Witam wszystkich, jestem tu zupełnie nowy i pisze w nocy bo mam problem z moim kotem.
Kot ma półtora roku i do tej pory nie było z nim problemów lecz od miesiąca - ale też nie codziennie - kot nocami dostaje jakiejś wariacji, mianowicie koło północy czasem koło pierwszej w nocy chodzi do drzwi wejściowych do mieszkania miauczy i rzuca się na klamkę i nie da się go uspokoić. Czasem podobnie reaguje przy drzwiach balkonowych. O ile w lato czasem na balkon wychodzi tak na dwór drzwiami zupełnie nie. Godzina jest strasznie męcząca szczególnie jak rano wstaje się do pracy... W domu w tym czasie nic się nie zmieniło - zachowanie kota w ciągu dnia jest bez zmian tylko w nocy się uaktywnia. Dostęp do suchej karmy ma cały czas więc głodny nie jest... Jakieś rady może ktoś ma jakiś pomysł bo ciężko jest