Miau.PL

Witam
Mam pytanie o ilosc plynu dla umiarkowanie odwodnionego kota w przypadku dopajania dopyszcznie?
Jestesmy po badaniach krwi (do wgladu bede miala dopiero jutro), jedynie kreatynina zawyzona. W USG nic nie wyszlo, temperatura, zeby, osluchowo i palpacyjnie w normie.
Wet proponowal kroplowke calodobowa, przy czym zwierzeta w lecznicy zostaja bez opieki przez cala noc, nie bardzo to kroplowkowanie bez nadzoru widzialam. Do kompletu zaproponowal antybiotyk 'na wszelki wypadek' (wg uznania opiekunow - nie uznalismy strzalu w ciemno) i rtg z sedacja -przelozone na jutro, po nawodnieniu kota.
Stanelo na podaniu ok.200ml kroplowki i zabraniu Futra do domu, przed nami dopajanie.
I teraz pytanie, czy planowane ok.1.5l kroplowki dobowej dla 3.5kg kota jest stosowna iloscia?
Jakie ilosci plynow przewidziec w dopajaniu i dokarmianiu do jutrzejszej wizyty i kontroli badan krwi?
Po powrocie do domu Futer zjadl ok.30g mokrego i wypil ok.50ml.
Czy rtg ma sens, jesli nie ma bolesnosci, nie widac zapchanych jelit? Niepokoi mnie glownie sedacja.
Dzieki bardzo za podpowiedzi, poradzcie prosze.

PS.Dodatkowo wyszukalismy dla Futra napoj wspomagajacy ze skladem:
Composition: Water (87.20%), meat and animal by-products (4.07%), vegetable by-products (6.50%), oils and fats (1.50%), vitamins & minerals (0.73%), inulin (0.3%), fructo-oligosaccharids (0.1%), Thickners (Xanthan gum / guar gum), Additives: Amino acids: Arginine 0.078%, Taurine 0.060%; trace elements: Manganese -Mn (E5) 1.4mg/kg, Zinc-Zn (E6) 2.6mg/kg, Selenium-Se (E8) <0,050mg/kg, Iron-Fe (E1) 6.6mg/kg, Calcium-Ca 1326mg/kg, Potassium -K 1062mg/kg, Copper-Cu (E4) <1.0mg/kg, Phosphorus -P 840mg/kg; vitamins and provitamins: vitamin A (retinol E672) 906IU/kg, vitamin D3 (cholicalciferol E671) 135IU/kg, vitamin E (alfa-tocopherol) 36mg/kg, vitamin B1 (thiamine) 3.78mg/kg, vitamin B2 (riboflavin) 4.44mg/kg, vitamin B6 (pyridoxine) 12.6mg/kg, choline chloride 353mg/kg, vitamin H (biotin) 120 ug/kg. Analytical Constituents: Protein 1.62%, Crude Fibres 0.24%, Crude Oils and Fats 1.2%, Crude Ash 0.86%, Moisture 87.9%.
W ramach jednej porcji dopajania.
Ma to sens?

Chwila, czy ja dobrze czytam? 1,5 litra? dla malutkiego kota?
Na co ten antybiotyk miał być? Kot ma jakąś infekcję?
Po co to RTG? Kot nie je? Wymiotuje? Ma jakiekolwiek niepokojące objawy?
I pytanie podstawowe, dlaczego jest odwodniony?
Jeśli rzeczywiście tak jest, to najlepiej kota nawadniać podskórnie. Dopajanie doustne może skończyć się zachłyśnięciem i zapaleniem płuc.
A to już będzie duży problem.

Kot dorosly, tylko nie za duzy .
Antybiotyk byl propozycja 'moze sie przyda' do naszego uznania i decyzji.
RTG, bo na razie nic nie wskazuje na mocno ograniczony apetyt od srody/czwartku.
W czwartek rano kot sie ostatni raz wyproznil, z moczem tez rzadziej bywa.
Dlatego poszlo badanie krwi, usg i kroplowka przez kilka godzin w tempie ok.60ml/h.
Te 1.5l dla kota wyszlo mi z info weta zalecajacego takie nawadnianie przez dobe i zostawienie kota w lecznicy do jutra.
Z kolei nie bardzo wyobrazalam sobie polowe wagi kota podana w plynie, kroplowke zainstalowana i brak kogokolwiek do opieki nad zwierzetami.

A po co kroplówki, skoro tylko kreatynina jest podwyższona? Wbrew popularnym opiniom jej poziom nie obniża się przy ich pomocy. Czy w morfologii widoczne jest odwodnienie? Z tego co piszesz, w ogóle nie widzę sensu takich działań, łącznie z rtg. Chyba, że nie piszesz o wszystkim. Coś się z kotem działo? Jakieś objawy, podejrzenia?

Musiałaś się pomylić co do ilości płynu. Największa ilość jaką podawałam, rozłożona na cały dzień, to 500 ml. I to kotu chorują emu na pnn, w kryzysie.

W razie potrzeby samodzielnie daję kotu około 100 ml kroplówki podskórnej. U weterynarza też tyle podają. Oczywiście są pewnie sytuacje, kiedy trzeba podać więcej, ale raczej nie z powodu "umiarkowanego odwodnienia". 1,5 litra wody na dobę to są kurcze zalecenia dla dorosłego człowieka, a nie kota ważącego 3,5 kilo. Te badania to były profilaktyczne czy coś się z kotem działo? Przy podwyższonej kreatyninie we krwi, powinno się zbadać mocz.

