Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
JoasiaS pisze:Aniu, pomagaj mu na ile sobie pozwala. Zresztą, co ja Cię będę pouczać. Masz ogromne doświadczenie i sama wiesz najlepiej jak postępować
zuza pisze:Jakby dalo sie mu podac ten mirtor wkropli smietanki? Ja uzywalam i jednego i drugiego, mirtor bardziej nowoczesny chyba po 20 minutach kot idzie do miski o ile nie jest bardzo ciezko chory. I wystaczy odrobina. Tylko musialby zjesc odrobine z tym... u mnie weci sprzedaja podzielone. Daje sie co 2-3 dni.
Moze podstepem zje. A jak nie, to pozostaje robic to, co pozwala...
zuza pisze:ja kupuje u weta, trzeba spytac czy maja
Anna61 pisze:Moje kochane kociątko
miziu miziu
i chap
Na dobranoc Rudzielec
a wyglądał tak
viewtopic.php?f=1&t=183699&start=360#p12011307
indianeczka pisze:
Ale z tym "chapaniem" przypomina moją kizię która też gryzie jak ma dość głaskania
Anna61 pisze:indianeczka pisze:
Ale z tym "chapaniem" przypomina moją kizię która też gryzie jak ma dość głaskania
Tak czasem bywa, już zostaw mnie i chap.
Tak też robi Kicia tylko ona chapie od razu zębami viewtopic.php?f=1&t=185330&hilit=agresywny#p12006055 i trzeba zostawić ją bo drugi raz chapie dotkliwiej.
indianeczka pisze:Anna61 pisze:indianeczka pisze:
Ale z tym "chapaniem" przypomina moją kizię która też gryzie jak ma dość głaskania
Tak czasem bywa, już zostaw mnie i chap.
Tak też robi Kicia tylko ona chapie od razu zębami viewtopic.php?f=1&t=185330&hilit=agresywny#p12006055 i trzeba zostawić ją bo drugi raz chapie dotkliwiej.
Moja "chapie" a potem za karę załatwia się tam gdzie nie ma kuwety
zuza pisze:Och ci kontrolerzy
Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Google [Bot] i 272 gości