Hej,
mam dwie kotki - 8 i 9 lat, jedzą tylko mokrą karmę, od paru ładnych lat bez przerwy Feringa Menu 2 smaki (ze 3 smaki na przemian, bo tylko te im podeszły). Jadly zawsze ze smakiem, w kuwecie ok, przez lata nie było żadnego problemu. Niestety zmieniło się to ok. 2 miesięcy temu, kiedy obydwie zaczęły mieć luźne kupy (nie jest to typowa biegunka, kupę robią raz dziennie tak jak do tej pory, ale niestety na luźno). Przy okazji kontroli u weta zrobiliśmy im wszystkie badania - USG, pełna morfologia, pełny panel z moczu, i kał na pasożyty. Wszystko w normie, wyniki dobre, pasożytow nie stwierdzono. Kupiłam im na próbę puszki MACs i wygląda na to,że smakuje im jeszcze bardziej niż Feringa (miski wylizane do czysta), ale niestety luźne kupy się utrzymują, mimo stosowania również FortiFlory zgodnie z zaleceniem wetki
Od razu mówię, że stresu żadnego nie mają, żaden nowy czynnik się w domu nie pojawil, wszystko tak jak do tej pory. Macie może jakiś pomysł, co tu się mogło zadziać, i jak mogę im pomóc? Może wypróbowac jeszcze inną karmę? Wykluczyć te z drobiem?
Z góry dziękuję za każdą pomoc