Megacolon u Melgi i wymioty

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 09, 2017 17:26 Megacolon u Melgi i wymioty

Witam.
Adoptowalam moja Mela 3tygodnie temu i biorac ja do domu nie miałam pojęcia o tym że Mela choruje:(
Mela przez 5pierwszych dni nie robiła kupki myślałam że to ze stresu ale nie. Po telefonie do byłej właścicielki i weterynarza okazało się że Mela po potrąceniu samochodu musiała mieć amputowany ogonek i na skute uszkodzenia miednicy nabawila się Megacolonu.
Miała być karmiona tylko RC Fibra takie było zalecenie weta.

Po podaniu laktulozy-3dawki puscilo i Mela ulepila wielka zbita kulke.
Niestety problem szybko powrócił ale tym razem ani Laktuloza ani siemię lniane ani parafina nie pomogły.
Pojechaliśmy do weta tydzień temu gdzie miała zrobiona lewatywe podana kroplówkę i leki rozkurczowe.
Od poprzedniej soboty do czwartku Mela robiła kupki (wielkości pistacji)codziennie co prawda małe i kilka dziennie ale robiła.
Niestety w czwartek znowu ja zatkało:(
Dostała laktuloze i parafinę i nic:(
Wczoraj to samo Laktuloza+parafina i puscilo:) . Problem jest w tym że wczoraj jak i dzisiaj rano po podaniu parafiny Mela strasznie zwymiotowala. Wczoraj pokarmem i ta parafina a dzisiaj od rana nic nie zjadła i zwymiotowala parafina razem z wodą żółtego koloru. Śmierdziało poprostu wymiotami.

Melcia do jedzonka dodatkowo dostaje nasiona babki płesznik.
Weterynarz zalecił mi podawać jej surowe podroby że ponoć rozluźniaja kupke ale zauważyłam że właśnie po podaniu mięsa Mela sie zatkala.
Nie mam możliwości pojechania d weta dzisiaj:( dam radę dopiero w poniedziałek bo weterynarza mam 20km od domu a do tego dzisiaj jestem bez samochodu. Wizyta domowa odpada ponieważ poprostu w tej chwili na taką nie mam:( za co bardzo proszę mnie nie krytykować:(

Macie pomysły co może być przyczyną tych wymiotów? Dlaczego po niej wymiotuje.
Możecie mi coś doradzić jeszcze odnośnie karmienia kota z megacolon?

Melania2012

 
Posty: 2
Od: Sob gru 09, 2017 16:48

Post » Sob gru 09, 2017 18:38 Re: Megacolon u Melgi i wymioty

Możliwe że jelita są już tak zapchane iż organizm oczyszcza żołądek wymiotami bo nie jest w stanie przepchnąć pokarmu z żołądka dalej :(


Osoba od której adoptowałaś kotkę nie powiedziała Ci że ta ma taki problem zdrowotny??
I że wymaga specjalnego traktowania?
Masakra :(

Z czego wynika problem?
Z porażenia nerwów czy z mechanicznego uniedrożnienia jelit?
Trzeba by te jelita skutecznie oczyścić - mam nadzieję że się uda lewatywami i parafiną do pyszczka (bo czasem konieczna jest operacja), nie chodzi tylko o to by kotka raz się załatwiła ale by wszystkie złogi zeszły, żeby jelita się opróżniły, a potem podawać pokarm cały czas pod osłoną Duphalacu w takiej dawce by kał stale był miękki.
Trzeba by też zobaczyć co z tymi jelitami się dzieje - bo czasem, gdy jelito jest bardzo rozciągnięte i odwrażliwione konieczne jest operacyjne usunięcie tego fragmentu.

