» Nie sty 21, 2018 4:46
Nagła śmierć kotki- CO SIĘ STAŁO ?
Potrzebuje waszej opini , wczoraj rano wzięłam 4 letnia kotkę od państwa , którzy nie mogli jej mieć bo się kotka męczyła ostatnie 8 miesięcy z powodu nowego domownika - pieska ! Ponoć nie chciała jeść itp ! Wczoraj ja przywieźli , była markotna ale obeszła mieszkanie powąchała katy poszła do kuwety poczym schowała się za sofa i spała ! Po paru godzinach wstała poszła do kuwety i położyła się w swoim domku ! I tak minął dzień , wieczorem podeszłam do niej dała się pogłaskać zaczęłam ja drapać za uchem i tak z nią polezalam ok godzinę poszłam spać . W nocy o 2 schodzę ja dół do toalety i zaglądam czy kotka dalej w domku swoim śpi a ona nienaturalnie ciało wygięte ale oddycha , tylko ze ledwo ledwo , zanim męża obudziłam żeby do weta pojechać czy cokolwiek zrobić zdechła ! Nie mam pojęcia o co chodzi serce mi pęka ! Co zrobiłam ?!