Zaszczepiony, wykastrowany, zdrowy.
Najchętniej wzięłabym jakiegoś staruszka, którego nikt nie chce
, ale po pierwsze mój kot by go zamęczył, a po drugie sam byłby sfrustrowany. Muszę dobrać koty tak, żeby była zachowana pewna zgodność w zakresie żywości, chęci do zabawy.