Dwa starsze,domowe koty zostaną oddane do schroniska

... czyli wchodzisz w pierwszy post, klikasz "zmień" i zmieniasz tytuł. "Wyślij". Przepraszam, że tak piszę, jak niepełnosprawnemu, ale tego się często nie widzi, jak się nie robi tego często.

**Adopcje: 11 >>**

Mam namiar na DT w Jaworznie- jest po wizycie PA, zrobionej przez inną dziewczyną prowadzącą DT. Chyba byłaby nadal możliwość, to wszystko było przed świętami, ale 2 koty dla których to organizowałam w międzyczasie znalazły domy stałe.
Proszę o kontakt na PW.

Wysłałam pw.

Koty jadą w czwartek do domu tymczasowego :ok:

Tego zorganizowanego przez Baltimoore?

Powodzenia :ok:

I szukaj im dalej intensywnie stałego domu.

I pisz, proszę, co dalej, jak się czują

Jak tylko będę miała informację to dam znać.Na razie wiem tyle, że syn właścicielki kotów ma je jutro przewieźć.

Super, monitoruj to, szukaj dalej intensywnie domów poprzez ogłaszanie na olx itp., domowe koty jeszcze w tym wieku naprawdę mają szansę na staly dom, tylko muszą być intensywnie ogłaszane. Świetnie, że unikną schroniska, ale pozostawienie ich zbyt długo w DT też będzie traumatyczne. I co z deklaracją pomocy finansowej? Na zooplus wystarczy numer karty do zakupów. Moze właścicielka założyłaby specjalną kartę z określonym limitem, albo na dzień dobry zrobiła konkretny przelew. Z obietnicami bywa różnie, ważne, żeby na początku już DT otrzymał jakieś wsparcie. Może dobrze by było, żebyś tez z nimi pojechała.

W ogóle, jesli koty mają już jutro jechać, to moze niech włascicielka już zrobi zamówienie na karme, którą koty jadły na jakies poł roku. A syn zawozac ję dostarczy potwierdzenie opłaconego zamówienia.

Ze względu na pracę nie mogę z nimi jechać. Co do środków na utrzymanie kotów to obie strony mają ustalić szczegóły. W dt nie ma żadnych innych zwierząt i jest szansa, że koty będą mogły już tam zostać. Ale na razie oczywiście są i będą ogłaszane

karishma pisze:(...)Co do środków na utrzymanie kotów to obie strony mają ustalić szczegóły. (...)

To zwykle kończy się tak,że niedoświadczony DT wstydzi się jasno upomnieć o zakup karmy,żwiru,czy fundusze na leczenie,a dom ,który się pozbywa kotów, szybko pozbywa się też obowiązku łożenia na nie. W myśl zasady co z oczu,to z serca.
Dostałaś tu realną ,namacalną pomoc dla tych kotów,Twoim obowiązkiem jest wynegocjować zakup karmy i kilkaset złotych na dzień dobry na ewentualne leczenie i utrzymanie kotów.
Bardzo mi się nie podoba stwierdzenie,że "strony" mają ustalać szczegóły.Trąci pozbyciem się dalszej odpowiedzialności za temat,który tu sama zaczęłaś.
Przypominam Ci,że miałaś wyjątkowe szczęście znaleźć tu dla nich pomoc.
Mamy mnóstwo kotów,które czekają NA ULICY na taką szansę. Te koty im ją "zabrały",więc dopilnuj,by Twoi znajomi "dorobkiewicze" byli uprzejmi nie wymiksować się z obietnic finansowych. Jeśli nie zrobisz tego teraz,możesz zapewne zapomnieć,że sami będą to kontynuować.

Tych państwa zza oceanu nie da się przypilnować, prosić moża. nikomu nie każesz nic, bo nie masz takich kompetencji, nikt z nas nie ma, karishma też. Oby ci ludzie mieli odrobinę dobrej woli. Aczkolwiek nie mam wielkiej nadziei, znając różnych ludzi.

Dwa starsze,domowe koty zostaną oddane do schroniska

Kto przegląda forum