Zaginiona kotka znaleziona!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 04, 2018 12:18 Re: Zagubiona kotka_Nowa Iwiczna_pod Warszawa k.Piaseczna

Skoro kotka się wymknęła, to najpewniej przebywa na razie w niedalekiej odległości od domu - bo nie zna okolicy. Ponadto jest zimno, więc jest prawdopodobne, że zabunkrowała się gdzieś pod dachem - w czyjejś piwnicy, szopie, garażu, a nawet domu. Podstawowa sprawa - popytać najbliższych sąsiadów, niech się rozglądają u siebie w domach. Był tu w święta przypadek kotki, która przesiedziała tydzień u sąsiadów z tego samego piętra - choć o tym nie wiedzieli.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14605
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie lut 04, 2018 12:36 Re: Zagubiona kotka_Nowa Iwiczna_pod Warszawa k.Piaseczna

mziel52 pisze:Skoro kotka się wymknęła, to najpewniej przebywa na razie w niedalekiej odległości od domu - bo nie zna okolicy. Ponadto jest zimno, więc jest prawdopodobne, że zabunkrowała się gdzieś pod dachem - w czyjejś piwnicy, szopie, garażu, a nawet domu. Podstawowa sprawa - popytać najbliższych sąsiadów, niech się rozglądają u siebie w domach. Był tu w święta przypadek kotki, która przesiedziała tydzień u sąsiadów z tego samego piętra - choć o tym nie wiedzieli.

Dlatego pisałam o spacerku po sąsiadach, rozmowach i wrzucaniu ulotek do skrzynek. Okolica ma wiedzieć ,że kot jest szukany. Cała okolica! A nagroda wzmacnia chęć jej otrzymania i daje kopa do przeszukania zaplecza. Choć kot na początku nawet nie musi się odzywać. Głód często pcha je do ujawnienia się. I słyszany głos opiekuna. Opiekun musi się ruszyć i czynić coś. Ciągle i ciągle mimo wątpliwości. Koty odnajduję się czasem po wielu tygodniach. Ale tylko dzięki zaparciu opiekunów.

Kiedyś szukałam maluszki kocie. Na moich oczach auto zabiło dzikiego kota (nawet nie zwolnił, o zatrzymaniu zapomnij). Okazała się być kotką karmiącą. Umarła mi na rękach. Z mężem przetrzepaliśmy całą okolice. Pytaliśmy wszystkich. Chcących z nami rozmawiać. I nie chcących. Nie raz i nie dwa łaziliśmy, sprawdzaliśmy dziury, grzebaliśmy w śmietniskach i różnych wywalonych rzeczach, uczulaliśmy ludzi. Zresztą trudno było nas, latających po okolicy jak głupie, nie zauważyć. Oj, ubaw mięli. Wszystkim zostawiałam numery telefonów. Minął tydzień i każdy pukał się już w głowę. Ale nasze zaparcie swoje zrobiło. Ktoś usłyszał dziwny dźwięk i pomyślał o maluszkach. To były one. Obok tego miejsca wiele osób przechodziło. Nas nie wpuszczono na to podwórko. Dlaczego? Bo nie! Ale zawiadomiono o tym "dziwnym" dźwięku. Już były zdesperowane, stęsknione i z pustymi brzuchami. Wołały mamę coraz głośniej. Dzięki temu je usłyszane. Chude, odwodnione, głodne około 2-3 tygodniowe malce żyły. I przeżyły. Wszystkie są już w domach. Nie można tracić nadziei. Czym więcej osób wie tym większa szansa na odnalezienie kota. Nie można siedzieć i czekać!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Nie lut 04, 2018 12:49 Re: Zagubiona kotka_Nowa Iwiczna_pod Warszawa k.Piaseczna

Myślę, że opiekunowie szukają, a każda rada jest na wagę złota!!!
Jeszcze dwa posty i opiekunowie będá mogli już na bieżąco pisać, teraz póki co posty są zatwierdzane przez modów, dlatego ppojawianie się napisanego posta tak długo trwa( to do wiadomości założycielki wątku)
Ostatnio edytowano Nie lut 04, 2018 12:50 przez kropkaXL, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Nie lut 04, 2018 12:49 Re: Zagubiona kotka_Nowa Iwiczna_pod Warszawa k.Piaseczna

Podpowiadam zgłosić to do Kociego Azylu w Konstancinie, oni często udostepniają u siebie na fb informacje o zaginionych kotach z okolicy, wiem że nowa Iwiczna, a Konstancin to kawałek, jednak mysle ze sporo osób również z Piaseczna i okolic ma podlajkowany Koci Azyl, bo to jedna z większych organizacji tego typu na południu od Warszawy.

Dualishe

 
Posty: 103
Od: Pon sie 15, 2016 22:08

Post » Nie lut 04, 2018 12:51 Re: Zagubiona kotka_Nowa Iwiczna_pod Warszawa k.Piaseczna

:ok:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Nie lut 04, 2018 13:38 Re: Zagubiona kotka_Nowa Iwiczna_pod Warszawa k.Piaseczna

Dziękuję, my cały czas szukamy i korzystamy z rad. Informujemy wszystkich w okolicy - skrzynki i wejścia obklejone, poszerzamy ciągle krąg. Już kilka tropów sprawdziliśmy, łącznie z kotem znalezionym w Łomiankach... (niestety okazał się młodym niekastrowanym samcem).

