Strona 45 z 106

Re: Niechciane,chore.Kicia-nie uśpiona. Dzidek w DS, 3 maleń

PostNapisane: Pt sie 03, 2018 7:56
przez Anna61
zuza pisze:Oooo, za zdrowko biedaka.

Dziękuję zuza. :1luvu:

Re: Niechciane,chore.Kicia-nie uśpiona. Dzidek w DS, 3 maleń

PostNapisane: Pt sie 03, 2018 8:11
przez pisiokot
Anna61 pisze:Dzidek w nowym domku coś zaczął chorować, wymiotuje i schudł, bardzo też się wylizuje.
Pani ma dzisiaj iść z nim do lecznicy. :(


Pani nie ma czasem jakichś kwiatów doniczkowych niebezpiecznych dla kotów ? :(

Re: Niechciane,chore.Kicia-nie uśpiona. Dzidek w DS, 3 maleń

PostNapisane: Pt sie 03, 2018 9:44
przez Anna61
pisiokot pisze:
Anna61 pisze:Dzidek w nowym domku coś zaczął chorować, wymiotuje i schudł, bardzo też się wylizuje.
Pani ma dzisiaj iść z nim do lecznicy. :(


Pani nie ma czasem jakichś kwiatów doniczkowych niebezpiecznych dla kotów ? :(

Nie ma, zawsze przed adopcją pytam czy są kwiaty w domu, jak są to informuje o niebezpieczeństwie zatrucia.

Dzidek w lecznicy dostał leki i te objawy ma na 99% od środka który dostał na kark, a po którym się bardzo drapie i to miejsce jest bardzo czerwone z grudkami naokoło. Kupki robi normalne tylko wymiotuje ale dopiero za jakiś czas po jedzeniu.

Re: Niechciane,chore.Kicia-nie uśpiona. Dzidek w DS, 3 maleń

PostNapisane: Pt sie 03, 2018 9:47
przez mziel52
U mnie też koty chudną i wymiotują kłakami, to z upału. Dzidek miał wcześniej możliwość przebywania na powietrzu, teraz małe mieszkanie, Pani pewnie go nie wyczesuje, a teraz wszystko linieje na potęgę.
Chyba że kot ma luksus tam, czyli klimatyzację.

Re: Niechciane,chore.Kicia-nie uśpiona. Dzidek w DS, 3 maleń

PostNapisane: Pt sie 03, 2018 9:58
przez zuza
Niech mu sie polepszy jak najszybciej. Rezczywiscie jesli wymiotuje kudelkami to moze byc od upalu.

Re: Niechciane,chore.Kicia-nie uśpiona. Dzidek w DS, 3 maleń

PostNapisane: Pt sie 03, 2018 15:30
przez Anna61
zuza pisze:Niech mu sie polepszy jak najszybciej. Rezczywiscie jesli wymiotuje kudelkami to moze byc od upalu.

Pisałam wyżej, że zaczęło się od kropelek na kark, może i gorąco też w pewnym stopniu pogorszyło jego stan.
Ja ostatnio wyczesywałam koty (tak myślałam aby z tego poduszkę zrobić bo tyle tego było :roll: ) a wymiotują bo trawę żrą. :wink:

Coś się dzieje z kotami bo jeden po drugim ma kaszel, jeden ma sraczkę (nie wiem który :( ) czyżby reakcja na suchą karmę po zmianie?

Teraz Malusia dusiła się jak gruźlik, masakra.

Re: Niechciane,chore.Kicia-nie uśpiona. Dzidek w DS, 3 maleń

PostNapisane: Sob sie 04, 2018 14:40
przez Anna61
zuza pisze:Za kogo tym razem trzymac kciuki?

Osoba nie odezwała choć wczoraj miała być pierwsza wizyta z kotką.

Byłam dzisiaj z Myszką w lecznicy (ta po wypadku) ma kaszel, boli ją gardło, ma gorączkę prawie 40 stopni a do tego bardzo powiększone węzły chłonne podżuchwowe.
Dostała zastrzyki w lecznicy i do domu antybiotyk do podawania jak i pozostałym które mają podobne objawy. :(

Re: Niechciane,chore.Kicia-nie uśpiona. Dzidek w DS, 3 maleń

PostNapisane: Sob sie 04, 2018 15:31
przez zuza
Pewnie jakiś paskudny wirus :(
Zdrówka wszystkim

Re: Niechciane,chore.Kicia-nie uśpiona. Dzidek w DS, 3 maleń

PostNapisane: Sob sie 04, 2018 17:56
przez aga66
Takie upały to i różne choróbska się przyplątują - przeciągi w domu nie pomagają. Zdrówka!

Re: Niechciane,chore.Kicia-nie uśpiona. Dzidek w DS, 3 maleń

PostNapisane: Nie sie 05, 2018 16:15
przez Anna61
zuza pisze:Pewnie jakiś paskudny wirus :(
Zdrówka wszystkim

Dziękujemy :201461

aga66 pisze:Takie upały to i różne choróbska się przyplątują - przeciągi w domu nie pomagają. Zdrówka!


