Strona 56 z 106

Re: Niechciane,chore. Kicia-nie zostanie uśpiona. 5 maluszkó

PostNapisane: Wto paź 02, 2018 21:22
przez Anna61
JoasiaS pisze:Aniu, trzymam kciuki za to, żeby malutka wydobrzała.
Rzadziej teraz zaglądam, bo mamy dużo pracy przed wyborami, ale cały czas myślę o Was :ok:

Dzięki Joasiu za kciuki :1luvu: bo mam dla wszystkich dobrą wiadomość.

Po przyjeździe z lecznicy dałam malutkiej jeść strzykawką conva które mi się zachowało jeszcze od cioci zuza. :1luvu:
Potem za 3 godziny chciałam znowu jej naszykować porcję ale najpierw musiałam dać pozostałym maluszkom aby mieć spokój przy karmieniu. Otóż idę do pokoiku i wołam malce aby przyszły jeść. Kątem oka widzę że i maleńka idzie z nimi do talerza i.....zaczęła jeść.

Obrazek

Radość ogromna, płakać mi się chciało z radości jak patrzyłam jak ona je i je i je. :D :cry: :D :1luvu: :201494 :201494 :201494

Obrazek Obrazek

Od tej pory (od 16) jadła jadła już 4 razy i to z apetytem. Jest całkiem inna, taka żywsza, nie śpi cały czas i nawet się bawiłyśmy piórkami na patyku co koty uwielbiają.

Re: Niechciane,chore. Kicia-nie zostanie uśpiona. 5 maluszkó

PostNapisane: Śro paź 03, 2018 8:21
przez JoasiaS
Tak się cieszę, Aniu :D :ok: :ok:

Re: Niechciane,chore. Kicia-nie zostanie uśpiona. 5 maluszkó

PostNapisane: Śro paź 03, 2018 9:00
przez kocianowa
Bardzo się cieszę :1luvu:
Trzymaj się maluszku!
Aniu dla Ciebie :201494

Re: Niechciane,chore. Kicia-nie zostanie uśpiona. 5 maluszkó

PostNapisane: Śro paź 03, 2018 9:58
przez Meteorolog1
:ok:

Re: Niechciane,chore. Kicia-nie zostanie uśpiona. 5 maluszkó

PostNapisane: Śro paź 03, 2018 10:06
przez zuza
Wspaniala wiadomosc :)
Zdrowka i apetytu!

Re: Niechciane,chore. Kicia-nie zostanie uśpiona. 5 maluszkó

PostNapisane: Śro paź 03, 2018 19:18
przez Anna61
Dzięki kochani :1luvu:

Byłam z malutką w lecznicy, dostała znowu porcję 4 zastrzyków i od jutra zastrzyki do domu a także do kontynuacji jeszcze na kolejne 2 dni dla całej piątki i na tym by było koniec leczenia mam nadzieję.

Taki zestaw do kłucia dupki :( te 6 po prawo to dla tych mniejszych.

Obrazek

Ogólnie jest już zdecydowanie lepiej ale muszę uważać co dostają jeść a gadziny już się wybredne zrobiły. :wink:
Maleńka już bryka z pozostałymi kociątkami i to jest radość dla moich oczu.
Jeszcze tylko jakby tak domki dobre znalazły......

Re: Niechciane,chore. Kicia-nie zostanie uśpiona. 5 maluszkó

PostNapisane: Czw paź 04, 2018 14:50
przez Cindy
Za domki dla malenstw :ok: :201461 :201461 :201461 :201461

Re: Niechciane,chore. Kicia-nie zostanie uśpiona. 5 maluszkó

PostNapisane: Czw paź 04, 2018 19:37
przez Anna61
Cindy pisze:Za domki dla malenstw :ok: :201461 :201461 :201461 :201461

Dzięki Bogusiu, :201461 domki naprawdę bardzo potrzebne, bo mam zbyt duże przepełnienie w domu. :(

Re: Niechciane,chore. Kicia-nie zostanie uśpiona. 5 maluszkó

PostNapisane: Czw paź 04, 2018 19:39
przez aga66
Cieszę się, że malutka zażegnała kryzys, zdrówka :ok: Oby domki się znalazły póki małe bo potem jeszcze trudniej.

Re: Niechciane,chore. Kicia-nie zostanie uśpiona. 5 maluszkó

PostNapisane: Pt paź 05, 2018 20:13
przez Anna61
aga66 pisze:Cieszę się, że malutka zażegnała kryzys, zdrówka :ok: Oby domki się znalazły póki małe bo potem jeszcze trudniej.

Też bym chciała bo robi się coraz poważniejsze zakocenie u mnie. :(

Naprawdę nie szukałam, siedziałam cichutko w domu myśląc naiwnie, że już nic się nie wydarzy. Jakże się myliłam...
Telefon;
Ania, ktoś podrzucił wczoraj na zakład niedużego, oswojonego kotka. Chodzi koło portierni i tylko patrzeć jak zginie pod kołami aut które wte i wewte wjeżdżają. Obdzwoniłam wszystkich i nikt już nie ma miejsca.....

