Strona 6 z 10

Re: Kotka z przewlekłym zapaleniem lewej zatoki

PostNapisane: Pt kwi 06, 2018 8:14
przez elka71
Mamy termin 10 kwietni na sinuskopię, opis TK nie wniósł wiele, to co pani wet powiedział, to samo napisano, a wyniki dostałam dopiero w środę. Kocia generalnie obecnie na sinulanie forte 2 x 1/4 tab, gdyz krople sinupredu przestały działać nawet podwójne dawki :( Kotce poprawił się nieco apetyt, przybrało na wadze 200g :) Czekamy niecierpliwie n dalszy rozwój przypadków. Rano jeszcze kici zrobią badania krwi przed badaniem,oby były dobre...
Byle do wtorku, załatwiłam sobie też następny dzień wolny by kicia nie siedziała sama w domu :)

Re: Kotka z przewlekłym zapaleniem lewej zatoki

PostNapisane: Pt kwi 06, 2018 17:31
przez Stomachari
Za koteczkę :ok:

Re: Kotka z przewlekłym zapaleniem lewej zatoki

PostNapisane: Pt kwi 06, 2018 18:27
przez elka71
My teraz czekamy w napięciu jak to dalej się potoczy.Weekend ja przetrwam w pracy by mieć wolne 10 i 11 dla kici po zabiegu i zobaczymy co dalej.Dzięki za kciuki napiszę jak coś będę wiedzieć miłego weekendu :)

Re: Kotka z przewlekłym zapaleniem lewej zatoki

PostNapisane: Pt kwi 06, 2018 22:04
przez anka1515
trzymamy za was obie kciuki

Re: Kotka z przewlekłym zapaleniem lewej zatoki

PostNapisane: Sob kwi 07, 2018 10:29
przez elka71
:)

Re: Kotka z przewlekłym zapaleniem lewej zatoki

PostNapisane: Śro kwi 11, 2018 7:28
przez elka71
Witamy my już po rinoskopi wszystko przebiegło bez problemu poza tym że koci kiepsko się wybudzała nochlek czysty bez guzów, zmian śluzówki poza zapaleniem - ktr niestety nadal jest . Niestety zaproponowano nam otwarcie zatok. Wyniki badań z 2 tyg, dostaliśmy antybiotyk n 2 tyg, cyclonaminę bo koci dość mocno podkrwawiła i Tramal przeciwbólowo. I mamy problem bo kotka pieni mi się po tym tramlu jak diabli czy mogę coś innego jej podać zamiast tramalu. Widać że ją boli bo całą noc była niespokojna, biega pomieszkaniu nie może usiedzieć w miejscu, nie chce jeść. Proszę o szybka odpowiedz kochani !!

Re: Kotka z przewlekłym zapaleniem lewej zatoki

PostNapisane: Śro kwi 11, 2018 8:19
przez izka53
bunondol lub bupaq - wet musi obliczyć dawkę. Podaje się dopyszcznie. Z moich doświadczeń - bunondol lepiej się sprawdzal.

Re: Kotka z przewlekłym zapaleniem lewej zatoki

PostNapisane: Śro kwi 11, 2018 8:22
przez Bastet
Kup puste kapsułki żelowe na allegro (mały rozmiar) rozkrusz odpowiednią porcję tramalu i ładuj go w kapsułki. I do pysia głęboko. Rozpuści się w żołądku a kotka nawet nie poczuje. Ja tak zaczęłam robić i gorzkie leki przechodziły bez problemu.

Re: Kotka z przewlekłym zapaleniem lewej zatoki

PostNapisane: Śro kwi 11, 2018 10:30
przez elka71
ok mam kpsólki bo daje to cudo na odporność a ono w kapsółkach więc zakroplę 2 krople do środka zagniotę i podam.
Kolejny problem że kocia nic nie je mam z royala convlescence support wczoraj zrobiłam to troche polizała dziś wcale nie wiem czy odpuścić i dać czas bo to 24 bez jedzenia dopiero czy już karmić na siłę??

