Miau.PL

Zadzwonił do mnie dom szukający kota. Z rozmowy wynika, że dom bardzo fajny i pewnie bym im kota dała, ale z Pruszkowa do Wrocka droga daleka i wg mnie bez sensu kota na stres narażać, skoro mamy przekocenie w całym kraju i kota na miejscu znaleźć zapewne można.
Rodzina ma już jednego kota adoptowanego. Drugi doszedł i przez jakiś czas była sielanka, póki drugi nie odszedł na FIP (o ile pamiętam). Teraz pierwszy kot źle znosi samotność i chcą się dokocić.
Rezydent ma 3 lata i pierwsze dokocenie przeszło gładko.
Szukają dorosłego rudzielca w wieku od 1 do 3 lata. Przyjaznego do ludzi i kotów.
Czy ktoś we Wrocku ma takiego do adopcji?

Jeśli nie ma - szukam wolontariusza, który zechce się wybrać na wizytę adopcyjną, bo wtedy im kota dam, zwłaszcza, że chcą się po kota wybrać całą rodziną.
Dokładnie mieszkają w Kielczowie.

A nie może być bury o fajnym rudym odcieniu?...
Bo jest do pilnej adopcji nawet za cenę dalekiej drogi...

Chcą rudego niestety:(
A ja im chcę wcisnąć rudego który bliżej, bo nie chcę im odmawiać wprost z powodu odległości.... Mój rudy jest panikarzem podróżniczym
i 3h w aucie będzie darł ryja, a potem się pochoruje jak znam życie:)

No cóż, szkoda.
W takim razie oby znalazł się kot w potrzebie gdzieś bliżej

Mam takiego jegomościa - PUSZKIN. Niedawno kastrowany i usuwana przepuklina. Żyje w dużej grupie kotów, po zabiegach w DT nie był bojowo nastawiony do innych, raczej łagodny tylko przestraszony. Do ludzi szczególnie wylewny nie jest, ale to kwestia czasu. Zero agresji. Trzeba by tylko popracować nad jego psychiką. Ma jakieś 2-3 latka. Tylko ta odległość

Tu więcej fotek Puszkina, bo na tej wyżej wygląda jakby miał coś z oczkiem - a oczka zdrowe

https://www.olx.pl/oferta/przepiekne-pr ... qQS8r.html

Ładny kot

Meteorolog1 pisze:Ładny kot

Bardzo ładny Tylko w życiu mu trochę nie wyszło