Strona 11 z 106

Re: Niechciane, chore. Kola po operacji. Wesołych Świąt! :)

PostNapisane: Sob mar 31, 2018 18:38
przez mb
Zdrowych, spokojnych i pogodnych Świąt Wielkanocnych, Aniu :)

Re: Niechciane, chore. Kola po operacji. Wesołych Świąt! :)

PostNapisane: Sob mar 31, 2018 20:22
przez Anna61
Serdecznie dziękuję za życzenia.
Obrazek

Ostatnio miałam telefon z lecznicy (gdzie sterylizuję bezdomniaki na Powszechną Sterylizację), pani Aniu, miałam interwencję do kotki po wypadku ale kotce nic nie jest, a gmina kazała wypuścić skąd była zabrana bez sterylizacji, bo nie było jeszcze uchwalonego budżetu i czy mogę poratować koteczkę talonem na PS. Bez namysłu odpowiedziałam, żeby ciachać bo wypuszczenie kotki na wolność gdy ją się ma w lecznicy byłoby skrajną nieodpowiedzialnością.
Po sterylizacji zabiorę koteczkę na przetrzymanie lub pojedzie na miejsce gdzie teraz jest ta czarna koteczka po sterylizacji.
Dziękuję Powszechnej Sterylizacji za pomoc dla tych bezdomniaków.

Obrazek Obrazek

Re: Niechciane, chore. Kola po operacji. Wesołych Świąt! :)

PostNapisane: Nie kwi 01, 2018 16:12
przez anka1515
Wszystkiego dobrego

Re: Niechciane, chore. Kola po operacji. Wesołych Świąt! :)

PostNapisane: Nie kwi 01, 2018 20:46
przez Anna61
anka1515 pisze:Wszystkiego dobrego

Dziękuję i nawzajem.
Obrazek

Re: Niechciane, chore. Kola po operacji. Wesołych Świąt! :)

PostNapisane: Śro kwi 04, 2018 11:20
przez Anna61
Wczoraj czarną koteczkę wypuściłam na wolność.
Jak tylko otworzyłam drzwiczki kontenerka to pognała do siebie aż się malutka robiła.

Obrazek Obrazek

Ta bura kotka(już po sterylizacji) o której wcześniej pisałam dostała kk i lepiej jak zostanie w lecznicy na leczeniu, bo po pierwsze, przy jej dzikości nie można by było nic podać a po drugie mogłaby pozarażać inne koty. :(

Re: Niechciane, chore. Kola po operacji.

PostNapisane: Śro kwi 04, 2018 15:50
przez Anna61
Koło południa przyszedł do nas a raczej do naszej suni (wysterylizowana) mały york.
Z początku myślałam, że może właściciel gdzieś się kręci, ale nie było nikogo choć obeszłam kawałek terenu.
Minęło już 5 godzin a nikt pieska nie szuka. :(
Teraz zabrałam go z podwórka do przedpokoju bo już chłodno się robi.

Jak przyszedł to był cały uflagany pod brzuchem łącznie z ogonem.
Mam nadzieję, że szybko ktoś będzie szukał swojego pupila bo ja mam alergię na psy z taką sierścią. :(

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Re: Niechciane, chore. Kola po operacji. Piesek York :(

PostNapisane: Śro kwi 04, 2018 18:14
przez mb
Co za historia :!:
Śliczny piesek :!:

On nie ma obróżki, jakiegoś identyfikatora :?:

Może jest zaczipowany albo ma tatuaż :?:

Re: Niechciane, chore. Kola po operacji. Piesek York :(

PostNapisane: Śro kwi 04, 2018 19:48
przez Anna61
Zobaczcie jakie ogłoszenie puszczają na olx!
https://www.olx.pl/oferta/pedofil-do-wy ... b5c48ea20c

Pedofil do wynajęcia tylko 100 zł od dzieciaka


Zgłosiłam już do administracji olx oraz koleżanka na policję.

Re: Niechciane, chore. Kola po operacji. Piesek York :(

PostNapisane: Czw kwi 05, 2018 6:34
przez mb
Jakieś przygłupy zrobiły "dowcip" koledze.

Re: Niechciane, chore. Kola po operacji. Piesek York :(

PostNapisane: Czw kwi 05, 2018 9:25
przez Anna61
Rano obeszłam terem w poszukiwaniu ogłoszeń o zaginionym piesku i znalazłam takie na przystanku autobusowym.
Po przyjściu do domu i w chwili gdy trzymałam telefon w dłoni aby zadzwonić pod podany numer w ogłoszeniu odezwał się domofon.
Dwie pani pytały czy może nie przybłąkał się piesek. W rękach miały wydrukowane ogłoszenia ze zdjęciem do rozwieszania, bo to na przystanku było bez zdjęcia. Panie bardzo się ucieszyły gdy powiedziałam, że jest piesek u mnie. Był płacz i uściski mojej osoby jak i pieska.
York przyszedł z drugiej strony ulicy ale to naprawdę jest kawałek do pokonania niebezpiecznej trasy i miał wiele szczęścia, że żadne auto go nie trafiło.
Osobiście bardzo się cieszę, bo to był dla mnie ogromny kłopot bo ganiał mi koty i próbował się dobrać do mojej wysterylizowanej sunieczki.
Ja tego pieska oddałam ale kolejnym razem już może być inaczej gdy trafi na kogoś innego.

Re: Niechciane, chore. Kola po operacji. York wrócił do dom

PostNapisane: Czw kwi 05, 2018 9:38
przez zuza
Cudownie, ze domek sie odnalazl, oby dobrze pilnowali pupila.

Re: Niechciane, chore. Kola po operacji. York wrócił do dom

PostNapisane: Pt kwi 06, 2018 16:05
przez Gosiagosia
Aniu przepraszam że poruszam na Twoim watku sprawę ankiety dotyczącej odwołania Alix z funkcji moderatora. Widziałam że większość jest za odwołaniem a wątek już zamknięty.
Co dalej........?????
Pozdrawiam.

Re: Niechciane, chore. Kola po operacji. York wrócił do dom

PostNapisane: Pt kwi 06, 2018 17:15
przez aga66
Cieszę się, że piesek w domu! Niepotrzebny Ci kolejny lokator, nawet mocno rasowy. O co chodzi z odwołaniem moderatora forum? Kompletnie nie umiem poruszać się w tych tematach.

Re: Niechciane, chore. Kola po operacji. York wrócił do dom

PostNapisane: Sob kwi 07, 2018 19:53
przez Anna61
zuza pisze:Cudownie, ze domek sie odnalazl, oby dobrze pilnowali pupila.

Mam nadzieję, że będą teraz bardziej pilnować, ale na wszelki wypadek spisałam dane i numer telefonu.

Gosiagosia pisze:Aniu przepraszam że poruszam na Twoim watku sprawę ankiety dotyczącej odwołania Alix z funkcji moderatora. Widziałam że większość jest za odwołaniem a wątek już zamknięty.
Co dalej........?????
Pozdrawiam.

Niestety nie wiem czy ta ankieta coś znaczyła i czy cokolwiek jej wynik coś zmieni.

Swego czasu gdy sama napotkałam na swojej drodze kogoś, kogo nigdy nie powinnam spotkać, to mówiono mi, że
ta zgraja bez serca, sumienia i jakichkolwiek zasad moralnych mi nie odpuści, że będą chciały mnie zgnoić, zdeptać i wbić w ziemię, a może zmusić do zniknięcia z forum tak, jak zniszczyły.....
Mówiono abym nie dała się im sprowokować, że to wstrętne, podłe osoby uzurpujące sobie prawo do decydowania, co jest słuszne, a co nie. Jedyna prawda to ich prawda.

Dla dobra moich podopiecznych odpuściłam, bo dobro zwierząt jest dla wartością nadrzędną o czym inni widać zapominają i liczy się TYLKO kto kogo zna i jakie matactwa można komuś powciskać dla idealizacji własnej osoby.

aga66 pisze:Cieszę się, że piesek w domu! Niepotrzebny Ci kolejny lokator, nawet mocno rasowy. O co chodzi z odwołaniem moderatora forum? Kompletnie nie umiem poruszać się w tych tematach.

Co do odwołania to najlepiej poczytać viewtopic.php?f=8&t=184004 bo ja też nie interesuję polityką i takowymi politycznymi wątkami na KŁ.

Dokładnie Agnieszka, piesek fajny ale na szczęście znalazł się właściciel.
Zdjęcia jeszcze u mnie.
Obrazek Obrazek Obrazek

Chyba będzie elaborat z dzisiejszego dnia a bardzo tego nie lubię, bo zajmuje mi zbyt dużo czasu który mogłabym poświecić na choćby sprzątanie czy
poprosu odpoczynku mojego schorowanego ciała.

