pielęgnacja długiej sierści - podsumowanie str.3

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 29, 2004 15:45

dzięki :)
dwa tygodnie temu kąpiel kota również przebiegła w duchu współpracy ;)

Zamawiam puder polecamy przez Oberhexe'ów, Beaphara zużuję do pudrowania przedkąpilelowego. Szamponu na razie nie wymienię, bo to już by była rozpusta ;)

jeszcze raz - wielkie dzięki ;)
A jakbym kiedyś dostała pomroczności jasnej i zamarzyła o persie - wybijcie mi to z głowy. Wszelkimi możliwymi sposobami. :twisted:

:ryk:
Obrazek

Szelmaa

 
Posty: 15821
Od: Pon maja 24, 2004 10:59
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Pon sie 30, 2004 20:26

dzisiaj miałam dostawę z Animalii - przywieźli mi puder i grzebień obrotowy. REWELACJA! I jedno, i drugie ;)
MariaD, Oberhexe w obu wersjach - mieliście rację :)

Grzebień - bardzo delikatnie czesze. Jak Dyzio nie pozwalał sobie czesać portek, tak teraz nawet nie murgnął ;)
Puder ładnie pachnie, a rezultat czuć od razu - kot jest puchaty :)

Tylko teraz mam przerąbane - za to "wyfiokowanie" Dyzio mnie chyba znienawidzi. Tomi zresztą też :twisted:
Obrazek

Szelmaa

 
Posty: 15821
Od: Pon maja 24, 2004 10:59
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Pon sie 30, 2004 20:34

A jak tam ogonek? Odtłuszczony? Napudrowany?

A Tomiemu powiedz, że jak sam pewnie używa tony wód kolońskich, dezo, przed i po goleniu to OK? Co, kot gorszy? :D
A Dyziowi przetłumacz, że lepiej czesać i pudrować niż prać. :wink:
ObrazekObrazekObrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 38262
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon sie 30, 2004 20:44

no, ogon wyprany był wczoraj. Za pudrowanie wzięłam sie dzisiaj - chciałam, żeby futro porządnie wyschło.
Zrobiłam, jak mogłam najlepiej - grzebieniem odgarniałam kolejne partie sierści i pudrowałam przy samej skórze. Wcierałam odrobinę i dalej.. Przypominało to trochę walkę z wężem, bo Dyzio uparcie próbował machać kitą. Ale nie uciekał 8O

Napudrowałam, jak się dało, a potem strzepnęłam ;)

zobaczymy, na ile to pomoże.

A Tomi cierpi z powodu wszelakich zapachów - dopiero niedawno zaakceptował zapach Lenoru w swoich ubraniach ;)
Ale na pachnącą świeżością pościel już sie nie krzywi :mrgreen:
Obrazek

Szelmaa

 
Posty: 15821
Od: Pon maja 24, 2004 10:59
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Pon sie 30, 2004 20:58

Tomi właśnie wrócił i Dyzio przez kilka minut mu się skarżył na mnie :mrgreen:
Obrazek

Szelmaa

 
Posty: 15821
Od: Pon maja 24, 2004 10:59
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Pon sie 30, 2004 21:00

męska solidarność... :D
ObrazekObrazekObrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 38262
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto sie 31, 2004 8:58

Rumianek wpadł do wanny, zmoczył się do połowy. Postanowilam skorzystac z okazji i go wykąpać. TŻ juz wyszedł, robilam to sama. Kota do zlewu, jedną ręką go przytrzymywalam, drugą na przemian namydlałam szamponem dla zwierząt i spłukiwałam. Pomocne mi było naczynko do spłukiwania.

Kąpać dużego norwega samemu to nie jest dobry pomysł. Po tej pierwszej w życiu naszej wspólnej kąpieli uwazam, że:
- po pierwsze w wannie bo tak nie chlapie
-po drugie w wannie, bo prysznic jest praktyczny, latwo spłukiwać
-po trzecie w dwie osoby -> jedna trzyma i uspokaja, druga spokojnie namydla i spłukuje


Potem kota na moment jak mumijkę owinąc ręcznikiem i pocieszać :)
Suszarki się boi. Na tyłku ma kołtuny - zauważyłam dopiero przy mokrej sierści. Nie dałam rady sama wyciąć, muszę czekac na posiłki.

Zrobiłam zestawienie dotychczasowych porad i wydrukowałam sobie, może się komuś przyda w takiej właśnie formie:

