FuterNiemyty pisze:Badanie szybko wyjasni, a trzustka moze byc przy takich objawach.
Ja tylko po cichu podpowiem podanie rozgotowanego (2-3h), chudego indyka- piersi, zmielonego z wywarem, w malych ilosciach.
Jesli wyjdzie, to polaczenie cerenia + opioid +czasowo ranitydyna robia cuda.
U nas dodatkowo poprawialo samopoczucie (jak juz kota jadla) podawanie niewielkiej ilosci twarogu 1x dziennie i rozbicie porcji na wielokrotne karmienie, 5-7 dziennie.
Powyzsze linki o trzustce czesciowo nieaktualne.
Moj najstarszy kot, zaledwie 3 tyg temu miał wykryte zapalenie trzustki, dobrze się maskujące. Więc skoro ja o tym pomyślałam, mąż pomyślał i sugerował inny lekarz z którym miałam konsultację online
to muszę to sprawdzić. Jestem w takiej sytuacji, że jak nie trzustka, to już nie wiem...jeśli jej gwałtowne pogorszenie , nie jest od tego, to by znaczyło juz tylko , jeszcze gorsze rzeczy
a tych nie chcę.
Znalazłam gabinet , gdzie mają spec test fpl z idexxa, jakościowy co prawda -nie ilościowy, ale będzie wiadomo po 10 minutach czy jest zapalenie trzustki czy nie . Zaś w laboklinie czy idexxie , standardowo czekanie 3-5 dni.
A dla Perełki czas, to teraz bardzo ważna kwestia. Zwłaszcza w jej aktualnym stanie.
Ps. opioid dostawał mój starszak to wiem, i cerenię i nawet steryd dostał. A co to ranitydyna ? ( pewnie zaraz w google sprawdze) ale dlaczego robi cuda w połączeniu z tamtymi dwoma?
A i jeszcze chciałam zapytać, czy są opioidy , których nie podaje się tylko dożylnie?ponieważ mój starszak dostał akurat dożylnie mocny przeciwbólowy zastrzyk na B , nie pamiętam nazwy. Wiem tylko , że trzeba mieć na niego pozwolenie .