pielęgnacja długiej sierści - podsumowanie str.3

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 03, 2007 23:50

ja też mam pytanie. Karolek, kotek z mojego podpisu, ma długą, dwukolorową sierść. o ile fragmenty czarne nie sprawiają żadnego problemu, o tyle białe części kota- prawie całe podwozie i boczki- strasznie się elektryzują podczas czesania, robią się takie małe kołtuniki. kot jest pudrowany sporadycznie, tylko na przyjście gości pudrem amer. sierść w dotyku jest taka wełniana, waciana (bo Misia ma jedwabistą i nie ma z nią żadnych problemów). Czasami też używam szamponu pimpuś bodajże się on nazywa, z certechu. co na to elektryzowanie?
Obrazek
Pusia 14.03.2006, Kizia 01.11.2012, Złociutki 18.03.2022, Karolek 25.09.2022, Misia 09.10.2022 :( moje Słoneczka będziecie zawsze w moim sercu :( Więcej kotów nie będzie.
Gwizdusiowa [*] 16.04.2007 Kacperek cioci :( 14.04.2017 Blondasek cioci 09.2021 :(
Wynajmę mieszkanie we Wrocławiu od września/października 2019-koty mile widziane! kliknij!

zutor

 
Posty: 2041
Od: Sob maja 31, 2003 22:55
Lokalizacja: Wrocław/czasem Bielany Wrocławskie

Post » Czw sty 04, 2007 10:16

na wełnianą, waciatą sierść polecam zdecydowanie podawanie witamin np. vita-vet, laveta, kerabol po ok miesiącu powinna być poprawa (przetestowałam u Kocia z podpisu, poprawa ogromna 8O )
Żegnaj Kocio
Żegnaj Puniu
ŻEGNAJ PIMPELUSIU

bbd2

 
Posty: 1711
Od: Śro lut 01, 2006 14:31
Lokalizacja: kraków/dopiero od kilkunastu lat:)

Post » Czw sty 04, 2007 11:31

Moja Maja jak ja wzielam ze schroniska miała taka siersc,pomimo czesania siersc przy samej skorze tworzyla filc,co wyczesany tak na drugi dzien byl znowu,Baks za to mial problemy skorne,łupiez,tłusta siersc koltuny (na rc) obu kotom juz po 2 tygodniach pomogło podawanie oleju z pestek winogron (lub z lnu,orzecha wloskiego,chodzi o to zeby był duzo omega 3 i 6) lub specjalnych preparatow na bazie omega3 i 6.Maja one naprawde super działanie,uzupełniaja kwasy tłuszczowe ktore sa odpowiedzialne za prawidłowe funkcjionowanie skory i futra.Moje koty maja teraz taka siersc ze kilka dni nie musze ich czesach a pomimo to nie znajde ani jednego koltunka
albo cos w tym stylu
http://animalia.pl/produkt.php?id=4842
http://animalia.pl/produkt.php?id=4811
to naprawde nie sa wyrzucone pieniadze ja widze to na przykładzie moich dwoch kotow i fretki (takze miała problemy skorne ktore zniknely po podawaniu omega3 i 6)

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Czw sty 04, 2007 11:38 koty

rety co robic.prosze o pomoc znawce kotow perskich!mojej koteczce strasznie przetluszcza sie siersc z tylu za uszkami.wtglada to nie estetycznie.nawet jak wypudruje to nie ma efektu.siersc przypomina tluste sklejone kosmyki!pomozcie!

sisunia

 
Posty: 34
Od: Czw gru 14, 2006 23:48

Post » Czw sty 04, 2007 12:22

zaczac od diety,byc moze to za mało witamin i kwasow tłuszczowych,czym karmisz kotke?

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Wto sty 16, 2007 16:13 Re: koty

sisunia pisze:rety co robic.prosze o pomoc znawce kotow perskich!mojej koteczce strasznie przetluszcza sie siersc z tylu za uszkami.wtglada to nie estetycznie.nawet jak wypudruje to nie ma efektu.siersc przypomina tluste sklejone kosmyki!pomozcie!

