Proszę o pomoc jak odrobaczyć skutecznie kotkę, która na pewno ma kocie glisdy. Po zabraniu do domu we wrześniu 2017 roku weterynarz odrobaczał ją 2 razy, potem jeszcze raz w domu, bo znalazłam w kupie glisdę - mniej więcej miesiąc temu. Teraz znowu była glisda w kupie i znowu weterynarz dał jednorazowo jedną tabletkę - po której znowu w kupie były glisdy (przedwczoraj glisda w kupie, wczoraj tabletka, dzisiaj glisdy w kupie po tabletce).
Czy mam iść do weterynarza i powiedzieć, że były kolejne glisdy w kupie i że chyba nie można poprzestać na jednorazowym odrobaczeniu? Bo lekarz nic nie mówił o kontynuacji leczenia.
Może ktoś ma doświadczenie jak często odrobaczać kotkę, żeby w końcu to było skuteczne?
Oprócz koteczki mamy jeszcze kota i odrobaczamy ich zawsze razem. I chyba tak musimy robić za każdym razem? Że odrobaczmy ich obydwoje?