Strona 35 z 91

Re: SPIS KARM DLA KOTA część 7

PostNapisane: Śro gru 19, 2018 18:44
przez Stomachari
Nie zgadzam się, gdyż:
- sucha karma odwadnia. Unikam jak mogę
- pasty z suplementami to chemia, która kotu nie jest potrzebna. Jeśli jakieś suplementy, to naturalne
- jeśli chce się dawać więcej mięsa, to może prościej będzie dawać mięso surowe, zamiast gotowej karmy?

Re: SPIS KARM DLA KOTA część 7

PostNapisane: Śro gru 19, 2018 18:56
przez Bestol
Ja karmy uzupełniające podaję dodatkowo - jako przysmak. Aktualnie podaję kotu 2 razy dziennie całą saszetkę lub puszkę (czyli dziennie 2 puszki lub saszetki po 85 lub 100 gram). Porcję po powrocie z pracy dzielę na dwa razy. Do tego co dwa-trzy dni uzupełniającą (Cosmę) i faktem jest, że codziennie jeszcze 10 g suchego (to szczerze bardzo niewiele). No i przysmaki (bezzbożowe i w umiarkowanej ilości). Powiedziała mi, że wszystko robię źle, że przekarmiam kota podając i mokre pełnowartościowe i dodatkowo uzupełniającą i jeszcze przysmakiki do tego i że "dobrze pracuję na jego przyszłe problemy z otyłością". Dlatego od razu postanowiłam tu Wam to napisać.

A co z kwestią przechowywania karmy, jak pisałam wcześniej, poza lodówką?

Re: SPIS KARM DLA KOTA część 7

PostNapisane: Śro gru 19, 2018 19:09
przez kociarkowaaaa
sama tak puszki przechowuje ;) u mnie jest otwarta max 24h, lodówka nie jest potrzebna. a zwierzętom i tak nie można dawać zimnego jedzenia, więc po wyjęciu z lodówki trzeba by czekać aż będzie w temperaturze pokojowej. a w lodówce jak przechowywane skoro bez przykrycia? wtedy zacznie schnąć a wszystko w lodówce będzie pachnieć kocią puchą.

Re: SPIS KARM DLA KOTA część 7

PostNapisane: Śro gru 19, 2018 19:14
przez Bestol
Kociarkowaaaa, zastanawiałam się nad tym, bo kupuję jedzonko mokre po 85-100g, ponieważ jakoś nie przemawiało do mnie trzymanie otwartej karmy w lodówce i byłam spokojna, że mniejsze puszeczki dam kotu na raz. Ale też to troszkę daje po kieszeni, poza tym niektóre marki, jak Gusto, Wild itd. nie produkują chyba mniejszych karm niż 200g. Czyli spokojnie mogę kupić puszkę 200g, nie chować jej do lodówki po otwarciu rano dać Bilowi połowę i resztę podać wieczorem?

Re: SPIS KARM DLA KOTA część 7

PostNapisane: Śro gru 19, 2018 19:26
przez Vi
Bestol, a nie możesz kupić sobie szczelnego pojemnika/słoika wek z gumą i przekładać do niego reszty otwartej puchy? ;)
W lodówce capić nie będzie, a na blacie nie przejdzie aromatem metalu.
Wiem, mycie :twisted:

Re: SPIS KARM DLA KOTA część 7

PostNapisane: Śro gru 19, 2018 19:37
przez ser_Kociątko
Kompletne bzdury ten ktoś mówi.

Karma bez lodówki... przekładam do pojemniczka z przykrywką jeśli trzeba, a przed podaniem dolewam ciepłej wody i już.

Jednak u nas 400gram schodzi na jeden posiłek. a 800gram nie zawsze da się kupić.

Sucha odwadnia, rozwala nerki... Lepiej nie dawać suchej, a pełnowartościową mokrą.

Nie można powiedzieć, że ten ktos się zna na kotach i ich żywieniu.

Nie słuchaj takich rad.


