Depo-medrol działa dużo krócej - po podaniu przed operacją po kilku dniach najlepiej jest ciąć jeśli jego działanie miało ułatwić zabieg, jeśli to ma być tylko leczenie paliatywne to w razie wystąpienia dolegliwości konieczne jest podawanie częściej - acz tu zwykle na obserwację się stawia bo w takich przypadkach długość działania jest mocno indywidualna.
Jest to lek z wieloma potencjalnymi bardzo poważnymi efektami ubocznymi - owszem, gdy trzeba to trzeba i nie ma co za dużo dumać - ale jeśli nie ma potrzeby to lepiej się z nim nie wyrywać bo można zaszkodzić zamiast pomóc. O ile nie ma potrzeby podania leku w iniekcji prosto w zmianę - lub podawanie tabletek nie jest niemożliwe - to lepiej stosować leki z tej grupy w tabletkach właśnie.
Leki długodziałające to z jednej strony zaleta bo jedno kłujnięcie i spokój - a z drugiej duża wada bo jak się rozwiną nieciekawe powikłania to nie ma możliwości zablokowania działania leku i on sobie działa w najlepsze jeszcze długo. I nagle może się okazać ze guzy to najmniejszy problem kota
Dodatkowo sterydy podawane w iniekcji to ryzyko miejscowych powikłań - czasem bardzo poważnych.
Jeśli obecnie kotka ma po prostu guzki które jej nie dokuczają - to nie wyrywałabym sie z kolejnymi iniekcjami sterydu. I ta była w sumie pewnie niezbyt potrzebna skoro dopiero się zastanawiasz czy operować czy nie. Tym bardziej jeśli guzy są małe jeszcze. Bo pożytek z podania sterydu pewnie żaden będzie - za to wady - możliwe i spore.
Ja bym zrobiła zdjęcie rtg klatki, usg brzuszka i węzłów chłonnych - badanie krwi i gdyby wszystko było uspokajające a kotka w dobrej formie - to bym cięła raczej - bo ona potencjalnie ma jeszcze kilka lat przed sobą.
Pozostawienie guzów prawdopodobnie drastycznie ten czas skróci.
Ale to już musisz z wetem omówić.