marcin800 pisze:Do Pchełeczki - współczesna medycyna zaszła tak daleko ,że wyklucza ludzi zupełnie zdrowych , tak więc informuje Cię ,że z tego co mi jest wiadomo skierowania do tego lekarza nie potrzebujesz ...
Jak do czego mi są potrzebne kwity ... Znana mi jest sytułacja kiedy to karmicielka nie otrzymała kwitów po sterylizacji i nagle z kotkom zaczęło się coś niedobrego dziać , gdy karmicielka na własny koszt udała się do weterynarza - ten poprosił ją o dokumentacje z przebiegu sterylizacji , no i co dalej ...
Weterynarz z trudem uratował kotkę zarzucając poprzednimu weterynarzowi , który sterelizował kotkę - błąd w sztuce medycznej ...
Miasto już wyraziło zgodę ,że każdą dokumentacje mi udostępni na żądanie ...
Pchełeczka - Ty powinnaś się bujać skoro piszesz w temacie ,o którym nie masz pojęciapchełeczka pisze:Człowieku jak chciales z góry te dokumenty to mogłes o nie od razu poprosić grzecznie. Nie wątpie że byłyby wystawione i przekazane a teraz jako nieplatnik i w zasadnie strona obok calego procesu mozesz sobie prosic o informacje publiczna i jak nie dostaniesz bujac sie po sądach....
Tylko czy o to chodzi? Te kwity są tym dokarmiamym kotom do czegos potrzebne? Do czego? Trzeba byo prosic od razu o epikryzy i nie wydziwiac na forum...
Na przyszlośc jak do kogos piszesz to go nie obrażaj bo to TY zachowujesz sie jak burak. Mysle ze to ty powinienes wybrac sie do lekarza bo zaraz ci wszystkie zylki pekna...
Otóż mam pojęcie o rzeczach o których piszę. Jak sie nie dostaje informacji publicznej to można iśc do sądu. Niektore miasta nie są skore do udostepniania takich kwotów zasłaniając sie czymś tam. Wiedziales to? Jak widać nie skoro piszesz glupoty takie jak piszesz.
A ten weterynarz czekal z ratowaniem kota do wyciagniecia kwitów? Dożyła???
Obudz sie w kwestii błedów w sztucce - samorząd weterynaryjny sie nie skazuje. Musialby ktoś dobrze nachrzanić. Wzajemnie sie nie komentują i nie zgłaszaja. Pożtjesz, nałazisz sie po weterynarzach to sie przekonasz jak jest... zwłaszcza jak idziesz w sprawie zwierzęcia ktore nie jest twoja własnościa i sam nie wybierasz weterynarza.