Niechciane, chore...Tusia zaginęła,po 2 tyg. odnalazłam!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 07, 2018 20:41 Re: Niechciane, przewlekle chore, Orzeszek za TM, bezdomny [

catwwoman81 pisze:Aniu przyjmij proszę najszczersze wyrazy współczucia z powodu Orzeszka :cry: :cry:

Dziękuję.

zuza pisze:Trzymam kciuki za wyniki.

Dziękuję, wyników krwi jeszcze nie mam ale badania usg nie są rewelacyjne.
Czarny Piracik gdzie by lekarz nie przystawił sondy ma pozmieniane i w nie najlepszym stanie. :(
Antbiotyk ma przedłużony jeszcze na 4 dni, do tego ornipural i vetoskin oraz lekarz ma zamówić specjalistyczną karmę.
Kolejny nieadopcyjny kot zapewne będzie :( ale zobaczymy, bo na razie przeraża mnie już sama myśl o tym. :(

Kaśka też masakra, jednej nerki nie widać a druga w zaniku, czy to możliwe?
Do tego zmienione jelita i kamyk w pęcherzu 7mm. :(
Karma specjalistyczna urinary i urinovet.

Dokładne opisy usg jak i badań krwi odbiorę w poniedziałek jak pojadę na kontrolę, ale jutro ma zdzwonić lekarz w sprawie wyników.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40224
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt gru 07, 2018 21:03 Re: Niechciane, przewlekle chore, Orzeszek za TM, bezdomny [

Aniu mogę tylko pokibicować za zdrowie kotków i adopcje. Oby się coś ruszyło bo tyle bied u Ciebie siedzi.

aga66

 
Posty: 6094
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Śro gru 12, 2018 10:45 Re: Niechciane, przewlekle chore, Orzeszek za TM, bezdomny [

aga66 pisze:Aniu mogę tylko pokibicować za zdrowie kotków i adopcje. Oby się coś ruszyło bo tyle bied u Ciebie siedzi.

Dziękuję Agnieszka. :201461
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40224
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro gru 12, 2018 11:16 Re: Niechciane, przewlekle chore, Orzeszek za TM, bezdomny [

Bardzo dziękujemy cioci Małgorzacie B. za paczkę dla kotków Obrazek

Oczywiście pierwsza kontrolerka viewtopic.php?f=1&t=185330 musi sprawdzić zawartość. :wink:

Obrazek Obrazek Obrazek

Wyniki czarnego Piracika nie wskazują na jakąś poważniejszą chorobę jak na takie wyniszczenie organizmu.
Niestety na to drugie oczko też nie całkiem widzi ale w jakim stopniu to tego nie wiemy. :(
Antybiotyk jeszcze na 5 dni jak i ornipural, do tego vetoskin.
Kotek przytył z 3,5 do 4kg. Sierść zrobiła się już ładniejsza i robi się czarna i lśniąca.

Może ktoś zechce ofiarować mu domek?

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

wyniki Kaśki
Obrazek Obrazek

6 maluszków też czeka na domek jak i inne kotki. :(
Obrazek
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40224
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt gru 14, 2018 11:07 Re: Niechciane, przewlekle chore, Orzeszek za TM, bezdomny [

Jutro ma przyjechać osoba zainteresowana małą burasią (te wywalone ślepe pod las bez matki)
a dzisiaj mała postanowiła się rozchorować. :?
Zobaczymy co lekarz powie na te jej odruchy wymiotne gdy podchodzi do jedzenia.

Obrazek

Mała Emisia ta po panleukopeni dzisiaj też pojedzie do lecznicy na oddanie krwi na surowicę dla ratowania innych biduli w razie potrzeby. viewtopic.php?f=1&t=183699&start=900#p12080985
Tutaj już była zmiana lecznicy i praktycznie cały tok leczenia inny niż w przypadku kotka który odszedł wcześniej.
Jak sobie przypomnę ile pracy mnie kosztowało jej ratowanie to głowa mała, tutaj zdjęcia z zastrzyków i kroplówek tylko z jej leczenia viewtopic.php?f=1&t=183699&start=930#p1208339,8
Szkoda tylko, ze tej wiedzy którą mam teraz nie miałam wcześniej to może udało by się i uratować tego maluszka.
Błędem było dawanie mu conva po którym wymiotował bo nie powinien nic jeść a tylko kleik ryżowy i kroplówki 5 razy dziennie, w tym rano i wieczorem te wzmacniające.
No cóż, lekarz lekarzowi nie równy i tylko kotów żal.