Szukam_kotki

 
Posty: 525
Od: Sob lut 03, 2018 7:53

Post » Nie lut 04, 2018 15:45 Re: Zagubiona kotka_Nowa Iwiczna_pod Warszawa k.Piaseczna

Sprawdź też wszystko koło własnego domu, czy gdzieś kot nie jest przymknięty/zaklinowany. Był tu wypadek na forum, że siedział w rynnie czy w przewodzie kominowym.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14605
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie lut 04, 2018 19:23 Re: Zagubiona kotka_Nowa Iwiczna_pod Warszawa k.Piaseczna

Podrzucam wątek, by więcej osób zauważyło.
Dziewczyny dołączajcie do wydarzenia i udostępniajcie- proszę.....
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Nie lut 04, 2018 21:33 Re: Zagubiona kotka_Nowa Iwiczna_pod Warszawa k.Piaseczna

Kolejny dzień za nami, na razie bez rezultatów, ale nie tracimy nadziei. Ogłoszenia porozwieszane, ulotki rozdane. Póki co nikt nie niszczy ogłoszeń. Dziś mieliśmy kilka telefonów, z czego 2 obiecujące, blisko od nas. Ogólnie kotów w pobliżu jest mało, więc każda informacja podnosi mnie na duchu. Tak sobie też myślę, że skoro jest tu mnóstwo domów z ogródkami, gdzie można się schować, pewnie z jedzeniem też nie najgorzej, bo śmietniki często wołają o pomstę do nieba, to może nie poszła gdzieś dalej, tylko kręci się po okolicy...

Mam jeszcze pytanie, może ktoś wie - czy jak Straż Miejska znajdzie potrącone zwierze, to czy sprawdzają rutynowo, czy ma chip?

Szukam_kotki

 
Posty: 525
Od: Sob lut 03, 2018 7:53

Post » Pon lut 05, 2018 9:39 Re: Zagubiona kotka_Nowa Iwiczna_pod Warszawa k.Piaseczna

:!: :!: :!:
Cholerka, zimno jest.
Wystawiacie jedzenie na zewnątrz? I wodę? I jakieś posłanie, karton, transporter ocieplany by ew miał kot zabezpieczenie?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pon lut 05, 2018 10:05 Re: Zagubiona kotka_Nowa Iwiczna_pod Warszawa k.Piaseczna

Wiem, że zimno, martwi mnie to, ale może będzie szukała schronienia i wróci. Kartony z kocami powystawiane z jednej i drugiej strony domu już od początku, jedzenie też. Póki co dokarmiam coś czarnego, ale niezbyt głodnego, bo wsuwa tylko mokrą karmę. Jedzenie tez wysypuję, a od dziś zorganizuję miseczki w miejscach, gdzie ją widziano. O wodzie nie pomyślałam, bo wszędzie jej pełno, mieszkamy na podmokłych terenach, ale wystawię, dzięki.

Szukam_kotki

 
Posty: 525
Od: Sob lut 03, 2018 7:53

Post » Pon lut 05, 2018 13:35 Re: Zagubiona kotka_Nowa Iwiczna_pod Warszawa k.Piaseczna

Zaglądam i trzymam kciuki za znalezienie kotki :ok:

Czy sprawdzasz bazę "Paluchową"? http://www.napaluchu.waw.pl/ostatnio_zn ... esult_cont
Teoretycznie schronisko powinno sprawdzać chipy, ale nie wiem, jak to jest.

wiewiur

 
Posty: 1492
Od: Sob cze 26, 2010 13:08
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon lut 05, 2018 15:12 Re: Zagubiona kotka_Nowa Iwiczna_pod Warszawa k.Piaseczna

Trzymam kciuki na fb udostępniłam może ktoś wypatrzy. Straż i schronisko odczytują chipy to sami weterynarz. Ja myślę że się dobrze schowała. :ok: :ok:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25466
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 05, 2018 20:35 Re: Zagubiona kotka_Nowa Iwiczna_pod Warszawa k.Piaseczna

Sprawdzam bazę Palucha kilka razy dziennie. Dziś miałam tel, że mój kot jest na sąsiednim osiedlu. Okazało się, że to nie mój kot. Kot miał darmową wycieczkę do weta, po czym wrócił do właściciela, który w międzyczasie się znalazł. Kot niekastrowany, bez chipa, obroży, tatuażu... Przy okazji zobaczyłam jak wygląda to sprawdzanie chipów u weterynarza. Powiem tylko, że wcale nie jest to standardowa procedura. Pewnie sytuacja będzie się powtarzać, bo burych kotów jednak trochę jest. Co byście radzili w takiej sytuacji? Kot niby zadbany, ale skąd można wiedzieć, czy komuś właśnie zwiał, czy jest wychodzący...

Szukam_kotki

 
Posty: 525
Od: Sob lut 03, 2018 7:53

Post » Wto lut 06, 2018 10:28 Re: Zagubiona kotka_Nowa Iwiczna_pod Warszawa k.Piaseczna

Widziałam, że Azyl i Paluch wrzucili informacje o waszej kotce na fb, ja też udostępniłam swoim znajomym twój post, trzymam kciuki bardzo!

Dualishe

 
Posty: 103
Od: Pon sie 15, 2016 22:08

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], jacek1982 i 231 gości