zuza pisze:Jaki piekny rudzielec i dymna pieknosc tez.
No fajne ale już nie maluszki a przecież one też mają prawo do życia.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
zuza pisze:Jaki piekny rudzielec i dymna pieknosc tez.
zuza pisze:O rany, wspolczuje Ogromne kciuki za kotełkę!
zuza pisze:Czyli dzis. Za Orzeszka, zeby dobrze bylo.
JoasiaS pisze:
JoasiaS pisze:Napisz, Aniu, co z nim. Jak się czuje po zabiegu?
Błagamy o szansę dla naszego Synka - tylko pilne leczenie da nam nadzieję na to, że Antoś nie straci wzroku w jedynym widzącym oczku! Robimy wszystko, by zdążyć na czas, by już 21 września stawić się w klinice w USA. Nie mamy innego wyjścia, rak nie może wygrać...
Nowotwór znów zaatakował, siatkówczak nie chce dać za wygraną... Tym razem ma jeden cel - pogrążyć świat naszego synka w nieprzeniknionej ciemności już na zawsze! Dlaczego Antoś musi tak cierpieć? Prosimy, pomóżcie naszemu Maluszkowi… To nasza ostatnia nadzieja!
Wyobraź sobie, że wstajesz z kanapy i idziesz do kuchni zrobić sobie herbatę. A teraz spróbuj to zrobić z zamkniętymi oczami. To takie zwykłe i codzienne, a w ciemnościach wydają się wręcz niemożliwe. A teraz otwórz jedno oko. Wciąż ciężko, ale jednak lepiej, prawda? Takie właśnie życie w najlepszym przypadku możemy zapewnić naszemu Synkowi… Wzrok w jednym oku to zbawienie dla tych, którym grozi całkowita ślepota. Dla naszego synka… Błagamy, pomóż Antosiowi widzieć. Jeśli teraz straci wzrok, nie zapamięta nawet twarzy swoich rodziców…
Użytkownicy przeglądający ten dział: ankacom, Google [Bot], magnolia.bb, skaz i 182 gości