Strona 44 z 101

Re: Tulinek, czyli kot , który ...

PostNapisane: Nie cze 03, 2018 1:13
przez violet
Bajka :1luvu:

Re: Tulinek, czyli kot , który ...

PostNapisane: Nie cze 03, 2018 8:23
przez mir.ka
alessandra pisze:Niestety nie mogę przesłać wam gamy zapachów lubinu, róż, wiciokrzewu, piwoni, jaśminowca,uwierzcie na słowo
Obrazek
Obrazek
Miłego wieczoru Cioteczkom życzę :-)



piękne widoki :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Re: Tulinek, czyli kot , który ...

PostNapisane: Nie cze 03, 2018 8:44
przez morelowa
I tak sobie w tym otoczeniu żyjesz? 8O Ale masz!
Nawet jeśli tylko czasami..

Re: Tulinek, czyli kot , który ...

PostNapisane: Nie cze 03, 2018 9:03
przez alessandra
Dziękuję :D ano bardzo czasami, bo nie zawsze nawet na weekendy,a jak już się natyramy, czas wracać, robota głupiego :roll: ale gdy się trafi tydzień, jak teraz, staram się wykorzystać każdą chwilę z przyrodą. To bardzo koi i pomaga,aby znowu wejść w bagno pracy i całego tego chorego świata rzekomej cywilizacji :? Dzisiaj burza,a ja waham i wzdycha zapachy udając, że mnie pierun nie trzaśnie,e sensie, że gdzieś chyba jest jakieś uziemienie przy chacie :lol:

Re: Tulinek, czyli kot , który ...

PostNapisane: Nie cze 03, 2018 9:06
przez alessandra
Obrazek

Re: Tulinek, czyli kot , który ...

PostNapisane: Nie cze 03, 2018 9:16
przez mir.ka
alessandra pisze:Obrazek

:1luvu:

Re: Tulinek, czyli kot , który ...

PostNapisane: Nie cze 03, 2018 9:55
przez morelowa
Łubinek.. :1luvu:

Re: Tulinek, czyli kot , który ...

PostNapisane: Nie cze 03, 2018 18:23
przez anita5
A Benia tęskni za Ciocią.... 8)

Re: Tulinek, czyli kot , który ...

PostNapisane: Pon cze 04, 2018 8:13
przez alessandra
anita5 pisze:A Benia tęskni za Ciocią.... 8)

A i ja bardzo za jej miękkoscią,jakoś trzeba się spotkać :wink:

Re: Tulinek, czyli kot , który ...

PostNapisane: Pon cze 04, 2018 17:53
przez gatiko
A ja się duszę w te upały, jak w piekarniku. Kura jakaś jestem, czy co ?
Nie ma czym oddychać, w domu jak w piecu... jak wychodzę i zostawiam kotki, to mi serce truchleje ... :strach:
:201461

Re: Tulinek, czyli kot , który ...

PostNapisane: Wto cze 05, 2018 0:18
przez Atta
Przestań się już bujać w tych parkach :201492 A wracaj z zadrzewia. Nie rób ludziom smaka :P

Re: Tulinek, czyli kot , który ...

PostNapisane: Wto cze 05, 2018 12:30
przez alessandra
wrócilim :wink:

bazarek będę kombinować jakiś , bo mam wyjątkowo ciekawy wyrób -dla bardzo odważnych pt." obłęd w oczach" :mrgreen: na wyjeździe wena zawsze działa :ok:

Re: Tulinek, czyli kot , który ...

PostNapisane: Wto cze 05, 2018 13:51
przez Atta
alessandra pisze:wrócilim :wink:

bazarek będę kombinować jakiś , bo mam wyjątkowo ciekawy wyrób -dla bardzo odważnych pt." obłęd w oczach" :mrgreen: na wyjeździe wena zawsze działa :ok:

Boszzzz już mi się wyobraźnia rozbiegła :201410 :ryk:

Re: Tulinek, czyli kot , który ...

PostNapisane: Wto cze 05, 2018 14:07
przez morelowa
Atta pisze:
alessandra pisze:wrócilim :wink:

bazarek będę kombinować jakiś , bo mam wyjątkowo ciekawy wyrób -dla bardzo odważnych pt." obłęd w oczach" :mrgreen: na wyjeździe wena zawsze działa :ok:

[b]Boszzzz już mi się wyobraźnia rozbiegła[/b] :201410 :ryk:

... po całej palecie barw..
Ciekawe czy damy radę zogniskować wzrok 8O

Re: Tulinek, czyli kot , który ...

PostNapisane: Wto cze 05, 2018 14:18
przez mir.ka
alessandra pisze:wrócilim :wink:

bazarek będę kombinować jakiś , bo mam wyjątkowo ciekawy wyrób -dla bardzo odważnych pt." obłęd w oczach" :mrgreen: na wyjeździe wena zawsze działa :ok:

:strach: :strach: :strach: