Miau.PL

Może Emi-Emisia dla kotki po pp?

Wiecie co, te siostrzyczki są takie fajne a nikt ich razem nie chciał, samą długowłosą tak.
https://www.olx.pl/oferta/szaro-smutno- ... jRvOX.html



Tutaj z Babunią [']


Rozdzieliłam rodzeństwo i obie szukają domku oddzielnie.
Długowłosa Lalunia jednak musi być pod kontrolą weta, bo co jakiś czas wydrapuje sobie rany na szyi. Teraz na razie spokój, myślę, że to od karmy którejś ale dla Laluni szukam odpowiedzialnego domku i dlatego wycofałam ogłoszenie na olx.
To koteczka strasznie kochana aczkolwiek się boi obcych i kota niestety nie ma gdy ktoś przychodzi.

https://www.olx.pl/oferta/poltoraroczna ... w1NWx.html

Znowu jakiś wirus się przyplątał bo i oczko zaczerwienione ma ta po pp, a wcześniej ta bura najmniejsza i ta bura z miotu ślepego wywalonego pod las. Jednej burej już przechodzi bo ona miała najwcześniej antybiotyk włączony, ta druga bura oczko dalej zaczerwienione i łzawi i kicha oraz charczy. Przy zakraplaniu oczka zauważyłam krwistą wydzielinę z noska, no masakra.
Na szczęście jedzą i nie ma potrzeby ich karmienia dopyszcznie. Dostają antybiotyk i kropelki oraz osłonowe na jelitka w karmie.

Orzeszek nie chce jeść nerkowej karmy, ot, zje może 1/4 zawartości lub wcale choć ma kilka smaków do wyboru. Suche renal je ale on jest strasznie chudy. Nie ma sensu go męczyć z tym jedzeniem bo musi jeść i daję mu winstony senior którą zjada całą tackę.
Kasia z Kolą na urinary ale one jedzą też mokrą bytówkę bo urinary mokrej nie chcą.

Oczywiscie, ze niech je, co chce, byle jadl. Seniory nie sa zle.

zuza pisze:Oczywiscie, ze niech je, co chce, byle jadl. Seniory nie sa zle.

Wiem, dlatego je dostaje.

Maluszki polecają się do adopcji

Za domki

mb pisze: : 1luvu:

Za domki

Dziękujemy Marysiu za kciuki.

Rano gdy wypuszczam psa na dwór znajduję pod drzwiami upolowane przez Kubusia myszki.
Niechby chociaż zjadł a nie uracza nas zdobyczą.



Kubuś


Maluszki



z psem


Kaśka


To koteczka po pp.


Franusia i Agatka


Orzeszek bardzo kiepsko, bardzo.

Oj, biedny Orzeszek, biedna Ty.... Mimo wszystko

Orzeszku

aga66 pisze:Oj, biedny Orzeszek, biedna Ty.... Mimo wszystko

aga66 pisze:Oj, biedny Orzeszek, biedna Ty.... Mimo wszystko

Dziękuję cioteczki

Tak jak pisałam wyżej, Orzeszek kiepsko, nic nie chce jeść choć podtykam mu już wszystko.



miziu miziu


siostra Orzeszka Hasia i Tofik, kolejne dzikusy nieobsługiwalne




Zuzia


Malusia


Malusia i Zuzia


Lilunia

A dajesz mu mirtor? Jego można rozpuścić i dać w wodzie strzykawka albo poruszyć i dać z boku. Wchłania się też przez śluzówki...

U mnie też dzi Filek kiepsko z jedzeniem.

zuza pisze:A dajesz mu mirtor? Jego można rozpuścić i dać w wodzie strzykawka albo poruszyć i dać z boku. Wchłania się też przez śluzówki...

U mnie też dzi Filek kiepsko z jedzeniem.

No właśnie chodzi o to, że jemu nic nie mogę podać do pyszczka.
Dobrze, że chociaż udaje mi się robić mu kroplówki, ale jak nie będzie jadł to parę dni i....
Miałam wcześniej nerkowe koty z białaczką, ale były obsługiwalne, Orzeszek jest inny i marne ma szanse jak nie da sobie pomóc.