Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
dzesika_bk pisze:Hmm Stefan okazał się dziewczynką. Już sie prawie nie boi taty, leży obok niego, chodzi ale jeszcze nie da się pogłaskać. Sam kot od siebie tak się zachowuje, żadnego zmuszania nie było jednak mam teraz troche inny problem gdy okazał się wczoraj dziewczynką, ponieważ nasikała na pierzynę.. mojego taty. Myśleliśmy ze to przypadek. Za 20 minut powtórzyła to z jego bluza która leżała obok łóżka. To chyba troszkę dziwne? Co to może oznaczać? Zbliża się ruja? Wiem że po pierwszej trzeba wysterylizować.. jestem bardzo zazskocozna.
dzesika_bk pisze:... Przy okazji wet sprawdził płeć i od razu ze dziewczynka.. w sumie tez mi się tak wydawało bo ma dużo cycków na brzuszku i taka drobna jakaś mi się wydawała jak na samca. Wet powiedział ze po pierwszej rui mam się dopiero zgłosić z mała. Tatę toleruje na odległość. Może przy nim chodzić, leżeć, ale jak tylko próbuje ja pogłaskać to syczy. Czy sikanie może być jak kotka nietoleruje kogoś albo na złość? Jeszcze przychodzi mi na myśl to ze tata był pod wpływem alkoholi bo urodziny. A dzisiaj normalnie powąchała spodnie jego co leżały na ziemi i poszła se dalej. A wczoraj 2 jego rzeczy zmoczyla. Gdyby to był pęcherz to rączej by to sie i dziś powtórzyło.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 416 gości