Re: Tulinek, czyli kot , który ....dziefczyna
Napisane: Pt lut 02, 2018 13:16
Co tam masz jeszcze?
To Niki powyżej, Tulinek raduje sie zabawką od Cioci Tundry- to wyjątkowa sprawa, bo trudno mu się bawić ze względu na kłopot ze wzrokiem i mało skoordynowane ruchy i pomieszkuje w koszyku na podusi od Cioci MAU -a do koszyka nie chodził raczej
Mikołajek jak to Mikołajek, sprawdza miskę Tulinka i chomikuje swoją porcję albo siada obok pustej miski i sie drze,ze nie dostał
Póki co Ciziula dała mi się w końcu pomiziać, wcześniej była obrażona za dawanie tabletek Mam nadzieje,że w końcu sie jakoś do mnie przekona
To Niki powyżej, Tulinek raduje sie zabawką od Cioci Tundry- to wyjątkowa sprawa, bo trudno mu się bawić ze względu na kłopot ze wzrokiem i mało skoordynowane ruchy i pomieszkuje w koszyku na podusi od Cioci MAU -a do koszyka nie chodził raczej
Mikołajek jak to Mikołajek, sprawdza miskę Tulinka i chomikuje swoją porcję albo siada obok pustej miski i sie drze,ze nie dostał
Póki co Ciziula dała mi się w końcu pomiziać, wcześniej była obrażona za dawanie tabletek Mam nadzieje,że w końcu sie jakoś do mnie przekona