viewtopic.php?f=1&t=183699&start=870#p12077845

Obrazek

Ten kotek co miał paskudne złamanie nóżki i jż gwoździowaną bardzo kuleje na nią gdy wstaje. :(
Obrazek
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40224
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt gru 14, 2018 21:09 Re: Niechciane, przewlekle chore, pp- jeden ['] Orzeszek pnn

Mała Emisia po pp. oddała 4 fioleczki krwi na surowicę dla potrzebujących kotków.
Była bardzo grzeczna i dzielna. :1luvu: :201461

Druga malutka burasia ma chore gardło, powiększone węzły chłonne oraz stan podgorączkowy.
Dostała serię zastrzyków w lecznicy i też do domu na kolejne 3 dni a we wtorek znowu do lecznicy.
Adopcja odłożona w czasie niestety ale pani poczeka. :ok:

Czarny Pirat już zadomowił się na całego bo leży na blacie w kuchni jak inne koty :twisted: oraz bawi się piłeczkami i gania z maluchami. :)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Jadąc z lecznicy pojechałam pierwszy raz inną drogą i patrzę pod płotem jest jakiś facet. Zatrzymuję auto i podchodzę sprawdzić.
Na szczęście oddycha ale widać, że pijany i śpi od upojenia alkoholowego. Oczywiście nie zwalnia mnie to z obowiązku pomocy temu człowiekowi bo było bardzo zimno i należało powiadomić odpowiednie służby aby człowiek nie umarł z wychłodzenia.
Zadzwoniłam do Straży Miejskiej i mieli zaraz przyjechać jak powiedziałam, że oddycha.
Niedługo po moim telefonie czekałam w samochodzie aby dopilnować sprawy i aby mieć pewność, że człowiek dostanie pomoc.
Po chwili patrzę jakiś facet szedł ulicą i skręcił w podwórko a po chwili przyszło ich trzech i zaczęli go budzić, a on praktycznie nieprzytomny ale otworzył oczy i zaczął się do nich uśmiechać. Facet nie mógł wstać ale oni wzięli go we trzech zabrali gdzieś do ciepłego miejsca. Ja powiedzialam, że zadzwoniłam do SM ale oni powiedzieli, że się nim już zaopiekują bo to kolega.
Następnie znowu zadzwoniłam do SM i powiadomiłam, że facet już uzyskał pomoc.
https://lh3.googleusercontent.com/gfrRS ... 17-h740-no

Zwierzęcia bym nie zostawiła bez pomocy a co dopiero człowieka i nie ważne, że zalanego w trupa. :(
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40224
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob gru 15, 2018 7:30 Re: Niechciane, przewlekle chore, pp- jeden ['] Orzeszek pnn

Ja jakoś nie mam litości dla pijaków ale też nie zostawiłabym na zimnie bo by umarł przecież. Dobrze, że Pani poczeka z adopcją, oby się udało. Swoją drogą to niefart, że akurat jak domek gotowy to kicia chora ale jak widać życie pisze swoje scenariusze.

aga66

 
Posty: 6094
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Sob gru 15, 2018 14:52 Re: Niechciane, przewlekle chore, pp- jeden ['] Orzeszek pnn

aga66 pisze:Ja jakoś nie mam litości dla pijaków ale też nie zostawiłabym na zimnie bo by umarł przecież. Dobrze, że Pani poczeka z adopcją, oby się udało. Swoją drogą to niefart, że akurat jak domek gotowy to kicia chora ale jak widać życie pisze swoje scenariusze.
Tu nie chodzi o litość Agniesia, raczej chodzi o odruch serca i pomoc naszemu bliźniemu.

Malutka burasia po lekach już lepiej i oby jej przeszło do następnej soboty.

Jestem załamana i jakbym dostała obuchem w łeb, bo umarła dzisiaj moja najbliższa kuzynka rok starsza ode mnie.
Coś się zaczyna i coś kończy, i tylko wspomnienia naszych wspólnych spędzonych chwil nikt mi nie odbierze.
Pamięć to wszystko mi pozostało.... :cry:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40224
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon gru 17, 2018 12:14 Re: Niechciane, przewlekle chore, pp- jeden ['] Orzeszek pnn

Może ktoś poratować Kicię viewtopic.php?f=1&t=185330 saszetkami felixa?
Ona nic innego nie chce jak tylko te saszetki i sucha purina one i nie wydrapuje sobie ran.
Wiem, że święta idą, wiem....

