Strona 1 z 3

Straszny widok:( Prośba o pomoc

PostNapisane: Pt lut 02, 2018 13:25
przez anna84
Stowarzyszenie Ochrony Zwierząt Nadzieja z Przemyśla prosi o pomoc. Ja tylko udostępniam prośbę, bo chciałabym chociaż w ten sposób pomóc.

KOTKA POTRZEBUJE POMOCY :(

Kotka ma na imię Burka. Dowiedzieliśmy się o niej od członkini naszego stowarzyszenia, która bardzo chce jej pomóc.
Kotka nie widzi na jedno oko i ma chore zęby. Podawano jej antybiotyk, ale wymaga dalszej pomocy weterynaryjnej, w tym usunięcia zębów.
Serce pęka na jej widok :(

Nie możemy pozostać wobec tego obojętni, dlatego prosimy o wsparcie dla kotki...

Jeśli ktoś chciałby pomóc, prosimy o wpłaty na konto:

Stowarzyszenie Ochrony Zwierząt „Nadzieja”
37-700 Przemyśl
ul. Kazimierza Wielkiego 7
NR KONTA :
Bank Zachodni WBK SA oddział Przemyśl
03 1090 2750 0000 0001 0947 6057
Przelewy zagraniczne: PL03 1090 2750 0000 0001 0947 6057
Przelewy z zagranicy kod Swift : WBKPPLPP
Z dopiskiem: Burka.

Re: Straszny widok:( Prośba o pomoc

PostNapisane: Pt lut 02, 2018 13:27
przez anna84
Obrazek

Obrazek

Re: Straszny widok:( Prośba o pomoc

PostNapisane: Pt lut 02, 2018 14:42
przez ewar
Jaka bieda :( Straszne.Chociaż podniosę.

Re: Straszny widok:( Prośba o pomoc

PostNapisane: Pt lut 02, 2018 15:17
przez klaudiafj
Jaka biedna :placz: Posłałam grosik. Udostępnię na moim wątku ten post. Pisz proszę co z kotką.

Re: Straszny widok:( Prośba o pomoc

PostNapisane: Pt lut 02, 2018 15:18
przez Stomachari
Chore oko i chore zęby to mało powiedziane... Tam jest spory stan zapalny, może nawet zaatakował kości :( Zatoki opuchnięte :(

Re: Straszny widok:( Prośba o pomoc

PostNapisane: Pt lut 02, 2018 16:10
przez Erin
Podrzucę biedulkę :ok:

Re: Straszny widok:( Prośba o pomoc

PostNapisane: Pt lut 02, 2018 16:11
przez anna84
Bardzo proszę o udostępnianie mojego postu. Dziękuję!

Re: Straszny widok:( Prośba o pomoc

PostNapisane: Pt lut 02, 2018 16:26
przez Madie
czy kotka jest już leczona? czy nie powinno sie to odbywac w warunkach ambulatoryjnych?

Re: Straszny widok:( Prośba o pomoc

PostNapisane: Pt lut 02, 2018 16:26
przez tabo10
Czy kotka miała biopsję z tej narośli? Musi strasznie cierpieć. Nie wiem czy nie lepsza niż uporczywa terapia byłaby eutanazja.Zwlaszcza,że jak widać na zdjęciach ,mieszka na dworze w takim stanie 8O
Też podejrzewam rozległy nowotwór,czy fundacja nie może zrobić podstawowej diagnozy zamiast apelować o finanse grając na emocjach???

Re: Straszny widok:( Prośba o pomoc

PostNapisane: Pt lut 02, 2018 16:29
przez anna84
Wysłałam zapytanie do Stowarzyszenia Ochrony Zwierząt Nadzieja, które zajmuje się tym kotem. Jak coś będę wiedziała to dam znać.

Re: Straszny widok:( Prośba o pomoc

PostNapisane: Pt lut 02, 2018 16:33
przez anna84
tabo10 pisze:Czy kotka miała biopsję z tej narośli? Musi strasznie cierpieć. Nie wiem czy nie lepsza niż uporczywa terapia byłaby eutanazja.Zwlaszcza,że jak widać na zdjęciach ,mieszka na dworze w takim stanie 8O
Też podejrzewam rozległy nowotwór,czy fundacja nie może zrobić podstawowej diagnozy zamiast apelować o finanse grając na emocjach???


Wiem na razie tylko tyle, że kotka jest u weterynarza.Jak coś będą wiedzieć to dadzą znać. Jesli mają Państwo konto na facebooku to proszę wejść na to stowarzyszenie.

Re: Straszny widok:( Prośba o pomoc

PostNapisane: Pt lut 02, 2018 17:24
przez pwpw
Nie znam się na kotach i nie widzę, czy objęta jest też dolna szczęka.. Ale to niekoniecznie narośl, choć oczywiście też może być. Może to być naciek stanu zapalnego. Ja miałam coś takiego dwa razy w życiu i nie lepiej za pierwszym razem wyglądałam. Za drugim razem sama poinstruowałam lekarza co mi ma dać i nie doszło do takiego stanu. Przyczyną była malutka krostka powyżej obrzęku/nacieku- grawitacja. Leczenie oprócz okładów z borasolu silny celowany antybiotyk. Edit: Zamknięty ropień też może to być.
Tak czy inaczej, nie wiem, czy jest sens zakładać wątek po wątku, skoro i tak z pytaniami, czy sugestiami, czy informacje to u kogo innego i najlepiej na FB. Mam mieszane uczucia. W każdym razie mam nadzieje ze to coś uleczalnego.

Re: Straszny widok:( Prośba o pomoc

PostNapisane: Pt lut 02, 2018 18:13
przez tabo10
Nazewnictwo nieistotne. Narośli,guz,naciek,zmiana nowotworowa,cokolwiek. Nikt z nas onkologiem nie jest,a i Ci bez biopsji i badania histopatologicznego nie chcą przesądzać. Musi kota obejrzeć dobry specjalista. Natychmiast.Pobrać wycinek i zdecydować co dla kota najlepsze. Jedno jest pewne,nie podwórko.

Re: Straszny widok:( Prośba o pomoc

PostNapisane: Pt lut 02, 2018 20:02
przez Cindy
Podesle grosik :crying:

Re: Straszny widok:( Prośba o pomoc

PostNapisane: Pt lut 02, 2018 21:37
przez Meteorolog1
Ważne