Ale skąd możemy wiedzieć co kotce dolega?
Jeśli ma połamaną szczękę pojenie jej na siłę będzie kaźnią która nic jej nie pomoże za to zafunduje ogrom cierpienia. To samo jeśli chodzi o ropę i udrożnianie nosa, skoro najpierw leciała krew, teraz ropa, kotka może mieć uszkodzenia kości lub zakażenie tkanek miękkich, gmyranie przy tym w celu udrożnienia nosa też nic nie pomoże za to sprawi niewyobrażalne cierpienie i być może pogłębi uraz.
Kotka musi trafić do lekarza, nie wiem na jakim odludziu mieszkasz, albo jak jesteś ograniczona w swoich prawach i działaniach że bez pomocy męża nie możesz nic zadziałać, ale jeśli tylko nie jest to sytuacja zupełnie bez wyjścia - to stań na uszach by kotkę lekarzowi pokazać - bardzo Cię proszę...
Pojenie jej wodą może być tylko dołożeniem się do cierpienia - być może umierającej już kotce, skoro jest ciężarna, została skatowana lub doznała wypadku, a teraz to wszystko jej ropieje, ona cierpi, nie je, nie pije.
Niestety - to umieranie może trwać dosyć długo, koty czasem są bardzo twarde