Standardowo, mojej koteczce chorej na pnn, w ostatnim roku jej życia, podawałam codziennie 250 ml, w dwóch porcjach. Ale to było zaawansowane stadium pnn i miała 18 lat

FuterNiemyty pisze: (...) kroplowka przez kilka godzin w tempie ok.60ml/h.

Wetowi chyba coś się pochrzaniło 60 ml to może podać na kilogram masy ciała kota na dobę.
Przy wlaniu w kota 1.5 litra kota by najpewniej zabił.
Masz te wyniki krwi? Możesz wkleić je tutaj? Jest na forum kilka osób, które potrafią wyniki dobrze odczytać i zinterpretować, często robią to lepiej niż większość wetów.
Warto by rzuciły okiem.

Wyniki bede miala dzis, po powtorzeniu badan.
Wet wyraznie mowil o podawaniu kroplowki przez cala dobe, jak wyciagnelam z niego dawke godzinowa, to nie pasowala mi ilosc plynow (jak przeliczylam proporcje dla czlowieka).
W tej chwili wyglada na naciaganie na pozostanie kota w lecznicy, by sobie posiedzial, a kroplowka tylko w czasie, gdy sa pracownicy.

Calosc badan ze wzgledu na male ilosci niechetnie jedzonego Gourmeta (miesa, surowego/parzonego/gotowanego z warzywami czy dobrego przemyslowego nie chcial ruszyc) i niechec do picia przez ostatnie 2-3 dni (ilosc plynow i pokarmu coraz mniejsza w ciagu kolejnych dni).
Do tego nakladaly sie wypluwki/wymioty plynem 1-2x dziennie, 1-2 godz. po jedzeniu.
Kota podchodzila do jedzenia, ogladala, ale jakby go mdlilo, chcial i nie chcial jesc.

Przespal spokojnie noc, teraz poszlo 5 ml probiotyku dopyszcznie i dopajanie strzykawka - znow nie chce jesc ani pic.
Wysiusial sie bez problemu w sporej ilosci.

Wyniki pokazane przez chwile, wet ocenil, ze tylko kreatynina zawyzona i tyle.
Jakies sugestie, co z pomyslem sedacji i rtg (nie bardzo rozumiem, po co?), jakie badania ewentualnie?
Dziekuje bardzo

I po zjedzeniu ok.30g saszetki, po 5ml probiotyku i 5 ml wody, poszla wypluwka/wymioty, ok.5ml z niewielka iloscia jedzenia.
Od wczoraj bardziej ozywiony, temperatura w normie.
Od czwartku nie wyproznial sie.

Dałabym pastę na klaka, dużo. tak z 5 cm . Prosto do buzi, wycisnąć, zamknąć buzie i przytrzymać.
Na moje oko, kot jest zakłaczony.

Jeśli kot nadal nie może się wypróżnić, to rtg jamy brzusznej można zrobić. Bez sedacji (kot jest agresywny w czasie badań? Bo jeśli nie, to po co). Antybiotyk też jest zasadny że względu na ewentualny stan zapalny żołądka, itp. Jeśli jest odwodniony, to płyny, ale nie dopyszcznie, podskórnie. No i bezopet czy taka pasta odkłaczająca, jaką lubi.

Nie jest agresywny, daje zrobic ze soba praktycznie wszystko, przytrzymany.
Ale rtg sie nie robi bez sedacji, takie sa zasady wetow w UK.
Wet nie proponowal, by przyjechac rano na kroplowke, jedynie upieral sie przy zaleceniu zostawienia kota w lecznicy na noc.

Daj tę pastę, obojętnie jaką, jaką masz. Dużo. I zobacz, co będzie. Ew po kilku godzinach daj pastę jeszcze raz.
Jeśli to nie pomoże, wtedy będziesz myślał o bardziej agresywnym leczeniu.

Nie wiedziałam, że mieszkasz w UK. Nie wiedziałam też, że tam standardem jest sedacja przy rtg.
Takie postępowanie (bez sedacji i bez zostawiania kota na noc) przerabiałam wielokrotnie w podobnych przypadkach.
O ile pamiętam tylko w dwóch przypadkach udało się stwierdzić przyczynę "zatkania" przy pomocy rtg.

Kazia pisze:Daj tę pastę, obojętnie jaką, jaką masz. Dużo. I zobacz, co będzie. Ew po kilku godzinach daj pastę jeszcze raz.
Jeśli to nie pomoże, wtedy będziesz myślał o bardziej agresywnym leczeniu.

Tak.
I nie rezygnuj z antybiotyku, on ma zapobiec zapaleniu w tym przypadku

FuterNiemyty pisze:Ale rtg sie nie robi bez sedacji, takie sa zasady wetow w UK.

Ja bym spisała oświadczenie u weta, że proszę na moją odpowiedzialność o RTG bez sedacji.
Jeśli kot nie je i zwraca, trzeba by z nim pojechać do kliniki po zastrzyk przeciwwymiotny i nawodnienie podskórne.
Tylko nie 1,5 litra!!! Wystarczy 100 ml na początek.
Warto rozważyć antybiotyk.