mhernes.97 pisze:Jest to brodawka, do usunięcia, wygląda na mokrą, ponieważ kotek prawdopodobnie ją sobie lizał (cwany jest, bo nie zauważyłam ani razu aby tam coś grzebał, więc musiał to robić, jak nikogo w domu nie było
). Jest to zmiana rozrostowa czy coś takiego(
), Pani Doktor powiedziała, że jeśli kot zachowuje się normalnie, tak jak zawsze, to nie mamy zbytnio czym się martwić, co nie oznacza, że nie powstały by jakieś powikłania, gdyby to sobie po prostu było i najlepiej jak najszybciej usunąć. Jutro z rana jedziemy na badania krwi
Autorka tu odpowiedziała, że to brodawka. Ale nie napisała, jak było z usunięciem.
U mojego Felicjana zmiana zanikła (po nakłuciu przez weterynarza). Potem pojawiła się niwa w innym miejscu i samoistnie zniknęła.