Strona 34 z 101

Re: Tulinek, czyli kot , który ...żegnaj Mikołajku [*]

PostNapisane: Wto mar 20, 2018 13:25
przez isiaja
Brak słów...[*]

Re: Tulinek, czyli kot , który ...żegnaj Mikołajku [*]

PostNapisane: Wto mar 20, 2018 15:57
przez anita5
Olusiu, tak bardzo mi przykro i smutno... Przytulam...
To straszne...

Mikołajku [']

:cry: :cry: :cry: :cry:

Re: Tulinek, czyli kot , który ...żegnaj Mikołajku [*]

PostNapisane: Wto mar 20, 2018 16:01
przez kotydwa12
Współczuję (*)

Re: Tulinek, czyli kot , który ...żegnaj Mikołajku [*]

PostNapisane: Wto mar 20, 2018 16:46
przez magdalena99
Olu, przytulam,
nie tak miało być :cry:
Mikołajku [*]
Tulisiu, weź się w garść, nie martw Dużej :201461

Re: Tulinek, czyli kot , który ...żegnaj Mikołajku [*]

PostNapisane: Wto mar 20, 2018 17:03
przez gatiko
:-(
Niech to szlag jasny...

Mikołajku <3 (*)

Ola, bardzo mi przykro :-(

Re: Tulinek, czyli kot , który ...żegnaj Mikołajku [*]

PostNapisane: Wto mar 20, 2018 17:20
przez anka1515
(*)

Re: Tulinek, czyli kot , który ...żegnaj Mikołajku [*]

PostNapisane: Wto mar 20, 2018 18:16
przez iwaka
Bardzo, bardzo współczuję [*] :placz: :placz: :placz:

Re: Tulinek, czyli kot , który ...żegnaj Mikołajku [*]

PostNapisane: Wto mar 20, 2018 18:46
przez aga66
Bardzo mi przykro. Co się stało Mikołajkowi?

Re: Tulinek, czyli kot , który ...żegnaj Mikołajku [*]

PostNapisane: Wto mar 20, 2018 21:14
przez marivel
Nie mam słów.

Re: Tulinek, czyli kot , który ...żegnaj Mikołajku [*]

PostNapisane: Wto mar 20, 2018 21:25
przez puszatek
Oleńko...........współczuję

Re: Tulinek, czyli kot , który ...żegnaj Mikołajku [*]

PostNapisane: Śro mar 21, 2018 10:35
przez wtenczas
Olu tak bardzo, bardzo mi przykro. Przytulam mocno.
Mikołajku czekaj na nas TAM ...

Re: Tulinek, czyli kot , który ...żegnaj Mikołajku [*]

PostNapisane: Śro mar 21, 2018 11:26
przez alessandra
Obrazek Obrazek

największą ironią losu jest to,że wczoraj przyszło nowe łożęczko dla Mikołajka -koszyk, bo nie mieścił się w tym tekturowym z zooplusa
często nei zdajemy sobie sprawy, jak bardzo krucha jest nić życia... :cry:

dziękuję ,że jesteście <3,że tyle osób o Nim myśli w życiu, które było koszmarem, a dopiero ostatnie 6 mięsiecy miał dom, najpierw dt u Magdy z Ja PAcze a potem u mnie , niewiele jak na 7 lat życia, ale na krótka chwilę chociaż był kochany i zobaczył,że ręka ludzka może głaskać a nie bić ...
kochana mała Złota Kula, jak go nazywaliśmy ..

Re: Tulinek, czyli kot , który ...żegnaj Mikołajku [*]

PostNapisane: Śro mar 21, 2018 12:50
przez czarno-czarni
Złota Kula .....
ślicznie,

uściski ślemy.

Re: Tulinek, czyli kot , który ...żegnaj Mikołajku [*]

PostNapisane: Śro mar 21, 2018 12:55
przez FElunia
Miał u Was bardzo dobrze i wreszcie żył bez strachu i bólu. Dziękuję za to, że stworzyliście mu wspaniały dom.
Tulisiu, trzymamy kciuki za Twoje zdrowie i dobre samopoczucie.

Re: Tulinek, czyli kot , który ...żegnaj Mikołajku [*]

PostNapisane: Śro mar 21, 2018 12:57
przez MaryLux
[*][*][*]