Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
zuza pisze:To bardzo mocno trzymam kciuki, zeby kochala jak trzeba!
saaga pisze:Zdrówka Koli życzymy i za ewentualny dzisiejszy zabieg kciuki trzymamy!
Skierka2018 pisze:Witajcie. Przeżywam już kolejny dzień stratę młodej, trochę dzikiej kotki, która jednak skradł nasze serce. Wcześniej przez nas leczona, dokarmiania i glaskana, gdy na to pozwoliła. Kochana Skierka. Przepiękna i wdzięczna. Nioslam ją na rękach już martwą, zawinelam w kocyk na którym spała jeszcze cieplutka. Glaskalam ją już bez nadziei. Tęsknię bardzo i przeżywam jej stratę. Nie umiem ot tak zapomnieć o niej. Myślę czasem, że nie dam rady już zająć się innym stworzeniem. Nigdy. Bo to bardzo boli taka strata.
Skierka2018 pisze:Dziękuję za wsparcie. Wiem też, że zwierzaki potrafią być odzwierciedleniem naszej lepszej, ludzkiej strony i za to je zapewne kochamy i cenimy. Po prostu, to ostatnie przeżycie było bardzo mocno traumatyczne dla mnie i dla mojej rodziny. Zbieram się w sobie, aby podjąć się opieki nieco starszej koleżanki Skierki i jej matki staruszki na ile one pozwolą. Na razie bardzo się przyjaznimy, dokarmiamy i leczymy, kiedy trzeba. Ale ponieważ kotki przyzwyczajone są do swej kociej wolności, to obawiamy się następnego zdarzenia. No cóż, spróbujemy, chociaż każde z tych zwierzątek jest inne i nie do zastąpienia. Dziękuję za słowa wsparcia raz jeszcze.
Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Google [Bot], magnificent tree i 528 gości