Dzięki. :201461
Nawet wirus na psinkę przeszedł. :(

Tolusia dla cioci Agnieszki :D
Obrazek

Już mam dosyć tych upałów, nie ma czym oddychać :( choć właśnie teraz się ochłodziło i zaczęło kropić na szczęście.

Koty cherlają i tylko obserwuję który będzie kolejny. :(

Rudy się pruje na dwór bo woliera mu nie wystarcza, pruje się się też jak chce mięcha ale to się drze w niebogłosy. 8O

Obrazek

Kicia też chyrla i ma wydrapania na szyi. :(

Obrazek Obrazek

Ulubione łóżeczko Kici :)
Obrazek Obrazek

Dzisiaj w nocy koteczka spała ze mną na łóżku :D

Zuzia
Obrazek

Myszka
Obrazek

Molisia
Obrazek

Re: Niechciane,chore.Kicia-nie uśpiona. Dzidek w DS, 3 maleń

PostNapisane: Nie sie 05, 2018 21:04
przez aga66
Tolusia jest śliczna. A Zuzia jest dymna? Od kiedy jest u Ciebie bo jakoś ja słabo kojarzę? U nas dziś się pod wieczór ochłodziło bardzo, trochę wytchnienia wreszcie.

Re: Niechciane,chore.Kicia-nie uśpiona. Dzidek w DS, 3 maleń

PostNapisane: Pon sie 06, 2018 9:59
przez Anna61
aga66 pisze:Tolusia jest śliczna. A Zuzia jest dymna? Od kiedy jest u Ciebie bo jakoś ja słabo kojarzę? U nas dziś się pod wieczór ochłodziło bardzo, trochę wytchnienia wreszcie.

Agnieszka, dymna Zuzia jest u mnie od 7 kwietnia, prawie na dole postu napisałam o niej. viewtopic.php?f=1&t=183699&start=150#p11978237

U nas też dzisiaj deczko chłodniej ale takie jakie mam problemy z oddychaniem przy obustronnym porażeniu strun głosowych (podczas operacji tarczycy!) to i tak ciężko. :(
https://www.google.com/url?sa=t&rct=j&q ... OSlK-osxnW
W porażeniu obustronnym zazwyczaj występuje znaczne upośledzenie funkcji oddechowej krtani. Nasilenie objawów duszności zależy od wielkości szpary głośni, która jest związana z ustawieniem obu fałdów głosowych. Zaburzenie funkcji obronnej krtani przy porażeniu obustronnym jest dla chorych bardziej kłopotliwe niż przy jednostronnym. Występują: krztuszenie się przy jedzeniu, piciu i połykaniu śliny, brak możliwości odkrztuszania. Zaburzenia głosu mogą przybierać różną formę.

:(

Re: Niechciane,chore.Kicia-nie uśpiona. Dzidek w DS, 3 maleń

PostNapisane: Pon sie 06, 2018 19:14
przez aga66
A jakoś Zuzię dymną przegapiłam ale jest śliczna dziewczynka. Aniu zdrówka Ci nieustająco życzę.

Re: Niechciane,chore.Kicia-nie uśpiona. Dzidek w DS, 3 maleń

PostNapisane: Pon sie 06, 2018 20:38
przez zuza
To musi być bardzo trudne :(

Kurcze. Tak ładnie zarośla. Czemu znów wydrapuje... Czegoś nie jadła i je? Leki jakieś?

Re: Niechciane,chore.Kicia-nie uśpiona. Dzidek w DS, 3 maleń

PostNapisane: Wto sie 07, 2018 9:56
przez Anna61
aga66 pisze:A jakoś Zuzię dymną przegapiłam ale jest śliczna dziewczynka. Aniu zdrówka Ci nieustająco życzę.

Agnieszka dziękuję. :1luvu:

zuza pisze:To musi być bardzo trudne :(

Kurcze. Tak ładnie zarośla. Czemu znów wydrapuje... Czegoś nie jadła i je? Leki jakieś?

Tak zuza, trudne, bo jak pogodzić się z codziennym bólem który jest nieodwracalny a postępujący?
Nie mogę iść sobie odpocząć i np. dzisiaj odpuścić, nie, brnę dalej chyba tylko ku ''samozniszczeniu''.
Nie ma czegoś takiego, że dzisiaj np.ból kręgosłupa mówi dość, muszę wstać i dać kotom jeść jak i posprzątać kuwety po stadzie.
Nie mogę prosić nikogo o pomoc bo to nie 1, nie 2, nie 3 czy 5 zwierza bo nikt nie ma tyle czasu, tym bardziej, że pracują a ja jestem na rencie. Osobiście dla mnie jest to wyzwanie które muszę pokonywać każdego dnia by jakoś jeszcze funkcjonować, ba, nawet nie ma mowy, że mogę sobie dzisiaj odpuścić bo niby jak? :(

Nie wiem czemu sobie Kicia co jakiś czas rozdrapuje szyję, nic się nie zmienia. :(
Teraz już ładnie się zagaja a nowych wydrapań brak.


Koteczek w nowym domku już lepiej się czuje. :D

Obrazek Obrazek