Sterylizacja trójłapki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 19, 2018 11:03 Sterylizacja trójłapki

Witajcie :kotek:
Łapka w ten piątek ma przejść zabieg sterylizacji. Bardzo nas to stresuje - ma zaledwie 10 miesięcy, a przeżyła już operację żuchwy i amputację łapki... Jak możemy jej pomóc przed i po sterylizacji? Wiem, że ma mieć zapewniony spokój, że 12 godzin przed nie może nic jeść, że 4 godziny przed nie może nic pić, że trzeba sprawdzać, czy rana ładnie się goi itp. A jak to jest z kuwetą? Przestawić jej gdzieś bliżej legowiska czy zostawić tam, gdzie stoi i ewentualnie nosić ją do kuwety?
Poza tym mam pytanie o drugą kotkę - Heridę. Izolować je od siebie w pierwszym okresie po operacji? Dziewczynki uwielbiają biegać, siłować się. Pilnowanie, by nie szalały wystarczy?
I ostatnia kwestia - kubraczek pooperacyjny. W klinice mają taki zakładany na łapki i wiązany na grzbiecie, dlatego zastanawiam się, czy nie będzie spadał. Nie ma przedniej łapeczki. Może jest tu opiekun/opiekunka trójłapki, który/która ma doświadczenia z kubraczkiem pooperacyjnym. Słyszałam, że można zrobić taki ze skarpety, wtedy może lepiej by się trzymał?
Pozdrawiam :201461

pajdka

 
Posty: 8
Od: Śro sty 10, 2018 11:08

Post » Pon lut 19, 2018 16:17 Re: Sterylizacja trójłapki

w pierwszej dobie przenieść kuwetę bliżej, trzeba liczyć się też z tym, że kotka załatwi się pod siebie - dobrze jest wyłożyć legowisko podkładem.
Kotki zdecydowanie izolować, ta, która jest zdrowa, może tę po sterylce atakować, nie poznawać jej - obce zapachy, inne zachowanie...
Kicia nie powinna biegać, szaleć, a zwłaszcza wskakiwać do góry przez kilka dni, nadmierne "rozciągnięcie " się może skutkować rozejściem się wewnętrznych szwow i przepukliną pooperacyjną (przerabiałam, konieczna była reoperacja).
Wydaje mi się, że lepiej sprawdzi się kaftanik ze skarpety, jest go trudniej zdjąć. Skarpeta powinna być elastyczna, bardzo obcisła. Najlepiej aby wet założył ją jak kota będzie jeszcze spała.
Oczywiście może pojawić się "choroba kubraczkowa" :mrgreen: , która objawia się tym, że kot "ubrany" leży bez życia, ew chodzi tyłem. Cudownie zdrowieje w sekundę po zdjęciu kubraka :lol:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15056
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lut 19, 2018 17:01 Re: Sterylizacja trójłapki

Jeśli zdecydujesz się na kubraczek, koniecznie przypilnuj, aby tylne łapki CAŁE wyszły przez "rękawy". Niektórzy weci potrafią założyć kubrak tak, że kolana zostają w środku. To jest niebezpieczne dla kota. Łapy muszą być całe na wierzchu i dopiero wtedy kubrak ściśle zawiązany na plecach.

Niektóre koty są sensorykami. Założenie im kubraka powoduje zmianę odbioru własnego ciała przez mózg, bo koty są dobodźcowane (albo przebodźcowane w niektórych wypadkach). To sprawia, że kot z założonym kubrakiem może zacząć się zataczać i przewracać pierwszego dnia (raczej mija gdy tylko mózg kota oswoi się z nową sytuacją, czyli drugiego dnia powinno być lepiej), może się zmienić jego zachowanie - na przykład ze złośnika zrobi się przytulakiem i będzie szukać kontaktu z człowiekiem (to akurat może trwać przez cały okres noszenia kubraka). W takim wypadku odradzam zdejmowanie wdzianka jeśli tylko nie jest to konieczne, żeby nie powodować większego chaosu w mózgu. Bo po przerwie założenie kubraka znów spowoduje zataczanie się (krócej trwające ale jednak).
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10664
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pon lut 19, 2018 17:10 Re: Sterylizacja trójłapki

Ja mam trzyłapną kocicę i po operacji wkładałam jej normalnie kaftan. Nie wiem czy u Twojej kotki łapki zupełnie nie ma. Dla mojej udko się uchowało i zdarzało się, że wpadało do środka, ale z samego kaftana nigdy się nie uwolniła. Jak wpadło to wyciągałam albo sama kręciła kikutem aż wskoczył w dziurę. Jak dobrze zwiążesz nie powinno spadać.
U mnie w przypadku mojej dwójki kubraczkowa choroba się nie rozwinęła :wink: . Bez problemu zniosły tydzień w ubranku.

Chikita

 
Posty: 6396
Od: Śro cze 28, 2017 18:05
Lokalizacja: Białystok /Suwałki

Post » Pon lut 19, 2018 17:14 Re: Sterylizacja trójłapki

Aha, i pamiętaj jeszcze nie podnosić kotki pod pachami tak, aby tylne nóżki dyndały. Szew nie może być naciągany. Kotka nie powinna skakać - jak pisała izk53 - i dlatego czasem trzeba ograniczyć przestrzeń aby uniemożliwić skakanie, ale nie powinno się też podnosić kota w opisany sposób. Jeśli już trzeba przenieść zwierzaka, to tak, aby skóra nie była napięta.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10664
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pon lut 19, 2018 23:23 Re: Sterylizacja trójłapki

Uwaga kaftanikowa, u mnie sprawdziło się trzy razy rewelacyjnie. Ostatnie troczki kaftanika wiążemy na krzyż! Żeby na pleckach zrobiło się X z tasiemek. Jak to opisać....Ostatni od strony pupy z prawej z przedostatnim z lewej. Drugi boczek analogicznie. Tym samym kaftanik nie będzie miał tendencji do zsuwania się po pupie, nie ma szans zasiusiania, itd. I kotce będzie wygodniej. Powodzenia! :ok:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17870
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro lut 21, 2018 11:18 Re: Sterylizacja trójłapki

Dziękuję Wam za wszystkie rady, a szczególnie za dobre uwagi kaftanikowe :1luvu: Chcę się już zawczasu przygotować, więc jestem wdzięczna, że dzielicie się ze mną swoim doświadczeniem!

pajdka

 
Posty: 8
Od: Śro sty 10, 2018 11:08

Post » Śro lut 21, 2018 11:34 Re: Sterylizacja trójłapki

Najlepiej gdyby Ci się udało znaleźć weta, który tnie bocznym cięciem czyli nie na brzuszku, a na boku kotki.
Wszelkie kaftaniki zbędne, cięcie maleńkie na 1 szew. Dzień do zabiegu kotka jak nowa.
Obrazek

andorka

 
Posty: 13112
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: gjakubowska, imatotachi, jolabuk5, włóczka i 280 gości