Wylew do oka przy nadciśnieniu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 10, 2018 1:06 Re: Wylew do oka przy nadciśnieniu

to i my zyczymy ,zeby futro czuło sie jak najlepiej

anka1515

 
Posty: 4091
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Nie mar 11, 2018 16:01 Re: Wylew do oka przy nadciśnieniu

Trzymam za Was kciuki, pisz co u Was.

bea3

 
Posty: 4144
Od: Śro cze 26, 2013 12:23
Lokalizacja: opolskie

Post » Wto maja 08, 2018 8:28 Re: Wylew do oka przy nadciśnieniu

Co nowego u Was?

bea3

 
Posty: 4144
Od: Śro cze 26, 2013 12:23
Lokalizacja: opolskie

Post » Wto maja 08, 2018 8:57 Re: Wylew do oka przy nadciśnieniu

Dzięki, że pytasz! :) wszystko w porządku.
byliśmy do kontroli u kardiologa przed samą Wielkanocą i w nawale spraw zapomniałam napisać, że lekarz był bardzo z Tyciej zadowolony, powiedział, że leki fajnie działają i nie trzeba zwiększać dawki. Dał nam zapas tego Cardilopinu i następna kontrola dopiero na przełomie lipca/sierpnia, czyli chyba uznał, że jest stabilnie. Co wieczór dostaje swoją ćwiartkę tabletki, fucząc na mnie i warcząc, a poza tym ma się dobrze: ostatnio nawet dość dynamicznie bawiła się z moją młodszą kotą, ganiając ją po całym domu :)
Powinniśmy się wybrać na badania krwi, żeby sprawdzić, jak się mają jej nerki, ale odwlekam to z tchórzostwa: ona się tak potwornie denerwuje i awanturuje u weta, że boję się o to jej ciśnienie. Jak się nie ustawisz, tak dupa z tyłu, niestety...
Pozdrawiam,
Nuśka & Romeros

Nuśka

 
Posty: 1957
Od: Wto gru 16, 2003 0:23
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto maja 08, 2018 10:21 Re: Wylew do oka przy nadciśnieniu

Rozumiem to odwlekanie, stres u kotka nic dobrego.
Niemniej ciesze się, że u Was dobrze i oby tylko tak dalej.

bea3

 
Posty: 4144
Od: Śro cze 26, 2013 12:23
Lokalizacja: opolskie

Post » Wto lut 26, 2019 20:19 Re: Wylew do oka przy nadciśnieniu

Tak tylko apdejtuję: Tycia żyje nadal, ma się wcale dobrze, ostatnio kardiolog przy wizycie powiedział, że kot jest w bardzo dobrym stanie, choć to "pacjent geriatryczny". W kwietniu skończy 15 lat. Nawet zrobiła się z powrotem taka pulchniutka i pluszowa jak dawniej. Ma dobry apetyt i czasem się nawet bawi, chociaż większość czasu przesypia na naszym wielkim łóżku, przyklejona zadkiem do kaloryfera, sporadycznie zerkając za okno na sikorki wyjadające orzechy z siateczek i burcząc na Felę, naszą drugą kotkę, kiedy ją zaczepia.
Dostaje teraz cardilopin ćwierć tabsa dziennie + 3,5 ml semintry + suplement RenalVet, od jesieni kiedy zaczęły szwankować jej nerki. Karma Hills Kidney Care chyba jej smakuje i chętnie zajada, przestała nawet wyjadać Purizon tej drugiej, młodej kocie.
Mamy tylko problem w czasie naszych krótkich urlopów, bo Tycia nie lubi podawania leków i reaguje z wielką wrogością, na szczęście mam zakoconą przyjaciółkę, która daje radę, no my nie wyjeżdżamy raczej nigdy na dłużej niż na tydzień. A w święta zabraliśmy je obie ze sobą do mojej mamy, w dwóch transporterach, razem z trójką naszych dzieci i całą masą klamotów, dobrze że mamy megapojemny samochód :)
Pozdrawiam,
Nuśka & Romeros

Nuśka

 
Posty: 1957
Od: Wto gru 16, 2003 0:23
Lokalizacja: Krakow

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, KevinWaf i 442 gości