Dodatkowo jedzenie z puszki powinno być przełożone do innego pojemnika gdyż przechodzi zapachem puszki, a i zachodzą reakcje chemiczne z puszką...

Re: SPIS KARM DLA KOTA część 7

PostNapisane: Śro gru 19, 2018 19:54
przez Bestol
Ja nawet mam szczelne pojemniczki :)
Jakoś nie umiałam się przekonać do karm większych niż 85/100g, właśnie przez to trzymanie w lodówce.
Kurczę, zamówię karmę 200g i zrobię jak mówicie, przełożę do pojemniczka i będę trzymać w lodówce. Już wcześniej mi na forum radzono, żeby kupować większe puszki i resztę do lodówki, a potem ogrzać. Jakoś nie umiałam się do tego przekonać (choć próbowałam). Wydawało mi się, że wyjęte z lodówki podgrzane później karmy (karmę z lodówki wkładałam do garnka z gorącą wodą, żeby się ogrzała) jednak nie są dobre. I martwiłam się, że Bil po moim powrocie z pracy długo na żarcie będzie czekał. Dlatego wybrałam opcję saszetka/puszka - 85/100 g jedna rano - druga wieczorem. To wygodne, ale jak pisałam, niektóre karmy nie mają opcji 100g i nie będę kłamać, że większe puszeczki są nieco tańsze w ogólnym rozliczeniu niż te małe.

Re: SPIS KARM DLA KOTA część 7

PostNapisane: Śro gru 19, 2018 19:55
przez ser_Kociątko
przekonaj się i przekładaj, zobaczysz, że Bil zje z chęcią tak samo, a i taniej wyjdzie ;)

Re: SPIS KARM DLA KOTA część 7

PostNapisane: Śro gru 19, 2018 20:06
przez Bestol
Podoba mi się pomysł z niewielka ilością ciepłej wody dolanej do karmy wyjętej z lodówki- sama przemycam Bilowi wodę w mokrej karmie.
Nigdy nie używałam pojemniczków. Wcześniej otwartą puszkę dawałam do lodówki (zamkniętą pokrywką), wracałam z pracy i przekładałam żartko z wyjętej puszki z lodówki do miski kota i potem miskę dawałam do ciepłej wody w garnku. Nigdy nie na palniku, wodę gotowałam czajnikiem elektrycznym i wlewałam do garnka. Wlewałam tyle wody, żeby do miseczki się nie nalało, gdy ją włożę do garnka. Potem czekałam, aż woda ostygnie trochę (przecież z czajnika do garnka wlewałam wrzątek). Gdy woda był już ciepła, a nie masakrycznie gorąca, wkładałam miseczkę z kocim żartkiem do tego garnka. Długo trwało, zanim karma wydała mi się wystarczająco ciepła dla Bila. A on biedak długo głodny był, dlatego z tego pomysłu zrezygnowałam i uparłam się na małe puszki, które podam na raz.
Spróbuję raz jeszcze, jak radzicie. Przełożę żartko do pojemnika (nie włożę puszki do lodówki - tylko żartko w pojemniku) i przed podaniem Bilowi dodam troszku ciepłej wody (a jak pisałam tyciu wody do każdego mokrego żartka i tak dodaję). Dobrze zrobię?

Re: SPIS KARM DLA KOTA część 7

PostNapisane: Śro gru 19, 2018 20:43
przez kociarkowaaaa
tak :)

Re: SPIS KARM DLA KOTA część 7

PostNapisane: Czw gru 20, 2018 22:35
przez Bestol
:)