Re: Kotka z przewlekłym zapaleniem lewej zatoki

PostNapisane: Śro kwi 11, 2018 23:39
przez Stomachari
Ja bym pewnie spróbowała na siłę. Zdarzyło mi się, że zwierzak "zaskoczył" jak dostał do paszczy coś wmuszonego.

Re: Kotka z przewlekłym zapaleniem lewej zatoki

PostNapisane: Czw kwi 12, 2018 10:31
przez elka71
Racja i jedyny sposób na siłę łyżeczką co 3 godziny z 6 godzinną przerwą nocną po 15ml i kotka trochę zaskoczyła.Nawet preparat z miseczki - cały czas dostępny ma trochę wypiję i mokre i suche. Tak na śniadanie z lekami,n obiad i kolacje ją nakarmię. Wet zalecił byśmy przyjechali z kocią n kroplówki, ale kuweta 4 razy solidnie zasikana i coś jeszcze raz :) to kotce odpuściłam.Po woli wszystko wraca do względnego spokoju, kotka śpi z nami łaskawie w łóżku ;) domaga się głskania, lekami nie pluje chociaż ma 9 dawek leków w tym 8 tabletek i 1 raz płyn. Wieczorem byliśmy na zastrzyku przeciwbólowym, bo po tramalu kocia jakaś taka dziwna ospała na przemian z pobudzeniem. Wydzieliny w nosku jest mniej oby tak się utrzymało. Czekamy n wyniki histopatu i dalsze decyzje codo leczenia.

Re: Kotka z przewlekłym zapaleniem lewej zatoki

PostNapisane: Sob kwi 14, 2018 7:03
przez elka71
U nas sytuacja zmieniła się n nieco lepszą, codziennie kotka dostawał zastrzyk przeciwbólowy do czwartku oraz z witamin na wzmocnienie 8O . Apetyt taki sobie ale podjada i suche i mokre więc koniec z karmieniem na siłę już od wczoraj. Nochal nadal lekko przypchany z wydzieliną oczywiście, ale wydzielina jest nieco luźniejsza - nie wiem czy powiększyli chyba?? ujście zatoki czołowych czy tam bynajmniej górnych bo kotka zupełnie inaczej oddycha i mniej jest tej wydzieliny. Mamy jeszcze problem z tym że z lewego oka ciągle podciekają łzy lub wydzielina przeźroczysta, przemywam to płynem do oczu lub oko zakraplam sol fizjologiczną. Zastanawiam się czy kotce odpuścić żeby ta niby przetoka do oka sam się zagoiła czy przycisnąć weta o jakieś krople.Kotka dostaje antybiotyk do pyśnie.

Re: Kotka z przewlekłym zapaleniem lewej zatoki

PostNapisane: Sob kwi 21, 2018 11:57
przez elka71
Mam szybkie pytanie kotka 10 dzień na antybiotyku 3 dzień kilka razy (2do4)dziennie wymiotuje. W czwartek dostała odrobinę mielonego wczeniej mrożonego mięsa z indyk z pewnego źródła- i podejrzewam że po tym. Treść taka pokarmowa bez dodatku żółtej czy zielonej treści, dostaje pastę na kule włosowe. Przed wymiotami n takie trochę nudności pomiałkuje przy tym, nie wiemczy czekać do powrotu mojego wet czy jechć z nią n ostro. Nie są to wymioty po każdym posiłku !!! Co mozna z domowych sposobów zrobić

Re: Kotka z przewlekłym zapaleniem lewej zatoki

PostNapisane: Sob kwi 21, 2018 13:09
przez Stomachari
Ja bym pewnie pojechała do weta po leki przeciwwymiotne (najczęściej w zastrzyku). U kotów jest tak, że jak zaczną wymiotować, to trudno im skończyć. Staje się to takie jakby "nawykowe".

Re: Kotka z przewlekłym zapaleniem lewej zatoki

PostNapisane: Sob kwi 21, 2018 14:04
przez elka71
ok jak wrócę do domu to z nią pojadę :)