Obrazek

Ja im kupiłam w zooplusie 52 puszki bozity po 3,69zł.-191.88zł. poprzednie felixy już są na ukończeniu a ona zjada 3 dziennie bo inaczej wymiotuje. :(

Obrazek
do tego doszedł żwirek

Greenwoods Plant Fibre, żwirek roślinny zbrylający się
- 30 l (ok. 12,9 kg)
65,80 zł

Cat's Best Original, żwirek zbrylający
- 40 l (ok. 18 kg)
79,80 zł

Koteczki pozdrawiają :)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40224
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt gru 21, 2018 13:53 Re: Niechciane, przewlekle chore, połamany, ślepek :(

Bardzo dziękujemy cioci maczkowa :1luvu: za pakę saszetek felixów dla Kici. :1luvu:

Oczywiście jakby wiedziała, że to dla niej i żaden kot nie może podejść do nich bo pilnuje. :wink:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Może ktoś podarował by domek jakiemuś mojemu bidulce?
Bardzo potrzebują domku ale odpowiedzialnego, bez dzieci, dom spokojny-
Kicia viewtopic.php?f=1&t=185330

Obrazek

Piracik, kotek na jedno oczko ślepy a na drugie niedowidzący, niedosłyszący przez zniekształcone uszy, wyniszczenie organizmu ale bez poważniejszych zmian viewtopic.php?f=1&t=183699&start=1020#p12100008
Lubi inne koty a z maluchami nawet się bawi. Jest bardzo przyjazny.

Obrazek Obrazek

Połamany, dzisiaj byłam z nim na kontroli i wszystko dobrze sie goi ale tak do końca to on już nie wróci do pełni sprawności.
Za około 2 tygodnie będzie miał usuwany gwóźdź z nóżki bo miał złamanie kości udowej w górnej części zlokalizowane blisko miednicy i dlatego potrzebne było zgwoździowanie obu tych części w celu scalenia nogi.
Niestety samo by się nie zrosło bo złamanie było zbyt blisko główki biodrowej i kot poruszający się narusza kość która rani mięśnie w około niej co może prowadzić do zakażenia a później śmierci zwierzęcia.

Kotek do mnie miziak aczkolwiek strachajło ale i tak są dużo postępy.

Obrazek

Oczywiście mam wiele innych kotków do adopcji ale te chyba najbardziej potrzebują dobrego domu.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40224
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt gru 21, 2018 20:06 Re: Niechciane, przewlekle chore, połamany, ślepek :(

smacznego, Kiciu :) na zdrowie!
Niestety, nic innego podarować nie mogę...
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7073
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Pt gru 21, 2018 20:21 Re: Niechciane, przewlekle chore, połamany, ślepek :(

Aniu a co z koteczką co miala iść do adopcji ale zachorowała na zapalenie gardła?

aga66

 
Posty: 6094
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Pt gru 21, 2018 21:20 Re: Niechciane, przewlekle chore, połamany, ślepek :(

maczkowa pisze:smacznego, Kiciu :) na zdrowie!
Niestety, nic innego podarować nie mogę...

Jedzonko też dobre, dziękujemy. :1luvu:

aga66 pisze:Aniu a co z koteczką co miala iść do adopcji ale zachorowała na zapalenie gardła?

Pani miała dzisiaj zadzwonić Agnieszka i jak do tej pory nie zadzwoniła. :(
Z koteczką byłam dzisiaj na kontroli i jest już zdrowa tylko kropelki dostała do oczka jeszcze.
Szkoda, tak liczyłam na tą adopcję ale nic na siłę.

Druga pani jutro ma przyjechać w sprawie adopcji jednej kotki, :wink: ale tak do końca nie ma dokładnie sprecyzowanego którego chce kota, bo wszystkie jej się podobają. Może być tak, że przyjedzie po konkretną a wyjdzie z inną.
Oczywiście koty starałam się dopasować do nowego miejsca zamieszkania jak i ludzi którzy są w domu, oraz takiego kota który nie koniecznie jest stadnym kotem.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40224
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt gru 21, 2018 22:08 Re: Niechciane, przewlekle chore, połamany, ślepek :(

Za domki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

mb

 
Posty: 9985
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob gru 22, 2018 8:06 Re: Niechciane, przewlekle chore, połamany, ślepek :(

Za udaną adopcję Aniu potrzymam!

aga66

 
Posty: 6094
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Ewapaz, Ricardowreva i 190 gości