Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
katarzyna1207 pisze:Ja bym dała parafinę .... dużo parafiny ... żeby wyszło z poślizgiem wszystko, co ma w jelitach ....
Chikita pisze: Spróbuj też podać kotce karmę po, której poleci od razu do kuwety.
Kazia pisze:Parafina z apteki dla ludzi.
Powiedzmy, 5 cm co 2-3 godziny, aż się posra, albo aż zacznie tyłkiem wypływać.
Tylko parafinę trzeba dawać małą strzykawką po kropelce. Żeby kot się nie zakrztusił (bardzo łatwo zakrztusić parafiną, a wtedy zachłystowe zapalenie płuc bardzo trudne go wyleczenia).
Ale ja jakbym miała wybierać, jednak dałabym pastę.
Chikita pisze:Mój pies kiedyś zeżarł napoczęty kłębek muliny i po bodajże dwóch dniach zauważyliśmy, że stracił apetyt, miał odruchy wymiotne, pił kolosalne ilości wody i jeszcze coś czerwonego zwisało mu z dupska (myślałam, że padnę na zawał). Dawaliśmy mu parafinę przez trzy dni, na spacery z nożyczkami i cieliśmy nitkę z kupskiem jak wyłaziła i udało się ją wypchnąć bez większej interwencji i szkód.
Z past na kłaki spróbuj z Bezo-Pet. Spróbuj też podać kotce karmę po, której poleci od razu do kuwety.
Ja aby przepchnąć swoją daję łyżkę masła jeśli nie mam Whiskasa pod ręką.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 363 gości