Godzina 6,30 rano wstałam aby obrobić 17 kotów i 18-tego psa.
Godzina 8,20 jadę na umówioną łapankę kotki którą jesienią jako malutką ktoś podrzucił.
To jest to miejsce skąd pochodzą te kotki http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=177132
i oczywiście płakać mi się chciało gdy zobaczyłam siostrę Pusi ['] jak i dzieci.
One są tak lgnęły do mnie a ja nie mogę im więcej pomoc niż to co zrobiłam na samym początku czyli wszystkie je posterylizowałam na Powszechną Sterylizację.

Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

W tyle widać koteczkę do sterylizacji, bardzo ostrożna i dzikuska.
Obrazek

uciekać...
Obrazek

ale wreszcie z głodu weszła do klatki łapki(innym kotom dałam suchej karmy aby odpuściły klatkę) :ok: zdjęcia nie ma bo musiałam szybko przykryć i jechać.

Oczywiście nie obyło się bez prośby o pomoc dla innych kotek u sąsiadów.
Ja nie bardzo było przygotwana na łapanie kolejnych kotów ale gdy usłyszałam, że one tam już napewo są kotne i zaraz ich dzieci zostaną wrzucone do dołku i zasypane to nie mogło być inaczej jak zajechać i w tamto miejsce. Pani mnie pokierowała i poszłyśmy zapytać czy dadzą kotki wysterylizować. Zgodzili się i zaczęła się łapanka. Kurcze, kotki dzikie ale przyszły na kiełbaskę i udało je się za kark i szybko do kontenerków.
Nie nie, to nie było tak siup i już, ale cierpliwie sposobem udało się i pojechałam do lecznicy.
To te 3 koteczki :201494 których dzieci nie będą zasypywane w dół. :(
Ta bura miała 5 w brzuszku :( druga też była ale nie pytałam już ile. :(
Ta druga bardzo podobna do mojej Laluni.
Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Koteczka po premedykacji przełożona do kontenerka bo klatkę chciałam zabrać z powrotem ale wyszło inaczej.
Obrazek

Szybko szukałam tymczasu na przetrzymanie i takowe jeszcze się znalazły w Miauczykotku.
Małą pingwinkę zawiozlam w jedno miejsce a 2 siostry w drugie.
Obrazek Obrazek

Klatka duża i spokojnie we dwie z jednego miejsca się zmieszczą, kuweta też i jedzenie. Zdjęcie jeszcze bez bo wszystko było szykowane na miejscu.
Obrazek Obrazek Obrazek

Zajęło mi to wszystko 5 godzin, aż mąż do mnie dzwonił bo się martwił.

Jakby tego wszystkiego było mało to mam taką dymną, po sterylizacji, bezdomną koteczkę po przejściach u siebie. :(
Obrazek Obrazek

To nie jest tak, że to wszystko przebiega łatwo i sprawnie.
Otóż jadąc z tymi 4 kotami w Pabianicach na ulicy 3 Maja z ulicy P.Skargi przejechał samochód który miał znak stopu mnie przed maską jak i temu z naprzeciwka. Facet aż zatrzymał się z przerażenia a mnie mało serce z klatki piersiowej nie wyskoczyło.
A tyle zwierząt mam pod swoją opieką...... :(

Re: Niechciane, chore. Kola po operacji. York wrócił do dom

PostNapisane: Pon kwi 09, 2018 12:39
przez Anna61
Bardzo dziękujemy cioci mb za 50 serduszek :1luvu: cioci aga66 za 50 serduszek :1luvu: oraz cioci taizu za 100 serduszek :1luvu: dla moich podopiecznych. :D

Obrazek

i z marca
eMAG
1-Karma dla kota Royal Canin Cat Food Sensible 33 Dry Mix 10kg

13767 zł
1 Szt.
Kwota zamówienia: 13767 zł

2-Karma dla kota Royal Canin Urinary Care 10kg
15107 zł

z zooplusa

120 x 100 g Felix (So gut wie es aussieht) + 20 x 100 g Felix Sensations Crunchy Crumbles gratis!
- Wołowina, kurczak, dorsz i tuńczyk + Sensations Crunchy Crumbles
127,80 zł

Benek Super CORNCat naturalny żwirek dla kota
- 40 l (ok. 26,7 kg)
69,80 zł

Cena razem
Wszystkie ceny zawierają podatek VAT
197,60 zł

bitiba

3 + 1 gratis! Kitekat mokra karma dla kota, 4 x 400 g
- 2 x kurczak, 2 x wołowina
9,20 zł
13
119,60 zł
suma
119,60 zł
Cena razem
Wszystkie ceny zawierają podatek VAT
119,60 zł

Jak ktoś chce na maila z pełnymi danymi to proszę śmiało pisać.