Odniosę się do tego, bo nagle mam materiał :wink: Podobnie jest u mojego nowego kota, po trzech dniach od kąpieli sierść z przodu jest znów mocno przetłuszczona, najgorzej jest właśnie za uszami. Wg mojej wetki może to być jeden z objawów, chociaż niespecyficzny probelmów z trzustką. Niestety, u mojego kota tak właśnie jest - właśnie leczymy ostry stan zapalny trzustki. Warto to zbadać.
Obrazek

Bonkreta

 
Posty: 6528
Od: Wto mar 16, 2004 22:22
Lokalizacja: Siemonia (ok. Katowic)

Post » Wto sty 16, 2007 16:41

MariaD, czy Bajra nie jest przypadkiem z Baśni...?

Zagadka

 
Posty: 582
Od: Wto kwi 25, 2006 17:21
Lokalizacja: Francja

Post » Pon lut 05, 2007 9:59

Witajcie, potrzebuję pomocy. Nie radzę sobie z sierścią mojego persa. Dostałam go bardzo zaniedbanego, weterynarz pod narkozą ściął całą sierść.
Myślałam, że poradzę sobie z czesaniem ale niestety znów jest cały zakołtuniony (brzuszek i dół). Nie chcę go męczyć zabiegami z narkozą. Prosze o podpowiedź co mogę jeszcze zrobić. Czy maszynka do strzyżenia wchodzi w grę? Mam bardzo spokojnego kota ale nie wiem czy technicznie jest to do wykonania. Prosze o odpowiedź.
Pozdrawiam

Persik

 
Posty: 3
Od: Sob sty 13, 2007 19:00

Post » Pon lut 05, 2007 10:06

sa specjalne nozyczki do wycinania kołtunow-z zaokraglonymi koncowkami, albo zwykłym grzebieniem podwazamy kołtun by go od skory zabezpieczyc i wycinamy-ale nigdy samymi nozyczkami bo latwo o tragedie.Pers wymaga codziennego czesania,jezeli zaniedbujesz podstawowa pielegnacje takie sa skutki :? Pamietaj ze koltuny ciagna skore kota i najzwyczajniej w swiecie sprawia mu to bół.Powycinaj mu kołtuny,a potem staraj sie codziennie porzadnie go wyczesac-sa specjalne szampony i płyny o raz odzywki do rozczesywania kołtunow i pielegnacji futra persa,niestety dosc drogie
masyznka w ostatecznosci-ja bede golic swojego bez narkozy w domu,ale nie dlatego ze zaniedbałam pielegnacje ale z powodu choroby skory futro jest w koszmarnym stanie.Twoj pers nie lubi czesania?MOj tez nie lubiał,jednak ja byłam nieugieta ichoc kot wrzeszczał (a czesałam naprawde delikatnie nie sprawiajac dyskonfortu) to czesałam nie zwazajac na krzyki,jak najdelikatniej i zawsze za jednym podejsciem-po 1,5 miesiaca kot zaczał lubic czesanie i a teraz sam sie dopomina o czesanie,tez wzielam ja zaniedbałą,jednak nie bylo koniecznosci scinania futra

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Pon lut 05, 2007 10:28

Dzięki za ekspresową odpowiedź. Nie chcę wyjść na okropną właścicielkę która zaniedbuje kociaka, ale mam straszny problem z czasem, jeśli chodzi o czesanie. Skutek więc jest opłakany. Wycinałam początkowo kołtuny normalnymi nożyczkami, lecz tragicznie posklejała mu się siersć. (Tylko pod dołem - góra bez zarzutu). Mój kot toleruje jedynie czesanie górnych części. Biorąc się za dół miauczy przeraźliwie i ucieka. Nie wiem czy na tym etapie zapuszczenia te zaokrąglone nożyczki pomogą. Jak jest z maszynką? Łatwo goli takie włosy? Podejrzewam że weterynarz również goli maszynką, więc jakoś to powinno wyjść w domu. Nie chcę go obciążać kolejną narkozą i nie chcę go całego golić.
Pozdrawiam

Persik

 
Posty: 3
Od: Sob sty 13, 2007 19:00

Post » Pon lut 05, 2007 10:55

Musisz miec specjalna maszynke ktore kosztuja ok 250-500 zł :? zwykłe maszynki zacinaja sie bo futro persa jest delikatne latwo zrobic kotu krzywde.Postaraj sie wyciac to grzebieniem i nozyczkami.Nie dopuszczaj do takiego stanu :roll: pielegnacja futra nawet 10 minut dziennie to przeciez nie problem :?

