Strona 58 z 101

Re: Tulinek, czyli kot , który ...

PostNapisane: Nie sie 12, 2018 16:30
przez alessandra
mir.ka pisze:
alessandra pisze:Obrazek
Obrazek
No niedziela :D



test czegos nowego?

Stare w nowym wydaniu :mrgreen: dawne legowisko a teraz czapka na pufę :D na zimę znów odwrócimy :wink:

Re: Tulinek, czyli kot , który ...

PostNapisane: Nie sie 12, 2018 17:21
przez gatiko
Tulinkowy bębenek :mrgreen:

Re: Tulinek, czyli kot , który ...

PostNapisane: Nie sie 12, 2018 19:52
przez ametyst55
:1luvu: :1luvu:

Re: Tulinek, czyli kot , który ...

PostNapisane: Czw sie 16, 2018 15:54
przez alessandra
zapraszam na ciąg dalszy bazarkowania dla potrzebujących futerek viewtopic.php?f=20&t=186314

Re: Tulinek, czyli kot , który ...

PostNapisane: Czw sie 16, 2018 15:55
przez czarno-czarni
:piwa: :piwa: :piwa: :piwa:
ale git!!!!

Re: Tulinek, czyli kot , który ...

PostNapisane: Sob sie 18, 2018 10:23
przez alessandra
Obrazek

Re: Tulinek, czyli kot , który ...

PostNapisane: Nie sie 19, 2018 17:35
przez alessandra
Obrazek
Obrazek
Staruszki moje swirniete dopiero zeszły z plaży na werandzie, pewnie dlatego,że już tak nie grzeje i temp. spadła do 40 ➕ :mrgreen:

Re: Tulinek, czyli kot , który ...

PostNapisane: Nie sie 19, 2018 18:11
przez mir.ka
alessandra pisze:Obrazek
Obrazek
Staruszki moje swirniete dopiero zeszły z plaży na werandzie, pewnie dlatego,że już tak nie grzeje i temp. spadła do 40 ➕ :mrgreen:



to ile wczesniej było? 8O 8O 8O 8O 8O

Re: Tulinek, czyli kot , który ...

PostNapisane: Pon sie 20, 2018 9:28
przez alessandra
jak w piekle 8)

Re: Tulinek, czyli kot , który ...

PostNapisane: Pon sie 20, 2018 11:00
przez mir.ka
alessandra pisze:jak w piekle 8)



hmmmm :roll:
może takiego ciepła potrzebują

Re: Tulinek, czyli kot , który ...

PostNapisane: Pon sie 20, 2018 11:51
przez alessandra
mir.ka pisze:
alessandra pisze:jak w piekle 8)



hmmmm :roll:
może takiego ciepła potrzebują


tak tez pomyślałam,że Niki to pewnie stawy wygrzewa, bo co ajkis czas wraca mu zapalenie stawu łokciowego, pewnie za zapas energie słoneczna kumuluje, ale Cizia to chyba jak ten przysłowiowy Cygan, bo jej tam na pewno za duszno przy tych niewydolnych płuckach

Re: Tulinek, czyli kot , który ...

PostNapisane: Pon sie 20, 2018 20:19
przez kocka
wplacilam dzis druga czesc z bazarku Tulisiowego :ok:

Re: Tulinek, czyli kot , który ...

PostNapisane: Pon sie 20, 2018 21:28
przez alessandra
kocka pisze:wplacilam dzis druga czesc z bazarku Tulisiowego :ok:

Piękne dziękuję, kocka :1luvu:

Tuliś dziś trochę niemrawy i smutny,bo kupal luźny a on ciągle głodny.pilnuje Abby się nie przejadal.z ta ryba było coś nie tak :( dowiedziałam się dziś, żeby nie kupować ryb mrożonych,bo świństwo zagrażają z wód skazonych i chore ryby.nigdy się taka sytuacja nie wydarzyła,przecież dietę z gotowana ryba stosuje się właśnie przy kłopotach tego typu.

Re: Tulinek, czyli kot , który ...

PostNapisane: Pon sie 20, 2018 21:38
przez MAU
Tulisiu kochany najmocniejsze :ok: :ok: za Twoje zdrowie i samopoczucie piękne Czarnidełko :1luvu: :201461 :201461 :201461 :1luvu: Dla Nikiego :1luvu: :201461 i Ciziulki :1luvu: :201461 i dla Dużej :1luvu:

Re: Tulinek, czyli kot , który ...

PostNapisane: Wto sie 21, 2018 7:56
przez mir.ka
alessandra pisze:
kocka pisze:wplacilam dzis druga czesc z bazarku Tulisiowego :ok:

Piękne dziękuję, kocka :1luvu:

Tuliś dziś trochę niemrawy i smutny,bo kupal luźny a on ciągle głodny.pilnuje Abby się nie przejadal.z ta ryba było coś nie tak :( dowiedziałam się dziś, żeby nie kupować ryb mrożonych,bo świństwo zagrażają z wód skazonych i chore ryby.nigdy się taka sytuacja nie wydarzyła,przecież dietę z gotowana ryba stosuje się właśnie przy kłopotach tego typu.



biedny Tuliś :(

może pozostań przez jakis czas tylko przy karmach gotowych?