Nie wiem czy rodzaj pokarmy polecony przez weta jest najlepszy - szczególnie gdy jest mechanicznie zmniejszone światło jelita :(
\

Moim zdaniem kotka powinna mieć najpierw zrobione rtg żeby zobaczyć jak bardzo te jelita są zapchane - potem powinna mieć je oczyszczone lewatywą i zrobione usg - żeby zobaczyć co w brzuszku się dzieje.
Bo tam może być gorzej niż tylko megacolon - który sam z siebie jest bardzo poważnym problemem :(

Jeśli kotka wymiotuje to nie dawaj jej na razie nic do jedzenia, parafiny także nie.
Jeśli naprawdę nie masz możliwości dotrzeć do weta dziś i jutro - to dziś już jej nic nie dawaj do jedzenia - a jutro ewentualnie podawaj jej malutkie ilości rozwodnionej karmy i obserwuj, jeśli nie będzie wymiotów to ok, za kilka godzin podaj znowu kolejną porcję, jeśli się powtórzą to odstaw jedzenie.
Jeśli kotka nie ma problemów po mleku - możesz podawać mleko.
Masuj jej delikatnie przy każdej okazji brzuszek kolistymi, okrężnymi ruchami, wzmacniając nacisk stopniowo do poziomu takiego jaki kotka zaakceptuje.

Gdyby wymioty występowały mimo braku jedzenia lub pojawiły się objawy złego samopoczucia - stań na uszach żeby do weta wcześniej niż poniedziałek kotka trafiła bo to może być już kwestia życia albo śmierci :(
Tak naprawdę kotka już teraz powinna wylądować u lekarza :(

Blue

 
Posty: 23416
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie gru 10, 2017 21:10 Re: Megacolon u Melgi i wymioty

Wymioty ustały. Były tylko po tej paragonie.
Mela miała robione rtg później lewatywę.
Zrobiła naprawdę bardzo dużo kupy... Przez kilka dni robiła sama bez pomocy leków.
Adoptujac kotkę powiedziano mi że robi ona kupki raz na 3 dni ale nic dokładniej. Te problemy są ponoć z powodu uszkodzenia nerwów.. niestety masy kałowe zbierają się na sam końcu jelita i wet nie da rady go usunąć. Proponowali mi również eutanazję:(

Melania2012

 
Posty: 2
Od: Sob gru 09, 2017 16:48

Post » Wto gru 12, 2017 20:31 Re: Megacolon u Melgi i wymioty

Warto spróbować akupunktury, fantastycznie sprawdza się przy uszkodzeniach nerwów. Moja kota była sparaliżowana od ostatniego kręgu piersiowego w dól. Po odbarczeniu rdzenia kłopoty z wypróżnianiem pozostały - dzięki akupunkturze kota sama wypróżnia się regularnie. Ma specjalną dietę, a środków ułatwiających wypróżnianie używamy raz na ok. 3 tygodnie.

megan72

 
Posty: 3473
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Wto gru 12, 2017 21:38 Re: Megacolon u Melgi i wymioty

Powinnaś dostać kota z całą dokumentacją medyczną i ew namiarami na weta by spokojnie wsio obgadać. Kot winien trafić do dobrego weta by dobrał leki pomagające mu w trawieniu, przesuwaniu pokarmu i wydalaniu. Ważne jest podanie kontrastu i robienie RTG by sprawdzić jak przesuwa się pokarm i jak pracują jelita.Nazwy badania nie pamiętam ale zajmuje kilka godzin. Kot, według mnie, nie powinien jeść pokarmów stałych. Tylko mokre w formie musów. Blendowane lub przecierane. Kał ma być miękki. Na stałe winna być włączona parafina lub laktuloza. Jak się zatyka to nie tylko lewatywa jest ważna ale i kroplówki by rozwodnić kał i wypłukać kota z trucizn jakie zalegają gdy kot zatyka się. Nie znam języka medycznego ale miałam kota z uszkodzonym układem pokarmowym, zatykającym się, i dostawał baterię leków pomagających w pracy jelit. A także jadł specjalnie przygotowaną karmę. Zero suchego czy kawałków . Tylko papka o odpowiedniej gęstości.
Skąd jesteś? Powinnaś zmienić weta na jakiegoś co ogarnie temat. Kotu należy zrobić badania: morfologia z pełną biochemią i jonogram by sprawdzić jak zalegający kał odbija się na zdrowiu. On truje kota więc ważne jest wydalanie i odpowiednia ilość płynów.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55323
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Tundra, włóczka, Wojtek i 171 gości