Niechciane, chore...Tusia zaginęła,po 2 tyg. odnalazłam!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 14, 2018 16:52 Re: Niechciane,chore.Kicia-nie zostanie uśpiona.Białoruda bi

Blue pisze:Ja myślę że jej przywiązanie się do Ciebie to najlepsze co mogłoby ją spotkać.
Nawet jeśli pocierpi przy zmianie domu gdy znajdzie się już taki idealny dla niej - to jej przywiązanie da jej siłę i motywację do tego by zaufać ludziom, nabrać do nich zaufania, nauczyć się być przy nich wyluzowaną i spokojną.
Nie wiem co się działo w jej poprzednim domu i z czego to wynikało - ale czy ze złej woli właścicieli czy nie - to kotka reagowała bardzo źle na ludzi. Nie kojarzyli się jej dobrze, nie miała (wedle relacji właścicieli) oporów z aktywnym atakowaniem ich.
Teraz ma okazję pokazać swoje drugie oblicze, poczuć sie bezpiecznie, dawać i brać miłość, zaufanie.
Nie da się uniknąć przywiązania kotki do Ciebie, skoro jesteś dla niej tak ważna i pobiera od Ciebie tak ważną naukę.
Ale to nie dzikie zwierze które ma wrócić do lasu.
Z nią jak z dzieckiem trzeba, najpierw nauczyć miłości, zaufania, cieszyć się wzajemnym przywiązaniem i oddaniem - a potem wysłać w dalszą drogę, już z takim fajnie wypełnionym tobołkiem :)
Bedzie miała z czego korzystać :)
Pięknie napisane, Blue :1luvu:

Aniu, jeszcze raz brawo :D :ok:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16776
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Czw cze 14, 2018 17:19 Re: Niechciane,chore.Kicia-nie zostanie uśpiona.Białoruda bi

ewar pisze:
Anna61 pisze:Tadam :D to ta agresywna koteczka..

Jak długo jest u Ciebie? Bardzo krótko i to wystarczyło, aby uwierzyła, że ktoś ją po prostu kocha, że jest czującą istotą. Więcej nie napiszę, bo chyba miałabym bana.


ewar :ok: :ok:
Aniu :1luvu: :201494
Dla Ksenii i pozostałych Twoich Podopiecznych :1luvu: :201461 :201461 :201461 :1luvu:
Obrazek

MAU

 
Posty: 2621
Od: Śro paź 24, 2012 11:45

Post » Czw cze 14, 2018 18:03 Re: Niechciane,chore.Kicia-nie zostanie uśpiona.Białoruda bi

Aniu powątpiewałam, że się uda kicię zresocjalizować ale to co widzę to miód na moje serce. To przywiązanie działa w bie strony bo Ty również się do niej przywiązujesz, tym bardziej że ją tak obłaskawiłaś. Szacun wielki!

aga66

 
Posty: 6094
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Pt cze 15, 2018 6:16 Re: Niechciane,chore.Kicia-nie zostanie uśpiona.Białoruda bi

Fajnie sie czyta takie dobre wiadomosci
ObrazekObrazekObrazek

hutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1846
Od: Pon paź 04, 2010 17:41

Post » Pt cze 15, 2018 6:46 Re: Niechciane,chore.Kicia-nie zostanie uśpiona.Białoruda bi

poudostepnialam na fejsie wszystkie ogloszenia z olx
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84527
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pt cze 15, 2018 15:21 Re: Niechciane,chore.Kicia-nie zostanie uśpiona.Białoruda bi

Dziękuję :D :1luvu: :201461 :D

Kici najpierw daję rękę do powąchania a potem się bawimy tasiemką :D
Obrazek Obrazek Obrazek

po mieszkaniu też już chodzimy swobodnie :D
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek

Zmiany na nóżkach o których pisałam na początku.
Obrazek

Jak ją miziam to nie lubi jak dotykam ogonka bo wtedy warczy, oczywiście podchodzę i robię wszystko obok niej i przy niej ostrożnie bo bardzo nie lubi gwałtownych ruchów (czego nie robię ze strachu jednak bo pamiętam jaka była na samym początku agresywna ) zawsze powoli i stonowanym głosem, bez pociągania dłoni z pleców na ogonek.

Chciałabym aby kotunia znalazła domek u osoby doświadczonej i raczej bez lub z kotami łagodnymi, bo niekoniecznie jest za nimi (zbyt krótko aby to ocenić) a raczej za człowiekiem do którego bardzo lgnie. Ona potrzebuje spokoju i wyciszenia na dalszą drogę swojego życia.
Ja niestety nie mogę dać jej więcej niż ona by chciała. Każdego dnia widzę jak robi postępy, jak staje się ufna, jak po prostu poznaje świat/życie na nowo. :1luvu: :201461
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40224
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt cze 15, 2018 15:47 Re: Niechciane,chore.Kicia-nie zostanie uśpiona.Białoruda bi

Dajesz jej zycie :) Powrot do normalnosci, to po prostu obledne.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84527
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Sob cze 16, 2018 14:15 Re: Niechciane,chore.Kicia-nie zostanie uśpiona.Białoruda bi

zuza pisze:Dajesz jej zycie :) Powrot do normalnosci, to po prostu obledne.

