Cześć,
Jestem szczęśliwą posiadaczką dwuletniego ragdolla. Za kilka miesięcy natomiast zostaniemy z mężem rodzicami. I tu moje wątpliwości i pytania do wszystkich posiadaczy ragdolli i dzieci. Jak radzicie sobie z wszechobecnymi kocimi włosami przy dziecku? Macie jakieś sprawdzone sposoby, jak to ograniczyć? I jak najlepiej przygotować kota na nowego członka rodziny? Oczywiście nie planujemy odgradzać kota od dziecka, ale też kotu nie na wszystko będzie wolno (teraz włazi gdzie chce). Jak nauczyć go np. niewchodzenia do niemowlęcego łóżeczka?
Proszę o pomoc i wszelkie sprawdzone rady Być może wiecie o czymś, o czym ja jeszcze nie pomyślałam w kwestii niemowlę/kot?
Pozdrawiam