(To nie był FIP ) Perełko [*] moja najukochańsza

[mziel52]

Poczekajmy, co powie Blue. A jak kotka - poprawia się, czy stoi w miejscu?

[kicikici3]

Poczekajmy, co powie Blue. A jak kotka - poprawia się, czy stoi w miejscu?

Jeśli chodzi o jej stan , to jest w dobrej kondycji, je nie gorączkuje. Brzuch nie powiększony . Kupki normalne , nie wymiotuje. Chce wychodzić na balkon itd

Jeszcze mam takie pytanie a propo Ornipural. Perełka jest w trakcie drugiej serii, dziś dostała 3 zastrzyk , czyli jeszcze 2 mam dać. A co potem ? Z jaką częstotliwością powinna dostawać Ornipural po zakończeniu drugiej serii? 2 razy na tydzień? czy jak to mam dalej prowadzić .

[mziel52]

Masz pw. Serię można wydłużyć i dać np. 7 zastrzyków w ciągu 14 dni. Niektórzy weci zalecają jeszcze dłuższe podawanie.
Następną serię w zależności od samopoczucia kota i wyników - po miesiącu lub dwóch, dla wzmocnienia wątroby. Moim kotom starczała jedna seria, za to nasza sunia będzie powtarzała, bo jest chora na padaczkę i jej wątrobę niszczy luminal.

[kicikici3]

Masz pw. Serię można wydłużyć i dać np. 7 zastrzyków w ciągu 14 dni. Niektórzy weci zalecają jeszcze dłuższe podawanie.
Następną serię w zależności od samopoczucia kota i wyników - po miesiącu lub dwóch, dla wzmocnienia wątroby. Moim kotom starczała jedna seria, za to nasza sunia będzie powtarzała, bo jest chora na padaczkę i jej wątrobę niszczy luminal.

No tak, ale tu mam sytuację że niewiele wiem a nie zrobię Perełce teraz biochemii przy tej niedokrwistości bo trzeba oszczędzać jej krew. Więc rozważam w piątek kontrolną morfologię.
Zaś w moim przypadku, ornipural chyba też pomaga jej na apetyt, więc raczej nie mogę całkiem odstawić, ale mogłabym po zakonczeniu serii drugiej, podawać ornipural co 3 dzień np

[mziel52]

Nie wiem, czy w większych odstępach to ma sens, w ulotce leku nic takiego nie ma. Na francuskiej stronie, że przerwy dwudniowe i w sumie 4-5 zastrzyków

Renouveler les injections 4 à 5 fois à intervalle de 2 jours.

Tu nasz wątek, jak dziewczyny zdobywają lek i jak dawkują
viewtopic.php?f=1&t=42098&hilit=ornipural

[Blue]

Nasza Czarna też brała jedną serię w razie potrzeby a potem przechodziła na już stale podawany jakiś preparat w tabletkach, mimo bardzo poważnych uszkodzeń wątroby spowodowanych skrajnymi u niej niedokrwistościami i lekami - daje radę i wątroba ciągnie swój wózeczek
10 dni od poprzedniego badania krwi zrobiłabym kolejne (bo jednak była niedokrwistość i to na tamten moment nieregeneratywna), chyba że kotka ma piękne, różowe spojówki i śluzówki w paszczy, czuje się bardzo dobrze - wtedy można by jeszcze kilka dni poczekać.

[kicikici3]

Nasza Czarna też brała jedną serię w razie potrzeby a potem przechodziła na już stale podawany jakiś preparat w tabletkach, mimo bardzo poważnych uszkodzeń wątroby spowodowanych skrajnymi u niej niedokrwistościami i lekami - daje radę i wątroba ciągnie swój wózeczek
10 dni od poprzedniego badania krwi zrobiłabym kolejne (bo jednak była niedokrwistość i to na tamten moment nieregeneratywna), chyba że kotka ma piękne, różowe spojówki i śluzówki w paszczy, czuje się bardzo dobrze - wtedy można by jeszcze kilka dni poczekać.