Zuza, sama się cieszę, że Kicia jednak mi zaufała bo wtedy ten proces przebiega zdecydowanie szybciej i nie ma strachu, że kot mnie zaatakuje. Tak jak pisałam już wyżej, robię wszystko powoli itd. aby nie wywoływać u niej strachu czy agresji, bo jednak gdzieś tam w tyle mojej głowy mam zakodowane, że to kotka bardzo agresywna podobno, a z moich obserwacji na samym początku u mnie ta agresja była.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40224
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob cze 16, 2018 20:05 Re: Niechciane,chore.Kicia-nie zostanie uśpiona.Białoruda bi

Anna61 pisze: Obrazek

:1luvu: :1luvu: :1luvu:

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie cze 17, 2018 20:14 Re: Niechciane,chore.Kicia-nie zostanie uśpiona.Białoruda bi

Wyglądamy :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40224
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie cze 17, 2018 21:48 Re: Niechciane,chore.Kicia-nie zostanie uśpiona.Białoruda bi

Obledna jest :) A jak jej skorka? Goi sie?
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84527
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Nie cze 17, 2018 21:58 Re: Niechciane,chore.Kicia-nie zostanie uśpiona.Białoruda bi

Jak ja się cieszę. :D :D :D Tak myślałam Aniu, że uda ci się "zaczarować" tę koteczke, ale nie spodziewałam się, że nastąpi to tak szybko. :D :D :D
A jak biało-ruda bieda?

Wawe

 
Posty: 9314
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon cze 18, 2018 5:40 Re: Niechciane,chore.Kicia-nie zostanie uśpiona.Białoruda bi

Fajnie ze koteczka odzyla
ObrazekObrazekObrazek

hutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1846
Od: Pon paź 04, 2010 17:41

Post » Pon cze 18, 2018 10:15 Re: Niechciane,chore.Kicia-nie zostanie uśpiona.Białoruda bi

:ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35323
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon cze 18, 2018 11:25 Re: Niechciane,chore.Kicia-nie zostanie uśpiona.Białoruda bi

zuza pisze:Obledna jest :) A jak jej skorka? Goi sie?

Powiem tak, żadne nowe zmiany nie pojawiły się. Te na szyjce już porastają futerkiem ale te nad oczkami dalej są.
Wawe pisze:Jak ja się cieszę. :D :D :D Tak myślałam Aniu, że uda ci się "zaczarować" tę koteczke, ale nie spodziewałam się, że nastąpi to tak szybko. :D :D :D
A jak biało-ruda bieda?

A nie nie, nie jest to proces łatwy, ja podchodzę do niej ostrożnie bo jednak czuję się niepewnie.
Kotka jest bardzo ale to bardzo lękliwa np. dzisiaj zawadziłam nogą o szafkę i nie było to jakieś nadzwyczaj głośne, ot, takie trącenie bo nawet mnie palce u nóg nie zabolały, ale Kicia nie wiedziała gdzie ma uciekać w panice. :(
Oczywiście zaraz odezwałam się do niej na spokojnie i postawiona sierść na ogonie i grzbiecie zaczęła normalnieć.
Druga sprawa to jak się miziamy to pisałam, że najpierw daję jej rękę do powąchania i czasem tak parę razy bo odwraca się jakby chciała tą rękę ugryźć. Czasem jak się położy to też ją miźnę po pleckach i boczkach, ale już parę razy złapała mnie ząbkami delikatnie ale z lekkim naciskiem. Wystrzegam się bo jednak te odruchy nie dają mi złudzeń, czy by mnie mocno nie ugryzła. Właśnie dlatego robię przy niej wszystko z opanowaniem, delikatnie, czule, przestaję miziać jak tylko złapie mnie ząbkami i możne nauczy się, że jednak nie pochwalam tego bo się boję. :oops:
Ogólnie Kicia jest bardzo za mną, niestety w nocy jest sama w pokoiku ale to ze względu, że nie chcę aby skakała po meblach bo jednak jest wszędobylska :wink: co oznacza, że się nie boi i nie siedzi zestrachana w kącie. :)
Jak idę z mokrą karmą (saszetki felixa) to łasi mi się o nogi i robi ósemki oraz miauczy z radości.
Ogólnie jest kotką bardzo miziastą, patrzy na mnie tymi swoimi wyrazistymi oczkami...a ja, no cóż, czuję radość, że jest ze mną, ba, że jest z nami. :D :cry: :D

Marzenia11 pisze::ok: :ok: :ok:

Dziękuję za kciuki bo cały czas bardzo potrzebne. :1luvu:

Obrazek

Obrazek

z Tolą poniżej na stole :wink:
Obrazek

Białoruda bieda drapie się bez opamiętania i dlatego w sobotę musiałam jechać do lecznicy. Niestety kotek musiał dostać steryd bo o to wydrapywanie podejrzewamy zastrzyk na robale jaki dostał w innej lecznicy skąd go wzięłam a po którym może ta się dziać o czym nie wiedziałam. Pan doktor powiedział, że słyszał o 2 takich przypadkach.
Poza tym kotek już nabiera ciałka i brzuszek mu się zaokrąglił. Bardzo lubi surowe mięsko oraz suchą Josera bez zbóż.
Miziak niesamowity, ale widać boli go miednica i nóżki. Lekarz palpacyjnie nie wyczuwa zmian ale tak może być, że go boli bo jednak dostał w tył gdzie nóżka była poharatana i ledwo udało się ją uratować, a przypomnę, że nie wiadomo ile czasu leżał bez pomocy ale musiał długo skoro już miał larwy much na sobie. :(

Wykąpałam go też po raz drugi bo dalej był miejscami posklejany od brudu.

Tak sobie wydrapuje sierść( gdy go zabrałam to miał tylko to wydrapanie pod szyją)
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zabrałam też w sobotę do lekarza Lalunię bo ta też ma znowu wydrapania na szyi.

Obrazek

Obrazek
Obrazek

To taka śliczna koteczka, a nikt nie chce z takim problemem kota.

Obrazek
Ostatnio edytowano Śro cze 27, 2018 14:54 przez Anna61, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40224
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ametyst55, Blue, Kocilla de Mru, Silverblue i 178 gości