Mały Franuś przybleda z panleukopenia

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 04, 2018 23:46 Re: Mały Franuś przybleda z panleukopenia

Kurde teraz mam kolejny problem. Wydaję mi się ze ten biadak ma pchły czy inne gucio bo cos ewidentnie mi przeszło czarnego pod palcami. Tylko co ja mam zrobić z takim malym w dodatku chorym kotem? Obroża nie, krople w kark nie bo chory. Czy mogę go wykąpać, a poten ogrzac? Kotek siedzi w ciepelku caly czas

Acree

 
Posty: 29
Od: Pt gru 29, 2017 21:53

Post » Pt sty 05, 2018 11:35 Re: Mały Franuś przybleda z panleukopenia

żadne krople, żaden fiprex czy co tam jeszcze
zadna chemia
daj mu odpocząć
nie kąp, on jest osłabiony, jak źle pójdzie to ... niejeden kociak odszedł przy ataku kk i powikłaniach z niego
spokonie
spróbuj z ziemią okrzemkową - ale uwaga, doczytaj spokojnie na jej temat
viewtopic.php?f=1&t=182587&start=345 tutaj masz kilka praktycznych rad, cofnij się kilkanascie postów, tam Kazia i Alienor wyjaśniają

ale ostrożnie i z wyobraźnią
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt sty 05, 2018 11:55 Re: Mały Franuś przybleda z panleukopenia

Nasz mały też był chory i kropnie zabiedzony jak go mąż znalazł, pcheł było tyle, że normalnie z niego spadały przy dotyku.
Weterynarz odpchlił go właśnie ziemią okrzemkową, bo było duże ryzyko, że mały nie przetrwa chemicznych środków. Wet mówił, że gdyby nie tak nasilona inwazja i alergia małego na pchly(był cały w takich strupach grubych) to poczekałby z odpchleniem aż kociak "stanie na nogi" żeby nie obciążać dodatkowo organizmu.
Niestety nie wiem jak on te ziemie okrzemkową stosował bo dzidzia była w szpitaliku i tam się cała akcja odbywała.
Może zapytaj weta jak on się zapatruje na odpchlenie w tym momencie.
Ps. Właśnie mały siedzi na mnie wciera pysk w moją twarz i ni cholery nie daje pisać posta :mrgreen:
jesteśmy na prostej ;)

kociołkowo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1473
Od: Czw mar 30, 2017 22:49

Post » Pt sty 05, 2018 14:12 Re: Mały Franuś przybleda z panleukopenia

Kurczę nie wiem, boje się że mi mieszkanie zapchli też. No i oczywiście nie chcę żeby się z nimi męczył. Do wetki dzwoniłam, ale nie odebrała. Spróbuję podskoczyć wieczorkiem i zapytac. Narazie chyba kupie grzebień i sprobuje wyczesać co tam ma. W poniedziałek idziemy do kontroli

Acree

 
Posty: 29
Od: Pt gru 29, 2017 21:53

Post » Pt sty 05, 2018 14:19 Re: Mały Franuś przybleda z panleukopenia

poczytaj o ziemi okrzemkowej
tania i skuteczna
na ew.zapchlenie chałupy też
masz link j.w.

kot jest po pp i z infekcją
trezba ostroźnie
ile chemii ma jeszcze wytrzymać?
gorzej jak nie wytrzyma

gdzieś teraz na forum jest wątek kota umierającego po odpchleniu

masz małe wyniszczone kocie z duzym osłabieniem

ziemia okrzemkowa

:D
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt sty 05, 2018 14:27 Re: Mały Franuś przybleda z panleukopenia

Tak tez zrobię zwlaszcza ze czytalam że mogę nia posypać kanape, dywany itp by larwy wytępić. Będę dzis w maxizoo to zapytam czy mają. Kupię też grzebień na pchly i spróbuję go poczesać razem z tą ziemia
W dodatku dziś mi puścił kupę z glistami. Spodziewałam się, że ma robale ale jakoś tak przykro. Biedny kotek wszystkie możliwe choroby ma

Acree

 
Posty: 29
Od: Pt gru 29, 2017 21:53

Post » Pt sty 05, 2018 14:41 Re: Mały Franuś przybleda z panleukopenia

bywa

uważaj, aby mały nie nawdychał się ziemii
mogą z tego byc kłopoty

co do glist
też nie lubią ziemi okrzemkowej :twisted:
z tym, że działa to łagodnie
trzebaby tylko przemysleć taktykę
glisty niszczą przewod pokarmowy, a ubite same moga zabić tworząc zator w jelitach lub toksynami ze swojego rozkładu
stanowczo bym poczekała z odrobaczaniem
ja chorowitki odrobaczam tylko i wyłacznie w czasie gdy moj wet jest w lecznicy, siedze wtedy w chałupie i obserwuję, i powiem, że bywało róznie, bardzo róznie, łacznie z duszeniem sie kłębem glist przez sen - mało mi szczeniak nie zszedł
ostrożnie z odrobaczaniem kociaka
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt sty 05, 2018 15:08 Re: Mały Franuś przybleda z panleukopenia

Na odrobaczanie jesscze duzo za wcześnie. Sama wetka mówiła, ze poczekamy az będzie silny. Kociak ogolnie je, myje się, bawi ale też dużo spi. Jakies pomysly jak uchronić go przed wdychaniem tej ziemii podczas czasania go? Czy wystarczy że ja z niego potem wyczesze? Jak długo powinna byc na kociaku?

Acree

 
Posty: 29
Od: Pt gru 29, 2017 21:53

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 488 gości