• Ogon kocura najlepiej myć płynem do naczyń (Ludwik, Kop z dodatkiem octu) lub pastą BHP- ważne, żeby to było coś, co zbiera tłuszcz. Sam ogon tylko.Przed kąpielą można koci ogon naprawdę mocno napudrować, potem umyć j.w. Potem całego kota można wykąpać już w bardziej dostosowanych do tego specyfikach . Polecany jest Hery albo Yv San Bernard (szampon i odżywka bananowe, dla zwierząt o półdługiej sierści). TYlko uwaga: szampon trzeba bardzo uwaznie wypłukać, bo inaczej kot sie skołtuni
• Po całkowitym wyschnięciu pudrowanie. Trzeba to robić odchylając włos warstwa po warstwie, pudrując i wcierająć puder do skóry. po dojściu do końca ogona bierze się za końcówkę i nadmiar pudru "wytrzepuje".
Pudrowanie trzeba powtarzać co tydzień - puder zbierze na bierząco wydzielany tłuszcz
• Pudrowany kot musi być dobrze wysuszony, na wilgotnym zrobią się kluchy.
Sprawdź, czy nie ma filców pod pachami.
Co bardziej zbite filce trzeba po prostu wyciąć.
• Spróbuj Tea Tree Oil Grooming Powder. – do pudrowania, mozna kupic w Animalii.
• A do rozplątywania kołtunów jako takich polecam Hery Feline Eclat (do nabycia w Animalii)
• Nie powinno się tego ogona szczotkować, bo można kotu wyrwać włosy ościste, które potem dłuuuugo odrastają. Ale pudrować trzeba, a że puder najlepiej jednak rozprowadza się podczas rozeczesywania ogona, wiec biorę grzebień o szeroko rozstawionych zębach i delikatnie przeczesuję ogon, uważając, żeby nie powyrywać włosów. Ogona nie wyczesuje się grzebieniem, tylko przeczesuje drucianą szczotką dla lepszej puszystości.
• Ogona MCO i podobnie ufutrzonych nie wyczesuje się wogóle, jeżeli jest czysty i zadbany. Można tylko dla nadania puszystości - leciutko przeczesać
-do wyczesywania najlepszy jest grzebień z obrotowymi zębami - nie wyrywa sierści, do kupienia w każdym sklepie zoo
Ostatnio edytowano Wto sie 31, 2004 12:24 przez Ska, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek

Ska

 
Posty: 6073
Od: Sob lut 28, 2004 20:40
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów Górny

Post » Wto sie 31, 2004 9:06

uzupełniłam tytuł ;)
Obrazek

Szelmaa

 
Posty: 15821
Od: Pon maja 24, 2004 10:59
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Wto sie 31, 2004 9:08

Tak sie tylko zastanawiam! Czy jako matka poldlugiej szylkretki tez musze robic te wszystkie operacje? :)
Buziorki od Piro i Morii! Roja tez caluje
Obrazek Obrazek Obrazek
Zorra w krainie wiecznych łowów!

Archiesa

 
Posty: 1534
Od: Nie mar 21, 2004 16:25
Lokalizacja: Poznan

Post » Wto sie 31, 2004 9:12

być może - twoja szylkretka wygląda mi trochę na persa, a wydaje mi się, że sierść persów wymaga trochę innych zabiegów. A przynajmniej słyszałam, że tych kotów się nie kąpie.. :roll:
Obrazek

Szelmaa

 
Posty: 15821
Od: Pon maja 24, 2004 10:59
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Wto sie 31, 2004 9:13

Sama zobaczysz, w jakim stanie będzie miała futro: czy będzie miała skłonności do filcowania futra itd. Sterylizowana kotka raczej nie ma problemów z przetłuszczającym sie ogonem, ale po prostu bedziesz musiała mieć na to oko.
Przeczesać zawsze warto, puder - zalezy od kociego futra.

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 31, 2004 9:38

korespondencja z TŻ:
ja mu wyslalam zestawienie, a on odpisuje:

-pasta BHP???? To nie lepiej od razu jakims kwasem potraktowac skore zeby sie gruczoly lojowe wypalily raz a dobrze????

i troche klejem... zeby wloski nie wypadly......



:? :wink: :roll:
Obrazek

Ska

 
Posty: 6073
Od: Sob lut 28, 2004 20:40
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów Górny

Post » Wto sie 31, 2004 9:48

Ska pisze:-pasta BHP???? To nie lepiej od razu jakims kwasem potraktowac skore zeby sie gruczoly lojowe wypalily raz a dobrze????


Tomi zareagował podobnie ;)
ale jak wczoraj zobaczył takiego puchatego Dyzia, z pięknym, nieposklejanym ogonem to zrobił wielkie oczy i skomentował - to już wiem, dlaczego te koty tak ładnie na wystawach wyglądają. ;)
Obrazek

Szelmaa

 
Posty: 15821
Od: Pon maja 24, 2004 10:59
Lokalizacja: Warszawa - Tarchomin

Post » Wto sie 31, 2004 11:00

Ska, dopisz o grzebieniu z metalowymi obrotowymi zębami. Mnie on ułatwia życie w pielęgnacji kołtuniącego się czarnego futrzaka.
ObrazekObrazekObrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 38262
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto sie 31, 2004 12:12

Szelmaa pisze:dzisiaj mia?am dostawe˛ z Animalii - przywiez´li mi puder i grzebien´ obrotowy.


Szelmaa, ktory to grzebien? Nie moge go znalezc... :oops:
Karolcia&Jowita&Jaga
Obrazek

kasia piet

 
Posty: 1132
Od: Sob cze 14, 2003 16:37
Lokalizacja: Warszawa-Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Goldberg, kasiek1510 i 431 gości