Strona 2 z 3

Re: Moj kot się przejada

PostNapisane: Pt sty 12, 2018 14:21
przez Acree
Pol godziny w te czy w te to nie jest az taka różnica. Wstanę o 9:30 to wtedy dostaje. Wstanę o 10to dostaje o 10tej. Przeciez to logiczne.

Re: Moj kot się przejada

PostNapisane: Pt sty 12, 2018 14:22
przez ser_Kociątko
To jest różnica... Znaczna.

Zwiększ mu dawki, zobacz jak Ci to rozpisałam stronę wcześniej.

Re: Moj kot się przejada

PostNapisane: Pt sty 12, 2018 14:24
przez Acree
No ja niestety nie jestem mj w stanie dawać jedzenia co do minuty i nic na to nie poradze. Siedzę przy nim jak je i widze ze jak ma cofke to mu zabieram. On zwyczajnie wiecej nie mieści więc nie mam jak mu zwiększyć.

Re: Moj kot się przejada

PostNapisane: Pt sty 12, 2018 14:31
przez Stomachari
Acree - napisz może DOKŁADNIE, po kolei, krok po kroku, ile i jakiego mu dajesz jedzenia. Bo nie wiem czy tylko ja, ale jakoś nie do końca rozumiem Twoje wyjaśnienia.

Uważam, że w tym wypadku kluczem do sukcesu jest dawanie kotu wielu posiłków. Może nawet co 2 godziny a nie co 3.
I druga ważna sprawa, żeby kot nie dostawał jeść wtedy, kiedy miauczy, tylko o stałych porach - jak zauważyła Patmol. Bo jak się nauczy, że na miauknięcie jest micha, to gadał będzie ciągle, non-stop. I nie zawsze dlatego, że autentycznie jest głodny.

I jakoś nie wydaje mi się być dydaktycznym, że zabierasz mu michę, kiedy ma cofkę. Bo wtedy będzie się starał następnym razem zjeść jeszcze szybciej, bo żarcie mu zabierają. Jak już dostał na misce, to ja bym mu pozwoliła zjeść wszystko. Tylko obliczyła to tak, żeby tych cofek za dużo nie było.

Re: Moj kot się przejada

PostNapisane: Pt sty 12, 2018 14:33
przez Acree
Tak jak napisałam kurde to nie jrst trudne. Wstaję kolo 10tej i je mniejwiecej potem co 3 godziny do 22. Nakladan mu sporo i patrze jak je. Jak widzę ze mu się cpfa to po prostu odstawiam. W te posilko wliczone jest mięso pare razy w tyg. Nie daje mu na zawolanie. Tylko w odstępach czasu. Problem jest taki ze on zwyczajnie nie ma umiaru a nie ze go głodze.

Re: Moj kot się przejada

PostNapisane: Pt sty 12, 2018 14:34
przez Blue
A dlaczego uważasz że się przejada?
Ma biegunki?
Boli go brzuch po jedzeniu?
Wymiotuje?

Kiedy chcesz go zostawić samego na półtorej dnia?
Teraz? Mam nadzieję że nie... Taki maluch nie powinien zostawać tak długo sam.
Bo to że obecnie rzuca się na jedzenie - nie oznacza że za pól roku też będzie.
Możliwe że obecnie działa instynkt kociaka z trudnych warunków (co zjem to moje, kto wie kiedy będzie kolejne jedzenie), możliwe że uszkodzone jelita nie trawią prawidłowo/plus organizm się regeneruje i maluch ma niedobory, to też może objawiać się stałym apetytem. A najprawdopodobniej chodzi o kilka czynników które się nakładają.

Moim zdaniem - podobnie jak inni w tym wątku - uważam że kociak dostaje dużo za mało jedzenia na swoje potrzeby, on po tym jedzeniu nie ma okazji poczuć się syty - chociaż dostaje je często. Jest tego po prostu za mało.
Jeśli ma jakieś objawy po takich małych porcjach - trzeba by pokombinować po konsultacji z wetem - może enzymy trawienne, może coś innego, może jakaś suplementacja, może inny pokarm (karma convalescence w proszku jest bardzo wartościowa w skladzie i ma często dobroczynny wpływ na chore kocie brzuszki) etc.
Bo jeśli on na dobę dostaje 130 gram mokrej karmy i drze dzioba cały czas o jedzenie - to zwyczajnie jest bardzo głodny i wcale mu to na zdrowie nie wyjdzie - nie mówiąc o komforcie.

