po konsultacji z wetem str 47, przelewanie w brzuszku cdn

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 10, 2018 13:54 Re: po konsultacji z wetem str 47, przelewanie w brzuszku cd

nie ma opisu rtg, ale wszystko mi weci tłumaczyli dokładnie, a leki jakie ma to: solvertyl, nacl, detashot, femachiv, matranidazol, catosal, w środe jeszcze była nospa

renie

 
Posty: 512
Od: Wto sie 08, 2017 16:04

Post » Sob lut 10, 2018 22:46 Re: po konsultacji z wetem str 47, przelewanie w brzuszku cd

renie - jesteś niereformowalna. Od weta bierze się WSZYSTKO na piśmie. Zaraz, natychmiast przy wizycie. Dla weta nie jest problemem - jak wpisuje opis wizyty do kompa - kliknięcie w ikonkę "drukuj". Nawet nie wiesz, jakie leki zostaly kotu podane - bo nie ma takich leków jak detashot (być może chodzi o dexafort), czy femachiv (tu już moja wyobraźnia zawodzi). Jest metronidazol, bardzo silny antybiotyk, a nie matranidazol. Nacl to nie lek, to sól fizjologiczna, czyli płyn nawadniający.
Wet musi wydać opis usg czy rtg, sama mam kilka takich opisów, na forum wiele dziewczyn też takie zamieszczalo.

"coś zalega w żołądku" - i co w związku z tym ? ma na to pomóc steryd, czy metronidazol ? gdzie leki zobojętniające kwasy żolądkowe. Zapalenie blon śluzowych żolądka i odźwiernika to poważna choroba, nieleczona - może być nawet śmiertelna. Nie mówiąc o tym, że potwornie boli. Czy wet mówil coś o endoskopii ?
Mówisz, że wet Ci wszystko dokladnie wytłumaczyl...czyli co powiedział ?

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15073
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lut 11, 2018 10:41 Re: po konsultacji z wetem str 47, przelewanie w brzuszku cd

Kolejny argument za badaniem endoskopowym. Tydzień temu pisałam o tym gdy nie było wiadomo, co kotu dolega, teraz już jest JAKIŚ trop (bo nie wierzę, że to jedyna przyczyna problemów) i pomyślała o tym izka53.
Poza tym w przypadku podejrzenia ciała obcego w żołądku rozważa się również operację. Nie czeka na to, że się sprawa sama rozwiąże.
renie - wet coś mówił o operacji? Albo o endoskopii? Albo o czymkolwiek? Czy czekacie, że to ewentualne ciało obce okaże się magicznie kulą kłaków, która po kilku porcjach pasty równie magicznie przejdzie przez jeita, nie zatykając ich doszczętnie? :?
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10680
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Nie lut 11, 2018 11:13 Re: po konsultacji z wetem str 47, przelewanie w brzuszku cd

a ja mam takie pytanie - badanie rtg bylo w czwartek, tak ?
To dlaczego na tym zdjęciu jest data 20180113 ?

Obrazek

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15073
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lut 11, 2018 12:19 Re: po konsultacji z wetem str 47, przelewanie w brzuszku cd

Rzeczywiście...a na wszystkich innych zdjęciach data jest starannie wykadrowana.
W połączeniu z brakiem opisów każdej wizyty (bo to co renie zamieściła, nijak się ma do opisu wizyty robionego przez weta, i też nie ma tam pieczątki i podpisu weta po każdej wizycie), to chyba sytuacja się wyjaśniła.

Pozostają dwa pytania:
1. czy ten kot istnieje naprawdę? (chyba lepiej by było żeby nie)
2. w jakim celu renie zmyśla?
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 13727
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 11, 2018 12:50 Re: po konsultacji z wetem str 47, przelewanie w brzuszku cd

Wiecie co ? Szkoda gadac, uczepiliscie sie mnie, "kot nie istnieje"- szkoda slow. A ciekawe skad te wszystkie wydruki ? A moze sama je sobie napisalam ? Ja myslalam ze tu pomagamy kotu :( jak widac sie myle. Bo wy tu szukacie jakichs teorii spiskowych.

W takim razie bardzo dziekuje tym co mi SZCZERZE pomagali. RESZTY osob nie bede obrazac, jak to robia w stosunku do mnie.

renie

 
Posty: 512
Od: Wto sie 08, 2017 16:04

Post » Nie lut 11, 2018 13:33 Re: po konsultacji z wetem str 47, przelewanie w brzuszku cd

pomagałam szczerze - nawet bardzo szczerze. "Rylam" po necie, szukałam wszystkiego co się da. Poświęcilam na to masę czasu - mając sama dwa chore koty i będąc w trakcie diagnostyki wlasnej.
Powiedz - jakim cudem w opisie niby od weta znalazły się sformulowania żywcem z Twoich postów ? Jaki wet pisze historię choroby w tabelce ? Jaki wet używa sformułowania "krew utajona" w stosunku do krwi, widocznej na końcówce termometru ?
Ktoś mi w tym wątku zarzucił używanie "medycznego bełkotu" - egwusia ? nie pamiętam już....pseudomedyczny bełkot to jest w tym niby wetowskim opisie.
Dziś chciałam jeszcze raz przeanalizować zdjęcia. I tu - zonk - data nijak nie pasująca do calości. DATA BADANIA !!! tego nie da się zrzucić na źle ustawioną datę, jak w aparacie fotograficznym. RTG cyfrowe jest bardzo dokladne, niektóre rejestrują nawet godzinę badania, nie da się tego ot tak przestawić.

