Strona 2 z 2

Re: Gmina nie pomaga kotom

PostNapisane: Śro sty 17, 2018 16:08
przez Ewa.KM
Z takiego styromaxowego z założenia na 2 koty wyszły kiedys 4 koty jak poszłam je karmić. Musiały leżec jak sardynki, ale im to widac nie rpzeszkadzało. Warunek, że koty sa ze soba zaprzyjaznione. I jak juz skladac dwa pudełka w jedno to konieczne pianka montażowa bo samo sklejenie taśma będzie nietrwałe. taśma tez nie może byc taka jak do papieru, brązowa ale taka czarna albo srebrna tekstylne powlekane symbol 364005--04-50-48. Nie odklejaja się tak szybko jak inne.

Re: Gmina nie pomaga kotom

PostNapisane: Czw sty 18, 2018 7:16
przez ewar
To też zauważyłam, że kotom w takiej ciasnocie jest cieplej. Kiedyś pod hutą była taka drewniana skrzynia. Zainstalowałam tam prowizoryczny domek, tak na oko na dwa koty. Skrzynia miała otwierany dach i p.Mieczysława go kiedyś otworzyła i wyskoczyło z niego sześć kotów 8O Spały twardo. Wolno żyjące koty są wciąż niewyspane, muszą bowiem być czujne. Kiedy więc znajdą bezpieczne ich zdaniem i ciepłe miejsce to chcą wyspać się na zapas.
Można domki skleić taśmą i na przykład owinąć taki domek folią streczową. Bazylemu musiałam kiedyś zrobić coś na szybko.Była niedziela. Miałam tylko pudło tekturowe. Owinęłam go folią bąbelkową, dałam gruby worek na śmieci na wierzch i Bazyli pokochał ten apartament. Fakt, była to sucha jesień, kot był bezdomny krótko, znalazł DT, a potem już pojechał do swojego domku.

Re: Gmina nie pomaga kotom

PostNapisane: Pon sty 29, 2018 16:06
przez anna84
Gmina po ukazaniu sie artykułu w gazecie postanowiła pomóc kotom tzn. na razie bedą wysterylizowane wszystkie kocice. Zobaczymy jak jeszcze pomogą...