Zgodnie ze wszelkimi badaniami FIP jest kompletnie nieuleczalny. Jeśli udało się wyleczyć kota, to nie był to FIP.
Bardzo dobrze, że Bob się czuje coraz lepiej Oby tak dalej
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
domaz pisze:Dzięki za info Izka, szkoda że nie wiedziałem o tym przed podaniem, teraz już za późno. Ale wydaje się, że Bob dobrze reaguje na lek. Dziś jest trochę żywszy, dużo pije.
Mam natomiast wątpliwości co do Fortekoru. Z tego co zrozumiałem, pomoże on w przyjęciu innych leków, rozszerzając żyły i polepszając przepływ krwi. Ale efektem ubocznym może być szybsze nagromadzenie się płynu w jamie brzusznej, prawda? Od wyjęcia płynu minęły 4 dni i nie widać, żeby wrócił (może minimalnie, max 20% tego co było). Czy jeżeli nie zauważę, że Bob źle reaguje na leki, to nadal mam używać Fortekor?
Co do CBD, to ja jestem jak najbardziej zwolennikiem jego używania, czytałem natomiast opinie, że niebezpieczne jest używanie go razem z wieloma innymi lekami, ponieważ serce zwierzaka może nie wytrzymać natłoku substancji, które w niego wrzucamy. Czy ktoś ma na ten temat jakieś opinie? Czy użycie CBD teraz, do tych wszystkich leków jest bezpieczne? Wiem, że substancja sama jako taka jest bezpieczna, boję się tylko, że serducho Boba nie ogarnie tego koktajlu leków. Mój vet nic na ten temat nie odpowiedział. Powiedzial, że słyszał o używaniu CBD, ale nie czytał żadnych poważnych badań.
Dzięki wszystkim za pomoc!
pibon pisze:Odnosnie interakcji oleju CBD z pewnymi lekami to uslyszalam dzisiaj niezwykle interesujaca informacje.
Otoz dzialanie CBD skutkujace w tym, ze pewne leki dluzej sa w obiegu w organizmie ma byc wykorzystane niedlugo w produkcji tychze lekow. Ponoc opracowano juz technologie pozwalajaca na dodawanie do tabletek tych lekow specjalnej warstwy CBD, dzieki czemu zastosowanie nizszej dawki tych lekow bedzie tak samo skuteczne, jak dotychczasowa, zwyczajowa dawka. Korzysc taka, ze mniej substancji aktywnej (czyli mniej chemii) z dodatkiem CBD bedzie mialo takie samo dzialanie jak wiecej wiecej chemii, czyli uda sie ograniczyc dzialania uboczne.
Pewno takze uda sie zaoszczedzic na kosztach, skoro ktos sie tym zajmuje.
Niestety nie mam dokladniejszych informacji, bo dowiedzialam sie tego "na gebe" w rozmowie.
Mysle w tym kontekscie o leku GS, o ktorym uslyszalam tu na forum kilku dni temu - ktory jest bardzo drogi. Nie udalo mi sie natomiast znalezc o GS wiecej informacji.
Trzeba by o tym jednak poczytac, wielce ciekawy temat.
Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, isiaja, Majestic-12 [Bot] i 290 gości