Ewa.KM pisze:Aniu pp jest bardzo zarazliwa. nawet jak wszystko zlejesz virkonem to i tak w mieszkaniu wirus będzie jeszcze długo. Lecznica powinna Ci wypozyczyc lampę bakteriobóojczą. Swoją droga lecznica w której był kociak tez może stanowić źródło zakażenia. Jak pp pojawiała sie w Koterii to zamykali na 2 tygodnie.
Ewa, mam taki ozonator i jest z lampą uv https://www.expondo.pl/ulsonix-generato ... 053?c=3105
nie wiem czy wystarczy?
Wszystko piorę i dodaję płynu z podchlorynem sodu (Proper) myję, czyszczę....i obserwuję pozostałe koty czy aby coś się z nimi nie dzieje.
W sobotę dostały surowicę a wczoraj szczepionki i teraz chyba tylko ''wola nieba''.