Przylepiona kupa...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 11, 2018 23:26 Przylepiona kupa...

Witajcie Drogie i Drodzy!

Dokładnie 2h temu podczas głaskania wymacałam przyklejoną do tylnej łapki... kupę. Sporą i twardą. Kotka jest jednak bardzo wrażliwa na dotyk i za żadne skarby nie daje sobie pomóc. Ucieka, a kiedy już ją wreszcie złapałam i położyłam na stole zaczęła się szatańsko miotać i wymachiwać łapkami. Nakrzyczała na mnie potężnie, a gdybym nie miała rękawiczek to pewnie do tej pory tamowałabym krew :| Boję się, że sama sobie z tym nie poradzi, a w mieszkaniu już zaczyna cuchnąć... Myślicie, że odwiedziny u weterynarza, przed którym czuje o dziwo duży respekt więc pewnie nie miałby z tym większego problemu, są tutaj na miejscu? Trochę wstydliwa sprawa..

karolinamaria

 
Posty: 7
Od: Nie sty 07, 2018 1:53

Post » Pon lut 12, 2018 8:24 Re: Przylepiona kupa...

Takie coś się zdarza. Najlepiej jest to wyciąć, nie ciągnąć, bo wtedy boli i umyć kotkę mokrym ręcznikiem papierowym na przykład.Ale i tak po wycięciu kupy kotka się domyje. Można jej przyciąć troszkę futerko, aby się nic do niego nie przyklejało. Po co ją stresować wizytą u weta?

ewar

 
Posty: 54971
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon lut 12, 2018 9:57 Re: Przylepiona kupa...

Napisałam, że kotka nie daje mi się dotknąć do tego miejsca... Przeczytaj mój post jeszcze raz.

karolinamaria

 
Posty: 7
Od: Nie sty 07, 2018 1:53

Post » Pon lut 12, 2018 10:39 Re: Przylepiona kupa...

Jakby się wody nie bała, to próbowałabym postawić ją w wannie z letnią wodą i odmoczyć/umyć. Niektóre koty lubią wodę :wink:

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10240
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon lut 12, 2018 11:15 Re: Przylepiona kupa...

Nie ma szans...

karolinamaria

 
Posty: 7
Od: Nie sty 07, 2018 1:53

Post » Pon lut 12, 2018 12:18 Re: Przylepiona kupa...

Mam trudną, starszą już bardzo persicę. Musi być golona, bo nie da się dotknąć. Miała też przyklejoną kupę. Trzeba kota owinąć bardzo mocno w kocyk, najlepiej, aby druga osoba kotkę mocno trzymała i pozbyć się kupy. Jak inaczej?

ewar

 
Posty: 54971
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon lut 12, 2018 13:01 Re: Przylepiona kupa...

Obowiązkowo potrzebna druga osoba, która przytrzyma kota, a druga niech obetnie to nożyczkami. Tylko nożyczki ostre żeby ciachnąć szybko. Swoje też owijam w kocyk. Zawiń mocno tak żeby się nie tarmosił.

Funghi

Avatar użytkownika
 
Posty: 404
Od: Czw maja 19, 2016 9:37

Post » Pon lut 12, 2018 13:34 Re: Przylepiona kupa...

Też mam nietykalską kocicę, zwłaszcza w okolicach ogona. Ostatnio konsekwentnie wycinałam jej dreda na kuprze jak spała. Może spróbuj poczekać na głębszą drzemkę?
Obrazek Obrazek

gapa

 
Posty: 230
Od: Nie maja 08, 2016 19:35
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Wto lut 13, 2018 23:19 Re: Przylepiona kupa...

Kupa sama się odczepiła w nocy.. Jednak czarnula jest na mnie nadal obrażona, na każdą próbę pogłaskania reaguje ucieczką albo pacnięciem w rękę :(

karolinamaria

 
Posty: 7
Od: Nie sty 07, 2018 1:53




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 262 gości