Re: Przerazona kotka w nowym domu
Napisane:
Sob lut 10, 2018 9:52
przez Araukaria
ser_Kociątko pisze:Nadal nie widać fotek
Super, że jest postęp.
Ale, ale Royal Canin, to syfiaste jedzenie. Popatrz, może są jakieś sklepy internetowe z dostawą do Ciebie
No i koniecznie sterylka!
Bedzie dobrze!
No właśnie mieszkam tak bardzo w trzecim świecie, ze na dostawę to nie ma szans, musiałabym przywozić każdorazowo z kraju obok, sprawdzę jeszcze w klinikach weterynaryjnych, co maja. I może jednak mięsko, skoro sama jem lokalna polędwice wołowa rare, to chyba kot tez może?
Re: Przerazona kotka w nowym domu
Napisane:
Sob lut 10, 2018 10:40
przez ser_Kociątko
Polędwica to nie jest dobre mięso dla kota.
Musi być tłuste poprzerastane, żylaste, z chrząstakami i jeszcze najlepiej z kością
Re: Przerazona kotka w nowym domu
Napisane:
Sob lut 10, 2018 10:49
przez ASK@
ser_Kociątko pisze:Polędwica to nie jest dobre mięso dla kota.
Musi być tłuste poprzerastane, żylaste, z chrząstakami i jeszcze najlepiej z kością
Ale jak nie ma to nie ma. Musi być to co jest
Re: Przerazona kotka w nowym domu
Napisane:
Sob lut 10, 2018 11:00
przez ASK@
Fotki wstawiam przez wstaw.org
Jakos najlepiej idzie.
Re: Przerazona kotka w nowym domu
Napisane:
Sob lut 10, 2018 11:53
przez Araukaria
Mam piękną gicz wołową, może sie podziele;) Dzięki, zgłębie temat! Na razie kończymy jeszcze karmę, którą jadła, żeby nie wprowadzać zamętu. No i jest masa miłosci - ocieranie się, wylizała mi stopy i ręce i mruczy jak mały traktor.
Poddaję się ze zdjęciami, wstawka i kilka innych obracają mi je o 180 stopni. Jest słodka
Re: Przerazona kotka w nowym domu
Napisane:
Sob lut 10, 2018 12:01
przez Araukaria
Poszło, dziękuję!
Widziałam wątek z kocim abc i pewnie tam znajdę odpowiedź, ale wszelkie porady na temat czyszczenia uszek chetnie przyjme!
Re: Przerazona kotka w nowym domu
Napisane:
Sob lut 10, 2018 12:46
przez Alija
Koteczka w typie orientalnym, przepiękna
Widzę, że lody już całkowicie przełamane.
Re: Przerazona kotka w nowym domu
Napisane:
Sob lut 10, 2018 13:36
przez ana
Takim najprostszym sposobem na oczyszczenie uszu, jeśli nie ma się dostępu do odpowiednich preparatów, jest wytarcie złogów miękką, lekko natłuszczoną chusteczką higieniczną w części zewnętrznej małżowiny, przy czym trzeba uważać, żeby niczego nie wpychać do przewodu słuchowego. To co zostanie trzeba natłuścić i liczyć, że samo wypłynie (zwierzak pomoże, trzepiąc głową). Podobno wiele lat temu bardzo dobrze się sprawdzał olej parafinowy z apteki. Ponoć nawet przy świerzbie go dawano. Ja chwalę sobie rafinowany (żeby nie wywołał alergii) olej kokosowy - jest bardzo lekki. Wkraplam 0,5-1 ml do ucha.
Przy wpuszczaniu czegokolwiek do uszu trzeba uważać, żeby miało temperaturę zbliżoną do kociego ciała, w przeciwnym razie (za zimne, za ciepłe) zabieg sprawi kotu dyskomfort!
Re: Przerazona kotka w nowym domu
Napisane:
Sob lut 10, 2018 14:29
przez Gosiagosia
ser_Kociątko pisze:
Piękna
Lody jak widzę przełamane, co do karm to sprawdź Zooplus może można i do Was zamawiać. Poczytaj nasze wątki, sporo się dowiesz.
Serkociątko dużo Ci podpowie ma duże doświadczenie mimo młodego wieku, ale tu się liczy miłość do zwierząt.
Gorąco pozdrawiam i życzę Wam dalszych wspaniałych chwil i szybkiej aklimatyzacji.
Re: Przerazona kotka w nowym domu
Napisane:
Sob lut 10, 2018 15:28
przez ser_Kociątko