Nie zwazaj na to ze kot nie lubi bo zawsze bedziesz miec problem,moze robisz to niedelikatnie i sprawiasz mu bol?RAZ DZIENNIE musisz go czesac i nie zwazac na jego prostesty,w koncu sie przyzwyczai,ale rob to deikatnie tak by to polubiał.Bedzie wrzeszczec pierwszy miesiac.Nie czesz na raty i nie pozwol kotu uciekac,bo zawsze bedzie probowal jezeli zauwazy ze dajesz mu po tym spokoj.Pers to obowiazek trzeba zdawac sobie z tego sprawe. Regularne czesanie jest najwazniejsze.Mozesz podawac mu np kerabol lub olej z pestek winogron,to poprawi jego siersc,dwa razy dziennie po 1 ml

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Pon lut 05, 2007 11:00

Dzięki, myślałam że taka zwykła maszynka może być. Będe próbować jeszcze sama go wyczesać. W razie czego zostaje weterynarz no i późniejsza pielęgnacja, która łatwa nie będzie bo za 3 miesiące będę mamusią.

Persik

 
Posty: 3
Od: Sob sty 13, 2007 19:00

Post » Nie lut 11, 2007 17:05

a gdzie można kupić tea tree grooming powder, tak przez was zachwalany? chciałabym kupić dla Karolka, niestety w animalii nie ma i nie wiadomo kiedy będzie.
i jescze jedno pytanie: Misia to kotka cała biała, jednak kolor ogonka posostawia wiele do życzenia, przy skórze futro jest brzydkie, brązowawe- czy są jakieś specyfiki wybielające?
Obrazek
Pusia 14.03.2006, Kizia 01.11.2012, Złociutki 18.03.2022, Karolek 25.09.2022, Misia 09.10.2022 :( moje Słoneczka będziecie zawsze w moim sercu :( Więcej kotów nie będzie.
Gwizdusiowa [*] 16.04.2007 Kacperek cioci :( 14.04.2017 Blondasek cioci 09.2021 :(
Wynajmę mieszkanie we Wrocławiu od września/października 2019-koty mile widziane! kliknij!

zutor

 
Posty: 2041
Od: Sob maja 31, 2003 22:55
Lokalizacja: Wrocław/czasem Bielany Wrocławskie

Post » Nie lut 11, 2007 18:54

zutor pisze:a gdzie można kupić tea tree grooming powder, tak przez was zachwalany? chciałabym kupić dla Karolka, niestety w animalii nie ma i nie wiadomo kiedy będzie.
i jescze jedno pytanie: Misia to kotka cała biała, jednak kolor ogonka posostawia wiele do życzenia, przy skórze futro jest brzydkie, brązowawe- czy są jakieś specyfiki wybielające?

Ten puder od jakiegoś czasu można kupić tylko na wystawach, a i to nie zawsze, trzeba na niego polować :( My zresztą od jakiegoś czasu nie używamy pudru w ogóle, w robocie jest tylko dobry (ale naprawdę super) grzebień.
Specyfiki wybielające (głównie szampony i odżywki) są dostępne, wiem, że Biogroom ma też w ofercie puder wybielający. Na pewno Biogroom produkuje takie szampony, Iv San Bernard też (w sklepie animalia.pl dostaniesz bez problemu).

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 10, 2007 15:59

A jak oceniacie poniższe pudry?
http://animalia.pl/produkt.php?id=5087
http://animalia.pl/produkt.php?id=1728
http://animalia.pl/produkt.php?id=2582
http://animalia.pl/produkt.php?id=2544
http://animalia.pl/produkt.php?id=4025
Czy ktoś któregoś próbował i może się podzielić doświadczeniem?
Zwłaszcza interesuje mnie Gimpet (rozsądna cena) i Grooming

_sol_

 
Posty: 4
Od: Pt lis 17, 2006 18:43
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 285 gości