Jeśli ma objawy po malutkich porcjach jedzenia - to nie dlatego że się przejada ale dlatego że coś nie funkcjonuje tak jak trzeba i jest konieczność tego ogarnięcia - bo maluch musi dobrze jeść i mieć wszystkie potrzebne składniki żeby zdrowo się rozwijać. Wieczny głód teraz to prosta droga do kota objadającego się bez kontroli w przyszłości.

Re: Moj kot się przejada

PostNapisane: Pt sty 12, 2018 14:35
przez Patmol
byłaś z nim u veta? może jest chory?

Re: Moj kot się przejada

PostNapisane: Pt sty 12, 2018 14:36
przez Acree
Blue, przecież pisałam wyraźnie ze wymiotuje tym co zjadl i wcina dalej. Wet go ogladal juz milion razy bo mial Pp i resztę. Kot je do pozygu i tyle. 5 posilkow dziennie. Nie ma problemów w przelykiem ani biegunek. On po prostu nie ma umiaru. Musze go w lutym zostawic na poltorej dnia i nic z tym nie zrobie

Re: Moj kot się przejada

PostNapisane: Pt sty 12, 2018 14:37
przez Stomachari
Acree - ale raz piszesz, że on dostaje co 3 godziny po 130 g, potem że jak wyjdzie bo mu zabierasz. To się się nie trzyma całości.

I powtórzę tu, bo edytowałam post jak pisała Blue, więc żeby nie umknęło:
I jakoś nie wydaje mi się być dydaktycznym, że zabierasz mu michę, kiedy ma cofkę. Bo wtedy będzie się starał następnym razem zjeść jeszcze szybciej, bo żarcie mu zabierają. Jak już dostał na misce, to ja bym mu pozwoliła zjeść wszystko. Tylko obliczyła to tak, żeby tych cofek za dużo nie było.
A koty często zwracają nie z przejedzenia, tylko ze zbyt szybkiego jedzenia. A on je szybko. Bo mu zabierasz.

Re: Moj kot się przejada

PostNapisane: Pt sty 12, 2018 14:38
przez Patmol
ogladał go czy badał? jakie miał badania?
nie ma zwężonego przełyku albo refluksu?

Re: Moj kot się przejada

PostNapisane: Pt sty 12, 2018 14:38
przez Acree
Obliczyc sie u niego nie da nic bo raz wyniotuje po 50gramach a raz po 100. Dlatego pisałam ze dziennie minimum wciaga 150gram ale potrafi i 300bez cofek dzis pozarl juz 130gram bez cofki. Z przelykiem jest okej. Refluksu nie ma. Po prostu je nawet z pełnym zoladkiem to wyglada jak balon wtedy

Re: Moj kot się przejada

PostNapisane: Pt sty 12, 2018 14:41
przez Patmol
miał badania na refluks?

Re: Moj kot się przejada

PostNapisane: Pt sty 12, 2018 14:43
przez Acree
Mial gastro, wszystko okej. Daje mu tez probiotyk na odbudowe jelit ale kupke to on ma 11/10. Po prostu zarlok jest bo sie tulal maly po lesie niewiadomo ile.

Re: Moj kot się przejada

PostNapisane: Pt sty 12, 2018 14:45
przez Acree
Chyba po prostu zainwestuje w miskę ktora mu jedzenie bedzie wydzielać jak bede musiała wyjechać. Bo innej opcji nie widze

Re: Moj kot się przejada

PostNapisane: Pt sty 12, 2018 14:47
przez Stomachari
Jeśli wymiotuje po 50 g, to dla mnie wygląda na typowe wymioty ze zbyt szybkiego jedzenia.

A tak w ogóle, to czym on był odrobaczany? Bo to, że nie widać robali w kale nie znaczy, że ich nie ma.