Strona 3 z 3

Re: Misiek-kot o cudnych oczach znalazł domek! Jedzie do Kra

PostNapisane: Pon lut 19, 2018 17:42
przez ASK@
:ok:
trzymamy. Zaglądam nie cierpliwie.

Re: Misiek-kot o cudnych oczach znalazł domek! Jedzie do Kra

PostNapisane: Wto lut 20, 2018 18:03
przez Sulfuria
Niestety nie mam dobrych wiadomości. Misiek się zamknął w sobie i wycofał. Mam nadzieję, że będzie dobrze bo nie minęła jeszcze doba, jednak on nic nie chce jeść ani pić. Za to rano pięknie zakuwetkował, co bardzo ucieszyło Joasię.
Ma swój pokój, w którym się oswaja. Ma tam swój kocyk i manele z Warszawy. Wczoraj siedział ze sterczącymi uszkami pod szafą, później przeniósł się do pojemnika na pościel w kanapie i tam siedzi. Jest ciekawy bo dzisiaj podchodzi pod drzwi, tak jak kot rezydent. Generuje się obwąchiwanie przez przeszkodę. Jednak gdy Joasia wchodzi do pokoju-czmycha do pojemnika. Poradziłam by weszła do pokoju i robiła swoje rzeczy bez jakiejkolwiek próby kontaktu. Niech się chłopaczek oswaja z obecnością nowej osoby. Myślę, że najważniejsze nie tracić wiary, robić swoje i się nie martwić bo koty to czują. Po mojemu będzie dobrze. Miś jest nieśmiały i w zakładzie warszawskim minęło kilka dobrych miesięcy zanim podszedł do człowieka i zjadł a kolejny czas zanim dał się pogłaskać. Jest już oswojony i na pewno proces przyzwyczajania się do nowego miejsca będzie dużo krótszy. Tyle wiem. Mam nadzieję, że będzie dobrze i nasze działania nie pójdą na marne. Uważam, że minęło za mało czasu po szalonym dniu.
:201461

Re: Misiek-kot o cudnych oczach znalazł domek! Jedzie do Kra

PostNapisane: Wto lut 20, 2018 19:14
przez Beasia
Jestem pewna, że będzie dobrze. Misio potrzebuje trochę czasu żeby ogarnąć nową sytuację :ok:

Re: Misiek-kot o cudnych oczach znalazł domek! Jedzie do Kra

PostNapisane: Wto lut 20, 2018 19:17
przez kocianowa
Napewno będzie dobrze, :ok: oby tylko z rezydentem się zaakceptowali...
Niech Joasia wchodzi do pokoju i "robi swoje" a Misiu przywyknie do nowych odgłosów domu...

Re: Misiek-kot o cudnych oczach znalazł domek! Jedzie do Kra

PostNapisane: Wto lut 20, 2018 20:16
przez ASK@
Zawsze stwierdzam, że zaliczenie kuwety oznacza akceptację miejsca. Reszta przyjdzie z czasem. Dobrze jej poradziłas z tym pobytem w jego pokoju. Zostawiłabym tam swoją rzecz, noszona, by ten zapach był w pokoju. Szkoda, że nie zatkała dziur wszelakich przed nim. Chodzi, jest ciekawy...będzie dobrze. Dla niego to olbrzymia zmiana. Spokojnie. To tylko doba. Mój rekordzista miesiąc siedział pod fotelem. Do dziś ze stresu się lecze :wink: Ale wylazł wreszcie i zaczął żyć.

Re: Misiek-kot o cudnych oczach znalazł domek! Jedzie do Kra

PostNapisane: Wto lut 20, 2018 20:20
przez Beasia
ASK@ pisze:Zawsze stwierdzam, że zaliczenie kuwety oznacza akceptację miejsca. Reszta przyjdzie z czasem. Dobrze jej poradziłas z tym pobytem w jego pokoju. Zostawiłabym tam swoją rzecz, noszona, by ten zapach był w pokoju. Szkoda, że nie zatkała dziur wszelakich przed nim. Chodzi, jest ciekawy...będzie dobrze. Dla niego to olbrzymia zmiana. Spokojnie. To tylko doba. Mój rekordzista miesiąc siedział pod fotelem. Do dziś ze stresu się lecze :wink: Ale wylazł wreszcie i zaczął żyć.

Zgadzam się w 100% :ok:

Re: Misiek-kot o cudnych oczach znalazł domek! Jedzie do Kra

PostNapisane: Wto lut 20, 2018 21:09
przez Sulfuria
ASK@ pisze:Zawsze stwierdzam, że zaliczenie kuwety oznacza akceptację miejsca. Reszta przyjdzie z czasem. Dobrze jej poradziłas z tym pobytem w jego pokoju. Zostawiłabym tam swoją rzecz, noszona, by ten zapach był w pokoju. Szkoda, że nie zatkała dziur wszelakich przed nim. Chodzi, jest ciekawy...będzie dobrze. Dla niego to olbrzymia zmiana. Spokojnie. To tylko doba. Mój rekordzista miesiąc siedział pod fotelem. Do dziś ze stresu się lecze :wink: Ale wylazł wreszcie i zaczął żyć.


:1luvu: dziękuję :1luvu:

Re: Misiek-kot o cudnych oczach znalazł domek! Jedzie do Kra

PostNapisane: Śro lut 28, 2018 17:21
przez Sulfuria
Miś kuwetkuje, ładnie je z apetytem i wychodzi na mieszkanie. Nadal jednak miauczy pod drzwiami i podobno potrafi dawać kilkugodzinne koncerty nocne. Czy to minie? Co jest nie tak? Jak można pomóc?

Re: Misiek-kot o cudnych oczach - trudny start! Co robić??

PostNapisane: Śro lut 28, 2018 17:44
przez Beasia
Może odezwałaby się nowa Pani Misia. Chętnie poznałybyśmy jej punkt widzenia odnośnie relacji z Misiem, jego postępów w aklimatyzacji i rokowania na przyszłość :) I oczywiście najważniejsze: czy już skradł jej serce? :201461 (zresztą nie wyobrażam sobie żeby było inaczej :wink: )

Re: Misiek-kot o cudnych oczach znalazł domek! Jedzie do Kra

PostNapisane: Śro lut 28, 2018 18:09
przez ASK@
Sulfuria pisze:Miś kuwetkuje, ładnie je z apetytem i wychodzi na mieszkanie. Nadal jednak miauczy pod drzwiami i podobno potrafi dawać kilkugodzinne koncerty nocne. Czy to minie? Co jest nie tak? Jak można pomóc?

Kot winien mieć ograniczoną przestrzeń. Nie wypuszczam nowych na chatę. Łatwiej mi opanować sytuację.
Czasem koty kilka dni potrafią drzec ryja. Pod drzwiami czy w innym miejscu. Ja przetrzymuje i tyle. Nie ma dyskusji bo nigdzie nie idzie.. W którymś momencie przestaje słyszeć. Czasem wystarczy, że któreś z nas siedzi z kotem. Śpi w " jego " pokoju czy też klepie w klawiaturę i gada do niego.
Niektóre nasze tymczasy w DS też płaczą i smeca. 1,3 czy więcej dzionkow. Tęsknią, są zagubione, są zdezorientowane... Tak wyrażają swe uczucia. Uspokajają się bo nie mają wyjścia. Cierpliwości trzeba i spokoju.

Trzeba też popracować nad tym co kotu odwraca uwagę. Przełom nie nastąpi od razu. Czy to będzie rzucana kulka czy wędka albo miseczka z łyżka ulubionego przysmaku...wszystko jest dobre.