Nie ma pięknie różowych spojówek a śluzówki w paszczy , to też nie za bardzo obejrzę ponieważ, ma pigment ciemny i ciężko mi ocenić. Jutro będzie 11 ty dzień od pobrania ostatniego, więc myślę że się zdecyduje na samą morfologię z rozmazem. Żeby zobaczyć czy są jakieś zmiany. Potem wetka do której się przeniosłam, idzie na urlop i będzie dopiero 19tego dostępna. To już bym paznokcie z nerwów obgryzała.

[Blue]

Jeśli spojówki nie są wyraźnie i uspokajająco różowe - zrób już teraz badanie, koniecznie zaznacz że rozmaz ma być manualny (nie komputerowy).

[kicikici3]

Jeśli spojówki nie są wyraźnie i uspokajająco różowe - zrób już teraz badanie, koniecznie zaznacz że rozmaz ma być manualny (nie komputerowy).

Nie wiem czy laboratorium gdzie krew pojedzie, robi taki rozmaz .Oczywiście powiem o tym. Badanie zrobię jutro, ponieważ jakbym dzisiaj poszła na badanie krwi to jutro znowu czekałaby Perełkę wizyta, bo poza ornipuralem ( wczoraj sama podałam przy wetce ) jest jeszcze steryd ( dostała w poniedziałek u tych wetów co juz tam nie pójdę, i był to steryd krótko działający od 3-5 dni) . I to by finalnie wyszło że miala Perełka wizyty u weta 3 dni pod rząd a to stresujące nadto. Więc zdecydowałam że jutro zrobię.

[Blue]

Pisząc "już teraz" miałam na myśli jutro - w odróżnieniu od ewentualnego późniejszego terminu

[kicikici3]

Pisząc "już teraz" miałam na myśli jutro - w odróżnieniu od ewentualnego późniejszego terminu

[kicikici3]

Zapomniałam się pochwalić , że już drugi raz, samodzielnie podałam ornipural Perełce. Co prawda wetka była obok, ale jednak sama zastrzyk zrobiłam i teraz będę podawać w domu . Dziś było pobranie krwi , na samą tylko morfologię z rozmazem ręcznym. Popołudniu będą wyniki. Wiem też o co chodzi z tymi śluzówkami i poprzedni weci , źle mi wytłumaczyli . Teraz wiem jak kontrolować .

Ps. Badanie Bonifacego wyszło bardzo dobrze. SDMA 10 , wszystkie pozostałe parametry w tym tarczycowe plus trzustka- idealnie.
Jedynie dwa wskaźniki z morfologii delikatnie poza normą , ale delikatnie . Dokładnie chodzi o MCH wyszło 17.8 a norma w Idexx jest ; 12.6- 16.5 pg oraz Trombocyty wyszły poniżej normy 151 a norma jest 155-641 G/I

[mziel52]

No to super wieści!

[kicikici3]

Czekam na wyniki morfologii i się denerwuje bardzo

A czy znacie jakieś preparaty w kropelkach najchętniej, lub tabletkach z wit b12 i żelazem , które mogłabym wprowadzić Perełce ?
W calo pet są witaminy z grupy B , ale nie wiem czy wystarczająco. I ponoć z przewodu pokarmowego nie wchłaniają się tak dobrze jak z iniekcji.
Ale za wiele kłuć to ja jej nie chce.

[mziel52]

To dziewczyny dają
https://www.doz.pl/apteka/p15622-Olimp_ ... lki_30_szt.

O dawkowaniu (viewtopic.php?p=7073665#p7073215):

Jeśli chodzi o dawkowanie Chela Ferr to dopytaj weta.
Są różne opinie pochodzące jak się okazuje z różnych źródeł.
Mój kot dostawał trzy kapsułki dziennie (około 42 mg żelaza).
Inne koty z tego wątku dostawały dużo mniejsze dawki.

Ustaliłabym z wetem dawkowanie. Bo można zaszkodzić. Przesadzenie z żelazem skończy się wymiotami i efekt jest odwrotny od zamierzonego.
http://swiatkotow.pl/porady-ekspertow/p ... zalne.html
http://www.barfnyswiat.org/printview.ph ... &start=150