» Nie mar 17, 2024 20:23
Re: Doczekac do wizyty. Trzustka w parze z watroba.
3,37kg kota.
Dokarmianie co 2-3h daje efekty, kot sam sobie reguluje ilosci jedzenia, od wczoraj (24h) zjadl ok.120 - 140 gr rozwodnionej karmy, glownie sosy gourmeta i nieco surowizny, dzis pare kesow duszonej ryby. Po lyknieciu wiekszych kesow gourmeta odbijanie sie, chwilowa bolesnosc, przechodzi po kilku minutach.
W lepszym nastroju, dluzej i czesciej wychodzi z legowiska, zalatwia sie bez problemu.
I mam dylemat. Na cito jestesmy na jutro umowieni na ewentualna kroplowke, obejrzenie przez weta. Warunki na pewno nie beda komfortowe, wcisnieci jestesmy miedzy klientow z psami. Jazda w najlepszym razie, to ponad godzina w jedna strone.
Jechac czy przelozyc na piatek rano, kiedy juz bedziemy mieli w reku zalecenia specow?
Maz wraca w czwartek, pewnie dotrze poznym popoludniem.
Zwaze futro jutro rano i zobaczymy po nocy, w ktora strone wagowo idziemy.