W Twoich postach tak naprawdę nie ma ŻADNYCH dokumentów. Jest jedno badanie krwi,w ktorym są rzeczywiście dane lekarza, wykonującego badania. Ale nie ma danych kota, ani osoby zlecającej. A takowe na wydrukach istnieją. Mam takich mnóstwo, niektóre też wklejalam w necie. Poza tym nie ma nic - nic wiarygodnego.

Więc jeśli ten kot istnieje, a Ty szukasz dla niego pomocy, to dlaczego takimi metodami ? Dlaczego manipulacją ?
Pokaż choć jeden dokument, który Cię uwiarygodni...

BTW - wrzucilam w google frazę "zdjęcie rtg kota z zapaleniem żolądka". No, sporo tego....ale żal mi czasu na porównywanie, które zdjęcia są zdjęciami "Twojego kota".

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15073
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lut 11, 2018 13:59 Re: po konsultacji z wetem str 47, przelewanie w brzuszku cd

A jeśli jednak kot istnieje i Renie nic a nic nie kłamie?
Ma podawać własne dane osobowe w necie?
Ma wiedzieć dlaczego Wet wpisał takie nie inne sformułowania? I skąd taka data na RTG? (może Wet się pomylił i wrzucił zdjęcie innego kota, może źle przestawił datę)...
Na szybko pamiętam, ze były też skany z książeczki kota z pieczątkami.

Renie, ja się nie znam, ale będąc na Twoim miejscu zebrałabym badania, wypisy, wszystko i sama lub z kotem przejechała się do kliniki do kogoś polecanego, nawet daleko, ale tam, gdzie można też wykonać badanie endoskopowe i koniecznie ktoś z tej dziedziny (stąd przyszła mi do głowy klinika, nie zwykły gabinet). Niech się specjalista wypowie. Jak trudno Ci z kotem, to nawet bez, same badania. Może to coś da. Poszukaj takiego miejsca jak najbliżej, polecaną osobę w podobnych problemach. I nawet sama jedź, przynajmniej na początek, jak z kotkem nie możesz.
Ostatnio edytowano Nie lut 11, 2018 14:03 przez pwpw, łącznie edytowano 1 raz
pwpw
 

Post » Nie lut 11, 2018 14:01 Re: po konsultacji z wetem str 47, przelewanie w brzuszku cd

Zdjęcia nie są z netu. Poszukałam, popatrzyłam, na dole na jednym ze zdjęć jest podpis "przychodnia weterynaryjna Trivet" ta przychodnia jest w Oświęcimiu ;) A Renie tam chodzi.

Ja się skłaniam ku temu, że ci weci to po prostu konowały :(

Ja Renie wierzę. Tylko weci są do kitu :(
ser_Kociątko
 

Post » Nie lut 11, 2018 14:05 Re: odmawia surowej wołowiny, przelewanie w brzuszku cdn

renie pisze:https://naforum.zapodaj.net/1c34c7393248.jpg.html

https://naforum.zapodaj.net/59df57d16687.jpg.html


mam nadzieję, że są tu wszystkie rzeczy wpisane


Tu wpis z pieczątkami
ser_Kociątko
 

Post » Nie lut 11, 2018 14:06 Re: po konsultacji z wetem str 47, przelewanie w brzuszku cd

Ale tu już badania są z Chorzowa
Obrazek
Nic nie wiem już teraz :(

A to jest 50km w jedną stronę...
ser_Kociątko
 

Post » Nie lut 11, 2018 14:10 Re: po konsultacji z wetem str 47, przelewanie w brzuszku cd

No niezła detektywistyka :roll: Ja robiłam badanie w gabinecie wet, krwi, podstawowe, a wyniki miałam z pobliskiej kliniki UP. Może taką mają umowę, może nie, ale skąd założenie, że ktoś tu sobie zmyślił kota i jego problem?
pwpw
 

Post » Nie lut 11, 2018 14:20 Re: po konsultacji z wetem str 47, przelewanie w brzuszku cd

Spiskowa teoria dziejów?

Agnieszka2009

 
Posty: 499
Od: Sob sty 10, 2009 16:57

Post » Nie lut 11, 2018 14:22 Re: po konsultacji z wetem str 47, przelewanie w brzuszku cd

to ostatnie jest akurat łatwe do wytlumaczenia - laboratorium zewnętrzne. Mycha ostatnie badania ma z Łodzi.
Wpisy w książeczce z pieczątkami dotyczą TYLKO odrobaczania.

pwpw pisze:Ma podawać własne dane osobowe w necie?
Ma wiedzieć dlaczego Wet wpisał takie nie inne sformułowania? I skąd taka data na RTG? (może Wet się pomylił i wrzucił zdjęcie innego kota, może źle przestawił datę)...
Na szybko pamiętam, ze były też skany z książeczki kota z pieczątkami.


nie - własne dane można zamazać. Pozostaje imię, płeć i wiek kota, oraz data badania. No i wybacz - ale poczytaj wątek, poczytaj opisy zachowania kota, a potem skonfrontuj to z tym co jest na opisie. Śledzę ten wątek od początku, kilka razy wracałam do początkowych wpisów, radzilam, szukałam....I nie, daty nie da się przestawić...

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15073
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lut 11, 2018 14:23 Re: po konsultacji z wetem str 47, przelewanie w brzuszku cd

Faktycznie nie widziałam, że to tylko odrobaczenie :(

edit: nie tylko
https://naforum.zapodaj.net/1c34c7393248.jpg.html
ser_Kociątko
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Chanelka, Google [Bot], kasiek1510, magic99 i 524 gości