.


Nie jestem zwolenniczką Royala, ale pod tym względem dobrze się sprawdza RC Fibre ... Mam kotkę, która bez dodatku tej karmy notorycznie zatyka się kupskiem ...
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5566
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt lut 23, 2018 7:10 Re: zjadł albo nie zjadł- co teraz

Jeśli ta nitka jest rozwinięta i taka długa ma przejść przez jelita, to nie starałabym sie prowokować gwałtownych skurczy jelit. Żeby ich nie pocięła.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 13706
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 23, 2018 9:58 Re: zjadł albo nie zjadł- co teraz

Kazia pisze:Parafina z apteki dla ludzi.
Powiedzmy, 5 cm co 2-3 godziny, aż się posra, albo aż zacznie tyłkiem wypływać.
Tylko parafinę trzeba dawać małą strzykawką po kropelce. Żeby kot się nie zakrztusił (bardzo łatwo zakrztusić parafiną, a wtedy zachłystowe zapalenie płuc bardzo trudne go wyleczenia).
Ale ja jakbym miała wybierać, jednak dałabym pastę.


Kupiłam parafinę, dostał dwa razy strzykawką. Miał minę jakbym go torturowała..
Spróbuję chyba tej pasty jeszcze, bo a nuż mu zasmakuje i zje.
Rozumiem, ze po parafinie kupa jest rzadsza i to normalne?
Pozdrawiam
Kasia

Smilla82

Avatar użytkownika
 
Posty: 56
Od: Sob lut 20, 2010 17:33
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lut 23, 2018 10:01 Re: zjadł albo nie zjadł- co teraz

Chikita pisze:Mój pies kiedyś zeżarł napoczęty kłębek muliny i po bodajże dwóch dniach zauważyliśmy, że stracił apetyt, miał odruchy wymiotne, pił kolosalne ilości wody i jeszcze coś czerwonego zwisało mu z dupska (myślałam, że padnę na zawał). Dawaliśmy mu parafinę przez trzy dni, na spacery z nożyczkami i cieliśmy nitkę z kupskiem jak wyłaziła i udało się ją wypchnąć bez większej interwencji i szkód.

Z past na kłaki spróbuj z Bezo-Pet. Spróbuj też podać kotce karmę po, której poleci od razu do kuwety.
Ja aby przepchnąć swoją daję łyżkę masła jeśli nie mam Whiskasa pod ręką.



Dobrze, ze Twoja Historia miała happy end :)
Czy ta BEzo pet ma lepszy skład, niż inne?
A karma PO to co to jest?? Gugle nic nie mowi.

Pozdrowienia
KAsia
Pozdrawiam
Kasia

Smilla82

Avatar użytkownika
 
Posty: 56
Od: Sob lut 20, 2010 17:33
Lokalizacja: Katowice

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 177 gości