Re: SPIS KARM DLA KOTA część 7

PostNapisane: Pt gru 21, 2018 8:57
przez maczkowa
przetestowałam kolejne karmy- Grau- jest raczej dla wiekszości niejadalna, Animonda Integra Protect Adult Struvit została przez SUK-a zignorowana, pozostałe w sumie chetnie się dosadziły ( a to nie tak, że mój Suk-wiec tylko RC je, lubi też inne suche )
catz po pierwszym entuzjazmie tak srednio, nie jest tragicznie, ale nie tak, że zjedzą wszystkie za każdym razem ze smakiem i pełną porcję. Najczęsciej większość poskubie, obżartuchy dołażą potem co chwila. Feringa- no, podskubią. Najgorsze, że to nie tak, że nie mają apetytu, owszem, mają, nie zjedzą tego, co wystawię, a potem łażą za mną marudzą. Mięso świeże - 3 nadal z ogromnym entuzjazmem, ale też nie tak, jak na początku, ze każdy gatunek, reszta się rzuca..powącha i odchodzi.
Jedyna karma, która się nie nudzi ( ale też różne smaki ) to animonda vom fe coś tam, tę w zasadzie zawsze chętnie ( ale też może dlatego, że staram się tego za często nie dawać, dopiero jak widzę, że dłuższy czas nie bardzo dojadają i już mi dokuczą łazeniem za mną.
Co ja mam z tym towarzystwem zrobić :/ nie wiem, jak sobie radzą ludzie z ogromna iloscią kotów, fundacje itp, mnie ten temat zaczyna frustrować.

Re: SPIS KARM DLA KOTA część 7

PostNapisane: Pt gru 21, 2018 10:05
przez kociarkowaaaa
ale ja polecałam MOKRĄ Animondę Struvit... w życiu nie poleciłabym suchej karmy dla kota z chorym pęcherzem... więc tak sucha jest niejadalna wcale.
catz finefood ma różne smaki, nie wszystkie wchodzą każdemu kotu, po to jest pakiet próbny aby wypróbować które smaki są najlepsze :)
my w fundacji nie podajemy codziennie tej samej karmy, no i są też przypadki, że grymaszą ;) koty już tak mają :D
moje 3 koty są obecnie na mokrej catz finefood, smaki tylko te co same wybrały i Struvit na mokrej struvitowej, tylko tacki lubi te 100g

Re: SPIS KARM DLA KOTA część 7

PostNapisane: Pt gru 21, 2018 10:29
przez maczkowa
kociarkowaaaa pisze:ale ja polecałam MOKRĄ Animondę Struvit... w życiu nie poleciłabym suchej karmy dla kota z chorym pęcherzem... więc tak sucha jest niejadalna wcale.
(...) Struvit na mokrej struvitowej, tylko tacki lubi te 100g

mój niestety, ale zupełnie bez suchej nie funkcjonuje. I....nie wiem, jak tego dokonałam, bo chciałam i suchą i mokrą, przyszły dwie suche, na szczęscie male paczki. Oczywiscie ruszyłam, zeby zooplusowi pretensje swoje wyłozyc i..się okazało, że wrzuciłam do koszyka dwie suche, zamiast tego i tego :/ juz zrobiłam nowe zamówienie, ale na razie musi RC się obsłużyć.
Z moimi jest tak, że jakiś smak jednego dnia wciągają nosem, drugiego ten sam już z dystansem. Nawet sobie tabelke za Twoją poradą zrobiłam z tymi smakami i niemal przy każdej mam wielki plus, potem plus minus, na koncu minus plus i tak w koło macieju.
NIc to..poskarzyłam się, wyżaliłam a i tak przecież muszę sama ogarnąć :)) Dzieki za cierpliwość :)

Re: SPIS KARM DLA KOTA część 7

PostNapisane: Pt gru 21, 2018 10:43
przez kociarkowaaaa
ja po prostu codziennie dawałam im inny smak z tych próbnych, jak smakował to był plusik, jak wchodziło ciężko albo wcale to minus.
więc moje codziennie miały inny smak, więc jak po jakimś czasie wróciłam do pierwszego plusa to znowu jadły ze smakiem :D
tacki struvitowe na zooplusie są niestety tylko kurczak i wołowina, widziałam, że gdzieś indziej mają więcej smaków, ale wolę zooplus... no i też na zmianę smaki daję :D
u mnie z catz finnefood nie sprawdziły się totalnie rybne, bażant i coś tam jeszcze bo zbyt suche :D