U mnie znowu walka rozumu z sercem, bo nie mam miejsca, nie daję rady udźwignąć tego wszystkiego, jestem chora, a do tego jutro pani chce przywieźć te 3 maleństwa które były u mnie 3 dni na karmieniu butelką :( viewtopic.php?f=1&t=183699&start=600#p12039733
Masakra, to już jakiś koszmar się zrobił......a do tego ludzie dzwonią i pytają o pomocy w sterylizacji bezdomnych kotek w jednym miejscu, w drugim bo porodziły kociaki....koszmar i jeszcze raz koszmar. :(

Wracając do kotka z zakładu, nie odmówiłam, nie mogłam, bo oczami wyobraźni widziałam już jego ciałko rozjechane na ulicy tylko dlatego, że ja odmówiłam mu pomocy z racji przepełnienia.

Tak oto trafił do mnie.
Był w lecznicy, został odrobaczony i odpchlony, miał wyczyszczone i zakroplone uszy bo ma świerzbowca.
Jest bardzo chudy i jelitka nie pracują tak jak powinny, ale też jak mają pracować jak były puste. :(

Obrazek Obrazek

Kotek bardzo podobny do Jacusia viewtopic.php?f=1&t=132748

Re: Niechciane,chore. Kicia-nie zostanie uśpiona. 6 maluszkó

PostNapisane: Sob paź 06, 2018 6:38
przez aga66
Nowa znajdka śliczna. Aniu wiem o czym piszesz z tym kocim koszmarem bo u mnie podobnie. Dobre choć, że są fundacje i czasem coś pomogą. Albo Dzielnica. Dopóki nie będzie szeroko zakrojonych akcji i finansowania ze strony samorządów to koty bedą mnożyły się na potęgę i umierały w męczarniach niezaopiekowane...

Re: Niechciane,chore. Kicia-nie zostanie uśpiona. 6 maluszkó

PostNapisane: Sob paź 06, 2018 19:06
przez Anna61
aga66 pisze:Nowa znajdka śliczna. Aniu wiem o czym piszesz z tym kocim koszmarem bo u mnie podobnie. Dobre choć, że są fundacje i czasem coś pomogą. Albo Dzielnica. Dopóki nie będzie szeroko zakrojonych akcji i finansowania ze strony samorządów to koty bedą mnożyły się na potęgę i umierały w męczarniach niezaopiekowane...

Zgadza się Agniesia.

Państwo już mi przywieźli maluszki które wzięli ode mnie viewtopic.php?f=1&t=183699&start=600#p12039733do kocicy karmiącej viewtopic.php?f=1&t=183699&start=630#p12040765
Są takie już fajne, przylepy, 2 czarne są bardzo za sobą a bura wszędobylska.
Już wcześniej chcieli je przywieźć ale dzisiaj już była ostateczność. :(
Nie mam pojęcia co dalej..... :(

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek

Re: Niechciane,chore. Kicia-nie zostanie uśpiona. 9 maluszkó

PostNapisane: Nie paź 07, 2018 6:57
przez aga66
Rozumiem, że u Państwa nie mogły zostać? Kurcze żeby z ogłoszeń był jakiś odzew i poszły do domków, takie śliczne są...

Re: Niechciane,chore. Kicia-nie zostanie uśpiona. 9 maluszkó

PostNapisane: Nie paź 07, 2018 8:43
przez Anna61
aga66 pisze:Rozumiem, że u Państwa nie mogły zostać? Kurcze żeby z ogłoszeń był jakiś odzew i poszły do domków, takie śliczne są...

No właśnie nie mogły zostać, i tak uprosiłam aby przetrzymali do zaszczepienia i parę dni po.
Była umowa, że będą tam tylko do chwili gdy zaczną same jeść czyli tak gdzieś koniec sierpnia.
Wróciły 6 października długo, po tym terminie, ale to zawsze kolejne 3 maluszki do mojego i tak już dawno przepełnionego stada. :(

Wczoraj było kolejne zgłoszenie o 3 bezdomnych malcach bez kocicy, pojadę tam i może chociaż budkę uda się załatwić, bo pani je dokarmia i wyglądają na zdrowe.

Jutro Kasia (casica) jest umówiona z panią na wizytę przedaopcyjną w Łodzi, to może uda się któregoś kota wyadoptować.
Dziękuję Kasiu. :1luvu:

Re: Niechciane,chore. Kicia-nie zostanie uśpiona. 9 maluszkó

PostNapisane: Nie paź 07, 2018 10:46
przez Anna61
Zrobiłam tak na szybko ogłoszenie koteczka https://www.olx.pl/oferta/przystojny-4- ... vXtnO.html